Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Żurkowa- czekam na tapetę tą co ma być na jednej ścianie http://allegro.pl/show_item.php?item=1323725778 bo zamówiłam na allegro i zobaczę jakie są tam dokładnie odcienie i albo delikatny jaśniutki różowy lub niebieski albo całkiem jasne coś w stylu tego jaśminu co jest na tej fotce. Fajny wczoraj znalazłam żyrandol w Castoramie za 75 zł a na Allegro są po 170-190 zł , bardzo mi sie podoba :P http://allegro.pl/motylek-lampka-drewniana-na-sufit-klik-i1334191173.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to jakaś promocja w Castoramie, bo właśnie wiem, ze one są drogie, tez mi się podobają, zwłaszcza zielono niebieski dobre lecę do pracy - miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Mój jak mówił tak zrobił, więc od poniedziałku jestem matką samotnie wychowującą dwójkę dzieci :( Dosadnie na koniec powiedział mi że nawet gdybym zmieniła się o 180st to on i tak już życia ze mną nie chce :( Więc na tym koniec... Takiego bezwzględnego gnoja dawno nie widziałam... Mateusz na razie nie przyjmuje tego do wiadomości, bo cały czas wierzy, że tacie się odmieni :( Ludwiś nie rozumie o co chodzi i co 2 minuty pyta :kiedy tata wróci?" albo gdzie jest tata :( Dziś M ma wziąć dzieci po południu, więc pewnie przepłaczą pół wieczora :( A mi jest ciężko, bo kocham tego dupka i boli mnie strasznie to co zrobił. Dzieciom jakoś próbuję wynagrodzić wszystko i staram się by jak najmniej zmieniło się ich życie... wszystkie dodatkowe zajęcia muszę pogozić ze sobą i z uśmiechem na ustach i anielską cierpliwością jeździź wszędzie z dwójką :P Na domiar złego na dziś musiałam upiec ciasto do szkoły bo pani robi dzieciom Andrzejki i przyszła pora na mnie... piekąm więc do 0.30, a o 4.30 pobudka... Jakoś sobie radzimy, wstaję bardzo wcześnie, wychodzę z psem, kąpię się, ubieram, maluję, szykuję ubrania chłopcom, kanapki, plecak itd i dopiero budzę dzieciaki. Nie jest to łatwe, ale da się zrobić... Dobrze ze w tym tyg jestem na kursie z Laryngologii, więc zaczynam o 8.30 :) No i powiem Wam, ze mam cudowną rodzinę- mama i brat zrobią wszystko by mi pomóc. Wczoraj mój strasznie zajęty brat (prezez i właściciel dużej firmy- sklep, księgarnia i wydawnictwo :P ) rzucił wszystko by zawieść Mateuszka na judo, dziś przyjdzie pomóc mi malować... Mama wczoraj pół dnia spędziła u mnie, dziś też zamierza o 17 przyjść i zostać do 22, bym mogła malować :) :) :) Mam plan, co by do niedzieli uporać się z remontem :P :P :P Całuski, lecę bo nie wyrobię się ze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Karola bidulko, serce mi ściska, az sie popłakalam:( ale jestes z tych silnych babek co sobie dadza rady, niestety dzieciom tego nie przetłumaczysz dobrze że Ludwis nie rozumie jeszcze. pociesze cie tylko że ja tez wcześnie wstaje, nie o 4.30 ale o 5.30 a do domu wracam różnie, normalnie kończę o 15 i powinnam byc o 16 ale dogadałam się z koleżanka z pokoju (starszą ode mnie o jedyne 25 lat ale jesteśmy na Ty, super z niej babka) że ja przejmuję sąd czyli będę chodzić na rozprawy na 13 a po rozprawach ok 14 do domu:) dobra ide popracować, bo musze powzywac delikwentów i poprzesłuchiwać:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ściskam Cię mocno kochana i zastanawiam się czy to jakaś epidemia:-( super, że masz kochającą rodzinę i Ci pomoże:-) Ja już nie wyrabiam tak się z M kłócimy od tygodnia a Szymuś tego wszystkiego słucha:-( mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia ale na razie to aż się pisać nie chce:-( Kika pamiętam, że pytałaś o studia, jest