Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Landrynka86

Wyjazd za granice z chłopakiem...

Polecane posty

Gość Landrynka86

Witam Was forumowicze. Za pol roku planuje wyjazd z chlopakiem za granice do moich rodzicow. Mam jednak pewne obawy co do tego, iż On moze sie zmienic. Mam zle doswiadczenia poniewaz wyjechalam za granice z kolezanka, ktora zostala tam na stale a ja wrocilam i zmienila sie bardzo, przebywalam rowniez z Polakami zyjacymi na imigracji i wiem, ze niektorym ludziom "przewraca sie w glowie". Czy macie jakies doswiadczenia?? Chcialabym aby wypowiedzialy sie osoby, ktore wyjechaly ze swoimi polowkami za granice kraju. Dodam, iz jest to i moj i jego pierwszy powazny zwiazek(jestesmy ze soba ponad rok). Z gory dziekuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landrynka86
Naprawde nie ma tutaj osob, ktore posiadaja jakiekolwiek doswiadczenie w tej kwestii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landrynka86
No nie wierze. Nawet jak ktos nie ma chlopaka/dziewczyny to na pewno mial :), a wiem ze Polacy na imigracji tez siedza tutaj na forum :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra...
choc u mnie troche bardziej zakrecona sytuacja. Poznalismy sie zagranica, bylismy tam dlugo razem, a teraz mamy zwiazek na odleglosc. Jak jedziecie tam razem, do tego bedziecie mieli w razie czego pomoc rodzicow, to powinno byc wszystko w porzadku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uji
samo zycie nikt ci nie da odpowiedzi moj facet jest taki sam jak byl a nawet lepszy bo nikogo innego tutaj nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam pare osob które razem wyjechały za granice i jakos sie nie zmieniły:) wszystko zostajo po staremu mam tez kumpele której facet rok siedziała w szkocji uuczył sie pracował i jakw wrócił to tez było wzystko ok:D wiec sie nie martw wszystko bedzie ok bez paniki :D z reszta kazdy jest inny wiec nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra...
Jezeli to jest prawdziwe uczucie, to przetrwa tak czy inaczej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batalia baxis
powiem..albo napisze tak:) ...napoczatku mojego pobytu za granica..bylo ok...mialam koleznaki i sobie nawzajem sobie pomagalysmy...ale potem jak juz kazda poznala faceta to na nic nie mialy czasu...jedna hajtla sie z niemcem (bo wpadla)...to od razu wielka pani...juz jej sie nie podobalo, ze inni na socjalu siedza...a sama jak tylko dowiedziala sie , ze w ciazy jest to od razu zrezygowala z pracy i w domu siedziala...jak sie z nia ostatni raz widzialam..to miala papiery o niemiecki paszport skladac...ale jej niemiecki byl na etapie ich anrufen...:) ..bog z nia....takze za granica jest roznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec tak... wyjechalismy... plan - zarobic na mieszkanie i wesele i wrocic.... po paru miesiacach kiedy bylo mi tam zle ja wrocilam, on zostal bo dostal propozycje pracy podrozujac po calym swiecie.... mial przyjezdzac do mnie czesto, zarobic tam szybko i wrocic... efekt... czekalam na niego pol roku w kraju... a potem odszedl.... do kraju nie wrocil i chyba na stale juz nigdy nie wroci... ale moze Wam sie uda, szczerze tego zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landrynka86
Dzieki za odpowiedzi ;-). Mam nadzieje, ze wszystko bedzie Ok :). Tyle tylko, ze moj facet starsznie lubi kobiety, nie chodzi o to, ze sie ugania, flirtuje itp, ale wiem, ze lubi :). To jest moja najwieksza obawa :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landrynka86
mniam_mniam szczerze wspolczuje.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zdarza... nie kazdy ma na tyle silny chrakter zeby sie nie dac... niestety ale pieniadze bardzo ludzi zmieniaja... po nim sie nigdy tego nie spodziewalam a jednak... obys Ty nie musiala sie tak swoim mezczyzna rozczarowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landrynka86
Zobaczymy jak bedzie:). Moj chlopak tutaj w miare dobrze zarabia, jak dla niego to sporoo ma, wiec pieniadze nie powinny go zmienic. Obawiam sie pokus w postaci zenskiej :) poniewaz lecimy na Cypr i wiadomo, ze dziewczyny tam prowokuja ubiorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechałam z chłopakiem za granicę bo nie chciałam widzieć go tylko 4 razy w roku. Mieszkam za granicą kilka miesięcy i nadal nie mam pracy wiele się zmieniło od wyjazdu ale na gorsze... Zanim wyjechaliśmy byliśmy bardzo szczęśliwi... Zostawiłam rodzinę znajomych wszystko dla niego by wyjechać bo chciałam coś zmienić w życiu. Żałuję że tak się zaangażowałam to wszystko potoczyło się zbyt szybko, za szybko. Nasza miłość nie miała czasu dojrzeć w tym wszystkim. Szczerze z serca radzę zostań w Polsce znajdź jakieś zajęcie i bądź szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy gdzie jedziesz. ja znam tylko irlandie, bo tutaj mieszkam 5 lat. Dla mnie jest wspaniale, leee.... lepiej niz w Polsce. Stac mnie na wczasy zagraniczne 2 razy do roku, odkladam pieniadze, skonczylam studia, zaczynam drugie. Masa mozliwosci, rozne narodowosci. Nie ma duzo Arabow jak w Anglii np. Dublin jest spoko. Jak dla mnie mala miescinka ale spoko:) A i zycie tutaj mnie zmienilo.... na lepsze. Zyje mi sie latwiej, rozwijam sie, mam co jesc , nie martwie sie az tak bardzo o jutro. Niestety nawet i w Dublinie ceny za mieszkania poszly baaaaardzo w gore ( pokoj w centrum 600euro minimum , konkurencja na rynku pracy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×