Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość placzeeee

moj kotek wlasnie zdycha!

Polecane posty

Gość placzeeee

mam malutka koteczke od dwoch dni i wydawalo nam sie ze w niedzile zatrula bo zwracala.Dzis caly dzien spala i wymiotoala juz sama woda a teraz nad rane obudzil mnie jej placz pisk ja patrze o ona juz sie nie moze ruszyc ledwo co oddycha.Natychmiats zazwonilam na pogotowie weterynaryjne i maz pojechal z nia az sie boje ze nie dozyje drogi!umieram tu ze strachu.Nie wiem czy lekarz jest w stanie cos juz zobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeeee
jejku przepraszam za bledy ale to pospiech nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miejmy nadzieje ze sie wylize

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopaczysko
fajnie ze jestes wrazliwa dziewczyna, mam nadzieje ze w stosunku do ludzi tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeeee
jakie to ciezkie malutka bezbronna biala kuleczka ten kotek to moje marzenie.nie mam pojecia dlaczego takk co sie stalo.umieram ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeeee
jest wrazliwa na czyjes cierpienie a jeszcze jak wklada sie w cos serduszko a tuuu on odchodzi to tak boli byla nami tylko dwa dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeeee
az sie boje zadzwonic do mezaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedactwo**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeeee
dziekuje wam ze ktos tu zajrzal i ze mnie pocieszacie nie dzownie do meza bo brak mi odwagi czekam na tel od niego i napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeeee
maz zadzownil koteczka byla bardzo odwodniona nawodnil ja dal antybiotyki i jutro kolejna wizyta jesli przezyje lekarz powiedzial wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agapor
Bardzo ci wspolczuje, ja sama mam 2 koty i w lecie o maly wlos jednego nie stracilam bo wpdal pod samochod, na szczescie skonczylo sie tylko na strachu i zlamanym zebie. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego kotka ktorego bardzo kocham,jest jak domownik:) kiedys pogryzl pies:( w osotatniej chwili moj tata podbiegl i uratowal kotka,ale myslcelismy,ze nie wyjdzie z tego,nie mogl za bardzo chodzic,nie chcial jesc:(ale po 2tygodniach sie wylizal:) dobrze bedzie koty sa silne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołatka
aż boję się pytać ale jak kotulek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pysiaaaa
A ile to maleństwo ma miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odbicie w lustrze
wiem co czujesz. dokladnie rok temu moj piesek umierał. Weterynarz ratowal go ile sie dalo az 7 stycznia piesek nie mial sily chodzic o wlasnych silach, oprocz tego przeszedl zawał. serduszko mu pękło :( A był ze mną 14 lat, wychowalam sie z nim. mój przyjaciel. Współczuje z powodu kociaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ciekawa ja
i jak kotek? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×