super, ciekawe wykłady, tylko Szymuś płacze jak mnie nie ma... Krisi przypomniało mi się, że pytałaś o nadwrażliwość zębów, mnie przeszło bo przestałam jeść owoce, pić soki, colę, ale tak nie można zbyt długo więc pewno niedługo wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia----> ściaskam mocno i przytulam, dasz radę na pewno!!, a po takim wyznaniu M nie chciałabym go nigdy wiecej widzieć:o, z czasem o nim zapomnisz i znajdziesz super faceta!!:) Stelka---> gratuluję satysfakcjonujacej pracy:D U mnie 12 tydz. i 6 kg na plusie, masarka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poratujcie!! Od wczoraj wymiotuję i mam biegunkę. Byłam u lekarza dał mi gastrid, endiex i coś tam jeszcze i nie pomaga. Co zjem, to za chwilę w wc ląduje. Nie mam już siły, wczoraj w nocy całą mną telepało, zimno mi było okropnie. Lekarz mówił, że te leki odrazu mi pomogą, a tu nic, niewiem co robić, bo jużnawet chodzić nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niedawno to przeszłam.Elunia spróbuj Smecte i NIfuroksazyd. Smecte chyba możesz 3 saszetki dziennie, Nifuroksazyd też 3 x dziennie. No i rozgotuj sobie ryż i zjedz taka papkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom: ta boląca jedynka okazała się normalnie zepsuta. Chyba dentystka nie dokładnie ją zrobiła i najprawdopodobniej czeka mnie kanałówka. Co do nadwrażliwości zębów to używasz pasty elmex? Mnie bardzo pomaga a do tego lakierowanie zębów. Spróbuj. Z niejedzeniem owoców uważaj bo ja przez tę nadwrażliwość na zimno tej jedynki nie jadłam ich i odporność bliska zeru. Od września nie mogę się wykurować. Karola: 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elunia- mam nadzieję że Ci już lepiej . Faktycznie ugotuj sobie ryż z jabłkami , na biegunkę pomaga też gotowana marchewka albo marchwianka ( w aptece można kupić gotową ) , wywar z borówek, najważniejsze żebyś dużo piła. Ten Endix to właśnie Nifuroksazyd, może spróbuj Stoperan i tą Smectę . Zdrowia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopperan odradzam, chyba że musisz wyjść z domu, bo bakerie i wirusy powodująze nieżyt żołądkowo-jelitowy produkują toksynę... i najlepszym leczeniem jest wydaliś to z siebie :P Unikaj mleka, staraj się dużo jeść ryżu, gotowanych jabłek, ew. pieczywa, pij słodzoną herbatę (by mieć trochę siły) i poczekaj spokojnie... powinno po 3 dniach leczenia być dużo lepiej. Dużo smekty, probiotyk, kisiel też wskazane :) Jest jeszcze cudo o nazwie bodajże Tanninal- ziolowe tabl- działają b. dobrze :) Dziękuję za wsparcie... nie płaczcie, wystarczy że ja wyję... Sorrki, że się użalam, ale źle mi :( Radzę sobie dobrze, ale nie wiem jak długo... Na razie muszę skończyć remont, sprzątnąć chatę i unormować życie... Za facetami będę miała pewnie czas rozejrzeć się po egzaminie- czyli za rok :( Przeraża mnie samotność, ale przy dzieciach i nauce nie będę miała pewnie na nic czasu.... Wiem, że jestem głupia, ale pewnie gdyby mój M z kwiatami przyszedł by przeprosić, to bym pewnie go z otwartymi ramionami przyjęła :( Tyle że mam chyba jeden, nie dwa warunki- ma pracować i nas kochać... Wiem, wiem jestem głupia!!!! