Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Od rana czuje sie niedobrze, na mysl o jedzeniu mdli mnie, jeszcze nie wymiotowalam ale non stop mnie muli, poza tym mam biegunke, tzn w sumie to juz woda brudna ze mna wylatuje :(( skurcze? no co jakies 15 nieraz 20 min twardnieje mi brzuch, ale czy to sa skurcze? czy to boli? nie jakos specjlanie...tak srednio. Teraz jakos zaczely mnie z tylu plecy bolec tak na dole, jakos dziwnie nie wiem za bardzo co mam robic, od rana leze teraz tylko przyszlam zasiegnac Waszej opinii. Teraz leci mi 35 tydzien (zaczal sie w pon), mam 37,2 goraczki, taki stan podgoraczkowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa włąsnie o tobie myslałam .Teorie na temat twoich dolegliwosc mam dwie albo rodzisz albo jestes czym s struta.Wez wegiel i nospe po godzinie, napij sie miety albo mocnej gorzkiej herbaty mozesz tez wziasc smecte jak ci nie przejdzie dzwon do lekarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa ja jestem tego samego zdania co peletka...albo rodzisz albo się czymś przytrułaś...wiem, że biegunka i wymioty są bardzo często oznaką wskazującą na rozpoczynający się poród...no i te skurcze...nadal je masz???? w jakich odstepach czasu..????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ciekawe co z Żurkowa bedzie,? ech, a ja sie wlasnie obawiam ze ja tez nie rozpoznam jak bede rodzic, boje sie ze za wczesnie pojade do szpitala, a potem to juz beda mnie 3mac do konca, nie wiem jak i co sie czuje jak zaczyna sie porod, a nie chce jechac za wczesnie, mam nadzieje ze pojade juz tylko na sama akcje porodowa, tak wiec nie doradze Zurkowej co jej jest, ale w przyszlosci licze na was kobitki ze doradzicie:) a nawet jakby urodzila teraz to dzieciaczek juz jest rozwiniety :) teraz bardzo czesto rodzi sie wczesniej, ja sama urodzilam sie niecale 3 tyg przed terminem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, te 1,5cm mam \"z palca\" i do tego już miękką szyjkę (to był koniec 36tc i lekarka mówi że jeszcze z 4 tygodnie na pewno się poturlam). Wg mojej lekarki i położnej jeśli to pierwsza ciąża to szyjka ma prawo się skracać tak wcześnie. Więc leż spokojnie i się nie denerwuj, jeśli nie dostaniesz jakiś skurczy silnych to do 9. miesiąca doleżysz :). Żurkowa, trzymam kciuki za Ciebie i malucha. Skontaktuj się z lekarzem bo to naprawdę jak zapowiedź porodu wygląda. Camomilla, słyszałam dużo złych opinii na temat pasów poporodowych, ponoć niezdrowe bardzo i na długą metę też powodują właśnie rozleniwienie mięśni. Choć chciało by się czymś tego flaka pociążowego przytrzymać... ale to nie może być taki opinająco-wyszczuplający pas :(. Grzybiara, super. Teraz jeszcze nich tobie odstawią to świństwo, żebyś mogła karmić :). Jak małego będziesz miała przy sobie to ci pewnie też ciśnienie nie będzie skakać bo spokojniejsza będziesz :). Jak większość czasu będziesz go kangurować, to się nie będziesz musiała w nerwicę wpędzać tym monitorem (znajomi testowali jakiś niby wypasiony wyło co chwilę a dziecko było ok). Kurcze przydała by się wam chusta elastyczna szkoda, że nie mam takiej to bym wam posłała. Soczek, ja się nie przejmuję wagą Rufina :). Mnie cieszy, że nie urodzi się klockiem - łatwiej mi będzie :). Ja jak się urodziłam miałam 2900 a byłam przenoszona :), mój brat wcześniak miał 2800 :). Rodzeństwo męża koło 2900 a oboje wysocy (siostra ponad 180cm wzrostu, brat 190). Tylko mój kochany był \"duży\" niecałe 3600 a jest szczupły i tylko o kilka cm wyższy od swojego brata Ja mam kochanego teścia i ok teściową :). Szkoda mi, że moja mama nie potrafi być jeszcze fajną teściową... ale mam nadzieję, że