moja koleżanka zjada różne rzeczy

ona chyba sobie nie zdeja sobie sprawy, ze jest wsród ludzi no drapie się, wiadomo, ze coś tam zawsze pod paznokciem zostanie - i łaps do buzi najgorzej jak drapie się po glowie :O na litośc boską, jesli już musi to robić to mogłaby w samotności!

fuuuuuuuuuuuuuuuuuuj :O :O

no własnie teoria, trafiłas w sedno :O

a strupy tez zjada? mniam.......:o

ja bym jej pojechałam przy ludziach :O może pomogłoby ?

ma nerwice? i jest to silniejsze od niej?

myslisz, ze to moze być przyczyna? nie wpadłam na to...

tak, tak myślę. znam takie osoby. nie naśmiewajcie się z nich, robią to bezwiednie. ciach, taki odruch :(

o matko :( ja już sama nie wiem co mam wtedy robić udawac że nie patrzę czy powiedzieć jej cos

nie mów, będzie jej przykro. jeśli tylko ty to widzisz to ignoruj

napewno inni też to widzą przecież nie żyje sama na tym świecie

w pracy, w domu?

innymi zachowaniami na tle nerwicowym są na przykład: Trichofagia - kompulsywny nawyk zjadania włosów. czy Mukofagia (konsumpcja wydzielin z nosa) to się leczy, ale nie wolno być złośliwym bo można skrzywdzić takie osoby

jest to swego rodzaju ŁAKNIENIE SPACZONE

to niech idzie do lekarza ej :O

w pracy

a może poszła do lekarza, tylko z jakichś względów nie może brać leków i się z tym męczy bo psychoterapia nie daje efektów?? najłatwiej oceniać

pożycz jej smacznego. może zadziała...

"moja koleżanka" :D :D :D

a Ty od razu wymyślasz rzeczy, przez które nic sie nie da z tym zrobić :P

a czy ja oceniam? tak sobie napisałam bo juz nie moge tego zdzierżyć tu przynajmniej nikogo nie urażę

bo znam życie sama mam nerwicę (trochę inną - niczego nie zjadam) i też nie mogę brać psychotropów... z różnych względów

a czy na nerwicę to tylko psychotropy mogą pomóc ?? może jakieś inne sposoby, np związywanie rąk (nie w miejsach publicznych ale np jak jest w domu), ciągłe zwracanie jej uwagi, zeby tego nie robiła itp może była by w stanie z tym skończyć albo ograniczyc chociaż ?

to chyba jej mąz powinien sie tym zająć ja sie czuje bardzo skrępowana tym że ona tak robi (siedzimy 2 w pokoju) i nawet nie wiedziałabym jak zacząć dochodzi do tego, że staram się unikac tego co ona dotyka

to tkwi w psychice leczenie to długotrwała psychoterapia + leczenie farmakologiczne niestety

ja bym mimo wszystko zapytała może nie chamsko ale zapytała bo sorry może ktos być chory ale ja mam tak, ze jak mi dana rzecz przeszkadza to o tym mówię głośno czasami może to być przykre ale ja tak mam i tyle

Monika to też tak nie można, bo i ty się jakiejś schizy nabawisz :) a moze wiesz o jej jakichś lękach, porozmawiaj z nią na spokojnie czy czegoś się obawia, czy była kiedyś u psychologa możesz ją podejść jakoś, że np twój kolega ma nerwice lękową i musi sie leczyc a słyszałaś, że są też różne inne nerwice np. natręctw (podejrzewam, że to właśnie ma) i tak zagaić rozmowę, może się otworzy

ja zwykle też ale z czyms takiem to sie po prostu nie spotkałam pozatym ciezko jest rozmawiac na takie tematy, powiedziałabym - fizjologiczne raczej nie gawędzi się towarzysko o wydzielinach ciała

to sie nazywa mukofagia (zjadanie z nosa) do ktorej przyznaje sie ponad 13% spoleczenstwa. Mukofagia jest elementem zaburzen laknienia. Sam problem - dlubanie w nosie (rhinotillexis) - przyznjae sie 91% spoleczentwa i niemal 100% nieletnich. Wiec po co udawac ze jest sie fajnym?