Dla kobiet dojrzałych traktujących miłość poważnie, a resztę z przymrużeniem oka

Hej, zakładam ten topik dl akobiet po 30stce ( i oanów nawet też) które traktuja uczucia poważnie i dlatego są albo nie są szczęsliwe w związku. Dla tych które nie ranią i nie chcą być ranione. Dla normalnych. Szukających. Samotnych. Pełnych nadziei.

No dobra. Jestem. Spełniam wymagania przynajmniej częściowo ze względu na wiek i uczucia jakimi darzę swojego partnera. Choć... miłość jest wspaniała ale dla mnie to tylko dodatek do życia. Może dlatego wiedzie mi się w jej sferze ;D.

cześć, strasznie się cieszę ze ktos dołączył:) Witaj. Ciesze się też że jesteś z kimś, bo ja jestem samotna i chętnie powymieniam poglądy , naucze się czegoś. Swojego singlostwa nie uważam za tragedię , mam dużo znajomych i dużo męskich przyjaciół, ale nie spotkłam i nie wybrałam tego jedynego. Przestałam też wierzyć w to że szczęscie zalezy od urody. Widziałam milion razy że tak nie jest. zapraszam, kobiety:)

dolaczam -jestem oanem :)

i ja ;)

Mam prawie 30-stkę, jestem normalna, kocham, nie ranię, ale za to jestem raniona, bo wszystko wybaczam, nie jestem do końca szczęśliwa :( ... Pasuję??? ;)

No i co z tym topikiem? :( Założyłaś, zgłosiły się chętne a teraz cisza :( Jak to tak?