kiedyś się nauczy. Ponoć zasada jest taka, że każdy ustawia swoich rodziców żeby mu na małżonka nic złego nie gadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Grzybiara Twoj synuś wyrośnie na dużego, zdrowego faceta :) Paulinek wysłałam kołysanki. Daj znac czy doszly, bo nie wiem czy cos mi z pocztą się dzieje czy co. Zgagi mam potworne juz nic nie pomaga, nawet to cudowne mleko :( Zurkowa ja uważam tak jak dziewczyny ze albo poród albo grypa jelitowa. Ja miałam okropną i przy tym miałam gorączke i bole krzyza, niepokojące jest tylko to ze masz skurcze. Te skurcze bardziej przemawiały by za porodem. Choć w ciąży organizm róznie reaguje na choroby wiec tylko moze grypa albo zatrucie. Nie odzywasz sie wiec pewnie pojechałas do lekarza. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Odezwij się jak tylko bedziesz mogla bo martwimy się o Ciebie. Czarna jesli twoja szyjka ma 2,5 cm to chyba nie ma sie czym martwic. A moze Toj lekarz wpadł niepotrzebnie w panike. Moze powinnaś to sprawdzić u innego? Moja chyba ma zawsze 3cm i nic moja gin mowi ze jest ok. Za Ciebie też trzymam kciuki :) Nie denerwuj się tak bo to tylko moze pogorszyc sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny!!! Wiem że to już końcówka, ale chętnie przyłączyłabym się do Waszego forum :)) Mam prawie 30lat, 5-letniego synka i 35 tygodniowe maleństwo- ponoć też synuś. Poza tym to jestem w trakcie specjalizacji z pediatrii, więc jak pozwolicie to chętnie będę służyć radą :)) Od niedawna jestem na zwolnieniu bo też mam skurcze, zgaga mnie zabija (kiedyś położna mi powiedziała że po prostu włoski maleństwu rosną- mój będzie Hippisem :))) ), brzuch wielości piłki do koszykówki :)), w środku mały rozrabiaka co nie daje spać :))), w domu większy łobuz który na spacerach ciągle mnie pogania, bo za wolno chodzę :)), ale poza tym to przepełnia mnie radośc i wielkie szczęście bo już niedługo przytulę to moje maleństwo :))) To krótkie przedstawienie mojej osoby. Jak nie macie nic przeciwko, żebym się do was przyłączyła to dajcie znać :))) Pozdrawiam Karola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, a zwłaszcza Karola w naszym klubie! Żurkowa, jak przeczytałam, to od razu mi na myśl przyszło, że może będziesz drugą mamusią po Grzybiarze..Ale zupełnie się nie znam i nic nie prorokuję. Chodzę do szkoły rodzenia, fajnie jest, nie żałuję, bo można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć, chodzę bez mojego męża, a ćwiczenia dla kobiet dopiero w poniedziałek - też ich jestem ciekawa. Również jak wy myślę już o wyprawce do szpitala - nawet znalazłam drugą fajną koszulę (a ich nie znoszę tak na co dzień). Pora na wielkie pranie. Buźki wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola witaj! Fajnie mieć takiego specjalistę na forum ;) Ale i bez tego byloby fajnie gdybys dolaczyła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj karola:))))) czytałam objawy porodu i z tego co żurkowa pisała to może być to, trzymajmy kciuki i czekajmy na wiadomości od niej i bądzmy dobrej mysli, teraz pewnie coraz czesciej bedziemy czytac takie rzeczy i ktoras z nas bedzie znikac na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola witam Cię fajnie, że będzie specjalista wśród nas i to doświadczony (pierwszy synek). czarna współczuję Ci, ale bądź dobrej myśli. Moja jedna sąsiadka tak leżała, a potem jak przyszedł dzień porodu, to jednak urodziła po terminie. Grzybiara ciągle myślę o Twoim maleństwie. Będzie dobrze. Widocznie jest to silny chłop, w końcu to silna płeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mam pytanko: Czy kupowałyście kocyki z polarku na allegro? Albo też inne kocyki, ale na allegro? Proszę o linki, które polecacie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za super miłe przyjęcie :)) :)) :)) Czytałam o waszych rozważaniach na temat kosmetyków... To duży problem, bo każde dziecko reaguje inaczej. Zasada jest prosta- im mniej tym lepiej. Osobiście do kąpieli polecam płyn Johnson&Johnson Top-to-Toe - używa się go na sporej ilości oddziałów noworodkowych, rzadko uczula, jest bardzo delikatny, poza tym jest idealny do mycia całego ciałka, łącznie z główką, nie szczypie w oczy i ma jeszcze jedną zaletę- w przeciwieństwie do mydeł łatwo się spłukuje ze skóry i nie pozostawia tego okropnego osadu na wanience. My do dziś używamy go do mycia synka :)) Poza tym przyda się oliwka- im zwyklejsza tym lepiej i to tylko dla dzieci z suchą skórą- np. przenoszonym. Zdrowej skóry nie trzeba codziennie smarować, zresztą nie wszystkie dzieci to lubią. Mój synuś urodził się 13 dni po terminie i łuszczył się jak jaszczurka więc przez 2 tygodnie musiałam go smarować... Używałam bambino i było ok Na pupcię- jest 1000 sposobów- trzeba popróbować - może być mąka ziemniaczana, oliwka, krem p/odparzeniom, ew sudocrem- u nas się w ogóle nie sprawdził, a do tego nie wyobrażacie sobie jak ciężko zmyć go z granatowego dywanu :(( wypadek o 4 rano :))) Jak już się pupcia odparzy- to polecam ormentiol i Clotrimazol na zmianę, no i oczywiście wietrzenie. Dobra już po północy więc czas pomyśleć o spaniu. Do Jutra. Przespanej nocy bez kopnięć w wątrobę :)) :)) :)) :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Karolka super, że dołączyłaś do naszego grona... Ciekawe co z Żurkową....kochana jak tylko będziesz miała okazję to daj znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem.....wczoraj poszlam do lekarza po tym jak zaczelam wymiotowac jak kot....nie wiem czym po zazwyczaj wymiotuje sie tym co sie zjadlo, ja teraz jem duzo owocow, warzyw \"kolorowych\" a wymiotowalam jak bym popiolu najadla na szaro...nie wiem co to bylo. Lekarz powiedzial ze jest tzn szyjka juz sie troche skrocila ale jest zamknieta, tetno dziecko ok, i ze brac nospe i smecte jak nie przejdzie to w piatek do szpitala. Wieczorem mialam juz 38 goraczki wogole tak sie czulam zle, a teraz po nie przespanej nocy....troche mi jeszcze niedobrze, jem sucharki, ale juz nie mam poki co biegunki ani nie wymiotuje, tylko teraz plecy i tak jak by nerki z tylu mnie bola, nie mam sily juz, wiecznie cos mi jest jak emerytka sie czuje. Za tydzien mam isc na kontrole, ale wczoraj to badanie na fotelu mnie bolalo, nie wiem czemu....myslalam ze zwarjuje. Dzieki za rady i wsparcie kobietki, ja wlasnie tez sie boje ze porodu nie rozpoznam a za wczesniej tez do szpitala jechac nie chce... ide sie polozyc, buziaczki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bac24
zapraszam na nowe przeniesione forum ciaza, www.twojaciaza.nmj.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa - trzymaj sie - czyli to jakies zatrucie jest? Nie martw sie ze jak emerytka - wiekszosci z nas ciagle cos dolega. Mowia ze ciaza to nie choroba - ale w koncu to stan bardzo nadwyrezajacy organizm. Mam prosbe do allegrowiczek- podajcie prosze nicki sprzedawcow ( z ktorych bylyscie zadowolone ) u ktorych zamawialyscie jakies wieksze zakupy. Musze sie wreszcie wziac za wyprawke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Minęło już trochę czasu od mojego ostatniego wpisu. Mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie. Staram sie być na bieżąco z Waszymi wpisami. Witam serdecznie nowe uczestniczki :) Grzybiara: Bardzo sie cieszę że z Twoim maleństwem już wszystko ok, gratuluję zostania mamą :) Zurkowa: podobnie jak dziewczyny myślałam że u Ciebie sie już zaczął poród. Cieszę sie że wszystko ok, niech dzidzia jeszcze siedzi i spokojne rośnie (taka zima na dworzu). U mnie wszystko ok, jak widzę wszystkie borykamy sie z tymi samymi dolegliwościami. U mnie zaczęła sie robić miękka szyjka i lekarz kazał mi odpoczywać. Skurcze mam kilka razy dziennie, ale biorę nospę do 6 tabl dziennie. Do tego przyplątała mi się jakaś infekcja pochwy i muszę brać nystatyne i gynalgin na zmianę. Nie ukrywam że coraz bardziej sie boję porodu i trochę panikuję. Jeśli chodzi o kosmetyki to kupiłam Nivea Sensitive a na pupę Sudokrem, ale jak widzę nie zawsze działa, zobaczymy jak będzie u mojej córci. Pozdrawiam przyszłe mamusie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem z czerwca grzybiara gratuluje zdrowego synka i trzymam kciuki za was.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zurkowa fajnie ze to jeszcze nie porod. Im bliżej terminu tym lepiej. Jesli chodzi o badanie to ja tak mam od 2 miesiecy ze boli mnie jak cholera przy badaniu az wyc sie chce, nie wiem dlaczego w pierwszej ciazy tak nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Kobitki nie bójcie się że nie rozpoznacie porodu :))) tego nie da się nie rozpoznać :))) Jak rodzicie po raz pierwszy to z pojechenie do szpitala nie trzeba aż tak strasznie się spieszyć. Trzeba wczuć się w organizm, liczyć co jaki czas są skurcze, czy nasilają się itd... Jak okaże się, że to fałszywy alarm, to zrobią Wam na Izbie Przyjęć ktg i puszczą do domu - o ile nic złego się nie będzie działo. Co do fałszywych alarmów- w zeszłym tygodniu miałam przez 16 godzin skurcze co 6-10 minut, nieregularne, nie nasilały się... Miałam stracha jak cholera, bo chata w rozsypce, wyprawka i torba dopiero w fazie planowania itd. Leżałam plackiem brałam No-Spę, Buscopan i .... \"bałam się\" zadzwonić do lekarki. :)) :)) Bałam się że każe mi jechać na Izbę, a tam zdecydują o położeniu na Patologię, Ja w tej ciąży już ze 3 razy odmawiałam położenia, więc teraz pewnie też tak by było :)) :)) Lekarz to najgorszy pacjent ;)) ;)) W końcu jak trochę się skurze wyciszały pojechałam na KTG - i okazało się to moje maleństwo zdecydowało się wreszcie odwrócić i stąd te skurcze. Wróciłam szczęśliwa do domu z postanowieniem, że torbę to już czas spakować, bo na męża to lepiej tego nie zwalać :)) :)) :)) Kochane, życzę Wam miłego dnia, lekkości ducha i ciała :)) :)) Lecę do Szpitala Zakaźnego po wyniki toksoplazmozy- mam nadzieję że wreszcie już ostatnie :))) Całuski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinek85
Bibi2 niestety kołysanki nie doszły może źle dodałaś je do załącznika albo zajmują za dużo miejsca :( Już myślałam że urodzi nam się kolejny dzidziuś jestem pierworódką wiec nie wiem jakie objawy mogą świadczyć o porodzie wiem tylko że jak skurcze będą regularne co 10 min to trzeba jechać do szpitala zresztą popytam jeszcze swojego lekarza kiedy powinnam się udać jak się rozpocznie ta cała akcja. Zależy jeszcze jak daleko położony jest szpital, bo trzeba na czas dojechać a jeszcze formalności na izbie przyjęć. Dziewczyny mam takie nietypowe pytanie czy jak już zaczyna się poród Ifaza i jest się w krótkiej koszuli do porodu to czy oprócz wod płodowych może lecieć później śluz jakiś np. zabarwiony krwią. Chodzi mi o to że bedziemy wtedy bez bielizny. Było by to krepujące jakby coś sobie wylatywało i ciekło po nogach. Może to dla was śmieszne ale jak się nigdy nie rodziło to się nie wie. Tak to sobie wyobrażam więc bądźcie wyrozumiałe i powiedzcie jak to wygląda mniej więcej. Witam Cię Karolcia na naszym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinek85
Jeśli chodzi o badanie to ostatnio tez mnie bolało aż się zdziwiłam później nawet plamiłam przez 24godz co nigdy mi się nie zdarzało. Ale musiał mnie lekarz dokładnie zbadać bo mówiłam mu że coś mnie brzuch pobolewa czasami nawet w nocy wstaję z bólem ale wszystko mówił że jest ok. Ten mój szkrab tak szalał i pewnie stad te bóle. Już w zasadzie nie mam ich od kilku dni, a nie brałam żadnych tabl. rozkurczowych. Dlaczego mój pseudonim jest wyświetlany zawsze na pomarańczowo?? Jak to zmienić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, aitam nowa kolezanke lekarke:) paulinek to wcale nie dziwne pytanie, ja sama schizuje, bo mi nawet glupio do gina jechac nieogolona w kroczu:( a co dopiero jak sie porod zaczyna i wszystko \"puszcza\", tez nie mam doswiadczenia bo to 1 raz Zurkowa uff, to cale szczescie, tzn ciulowo ze jestes chora ale nie ma to jak w brzusiu mamusi :) ale jak pokazuje przyklad Grzybiary, w tej fazie to juz nie takie straszne, i dzidzie daja rade:) no i nadeszla ta chwila .... witaj pierwszy rozstepie na brzuchu:(:(:( teraz to pewnie caly brzuch juz poleci, a myslalam ze unikne tego , coz pozdrawiam was, dzis ide na wizyte, to sie czegos dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek do stelki doszły po trzeciej probie. dobrze dolączylam. moze stelka niech sprobuje teraz przesłac tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinek85
Stelka proszę prześlij mi kołysanki jak będziesz miała czas. Mój adres pysiaczek18@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek odnosnie Twojego pytania to ja przed pierwszym porodem tez sie tego bałam (zrobic kupe) ale to nie jest zalezne od nas. Plamien zadnych nie bylo ale jak odeszly wody to mimo iz miałam wczsniej lewatywe to z tej drugiej dziury tez poleciało (taka woda, jednak troche krepujace). Teraz wcale o tym nie mysle. Mysle ze dla położnych to jest całkiem normala sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinek85
A jak szyjka bedzie sie rozwierac powoli to wtedy też coś może lecieć? Z tego co czytałam kiedyś to dopiero po porodzie wszystko bedzie się oczyszczać itp. ale czy wcześniej też coś się wydobywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek mi jakieś 2 tygodnie przed porodem odpadł śluzowy czop taki troszkę podbarwiony krwia, a jak się szyjka rozwierała w trakcie porodu to nic mi nie leciało. a po porodzie to juz wiesz jak leci. nie martw sie tym na zapas :)Myśle ze u każdej z nas moze to przebiegac zupelnie inaczej, z tego co słyszałam to sluzowy czop nie kazda zauważa. jak się stelka nie odezwie to daj numer gg, przesle Ci mojego maila to napiszesz do mnie i ja odpowiem z tymi kołysankami bo do stelki wlasnie ten sposob doszły. nie wiem co sie dzieje z ta moja poczta ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sobie temat wziełam do czytania podczas obiadu hi hi. Nie martwcie sie na zapas ja jak zaczełam rodzic a moze inaczej jak mi wody płodowe odeszły to byłam na grilu i jeszcze tam z 40 minut siedziałam potem pojechałam do domu sie wykapac i ogolic nogi i krocze na wszystko znajdzie sie czas.A podczas porodu jak cos tam wylatuje to sa naprawde małe ilosci a wtedy nie bedziecie o tym zupełnie myslały. Zurkowa zbieraj sie jakos do kupy i bedzie ok. Ja na tym etapie ciazy tez nie mam wyprawki przyszykowanej ani torby spakowanej i nie mysle o tym ale byłyby jaja jakbym teraz rodziłą.Chyba wyjde dzis wczesniej do pracy i kupie klapki i koszule nocna bo mnie nastraszyłyscie troche moja niegotowoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×