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie jesteś głupia tylko go kochasz!!! Pewnie większość z nas tak by postąpiła...jesli możemy ci jakoś pomóc to właśnie wysłuchać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja sobie połaczę z Toba!!! mi tez jest smutno:( ale wiem że silna z Ciebie babka, dzieci Ci wszytko wynagrodzą, masz teraz co robic wiec nie będzie czasu na myslenie.....a co do facetów to nie szukaj, z doświadczenia wiem że co ma byc to będzie...nic na siłe nadejdzie ten dzień że będziesz wiedzieć :) na razie sobie odpocznij od samców:P ale z nami pisz!!!!!!!!!!!!!! Koliban zapomniałam napisać że super że się odezwałaś:) napisz jak pracujesz, w jakich godzinach, ile czasu masz do pracy??? jak organizacyjnie sie wyrabiasz???????????????? ja mam takie wyrzuty że nie widzę swoich dzieci, ale one chyba rozumieją i Tomek zawsze szedł spać ok 18 to teraz specjaknie chyba dla mamuis idzie po 19 żebym mogła go więcej poprzytulać:P a ja chodzę spac o 21 i sama budzę sie juz o 5 rano wyspana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, u mnie ciąg dalszy dołków :( Podobnie jak u Karoli, tyle że M się nie chce wyprowadzać bo kasy nie ma. Generalnie chciałby żeby nie zmieniało się prawie nic (wiecie - niby dla dobra Nat), czyli jeszcze dłuuugo razem mieszkamy, finanse wspólne itd itp. Jedyna różnica że nie sypiamy ze sobą i on na wyjazdach rwie panienki.. Ja się na to nie chcę zgodzić, bo za bardzo mnie to boli. Nie jestem pewna czy faktycznie dla Nat będzie dobrze tak to ciągnąć, zwłaszcza że ja mam doła którego widać na kilometr i przepłakuję wszystkie wieczory, przy Nat też zdarza mi się nie wytrzymać i popłakać. Wydaje mi się że muszę przejść etap rozstawania się i nie mogę skoro on ciągle tu jest. Dopóki tu jest, będę też miała głupią nadzieję że się opamięta - tak jak Karola, przyjęłabym go pewnie choć nie powinnam. Chore to jest po prostu. Jutro chcemy iść do terapeutki, żeby porozmawiać o tym jak powiedzieć Nat, co robić żeby ona była jak najmniej stratna. Tylko dlatego że ja się upieram, żeby jej powiedzieć i ustalić szybko plan rozstania. Nie wiem jak sobie poradzę :( :( Przy okazji przeżywam, że drugiego dziecka już nie będzie, a tak bardzo chciałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna kochana Tobie tez przesyłam moc pozytywnych fludiów...ja nie moge czytac takich rzeczy bo od razu rycze........... a co do drugiego to jeszcze będziesz miała!!!!!!!!!!! przeciez nie bedziesz sama do końca zycia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziękuję za porady. Nie wymiotuję ale biegunkę mam nadal. Już ledwo żyję. Ale jest jakby lepiej. Jem ryż i marchew ale bardzo malo, bo w ogóle bardzo malo jem, nic mi przez gardło nie przechodzi. Nie wychodzę nigdzie bo nie dam rady, wegetuję na kanapie. Karola ---> wysyłam wspieraki i uściski. Przykro mi...nigdy nie zrozumiem facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka i Karola- pamietajcie ze ne jestescie same, macie dzieci rodzine i nas, zawsze piszcie jak wam zle. Jestem w szoku co za bydle z tych facetow, zimni i bez serca, sadza ze tak fajnie jest wam patrzec na rozpad rodziny i wysluchujac jak to oni chca dalej zdobywac i bzykac panienk, koszmar, ja to bym pewnie dopuscila sie jakiejs zbrodni gdyby mi to moj m zrobil. Poprostu nie dopuszczam do mysli , ze m moglby dotknac inna lub wyladowac w lozku i czuc to co kiedys ze mna, oszalalabym i w moment wyladowalabyc we wariatkowe. Eh trzymajcie sie i trzymam kciuki za to aby jak najmniej to was bolalo i dzieci, no iabyscie szybko sie odtrzasnely po tym wszs=ystkim. U mnie poki co spokoj, nawet wczoraj m zwrocil mi uwage, ze sie juz dlugo nieklucilismy, no ale ja caly czas widze ze problem jest w lozku bo te moje tragiczne libido odpija sie i na nim. Zaczelam brac te asequrelle i czekam az cos "drygnie" ;-) nigdy niesadzilam ze po porodzie moze byc tak tragicznie, caly czas mysle i kombinuje co tu zaradzic itd. Dla mnie najlepszym rozwiazaniem byloby nie branie rzadnych hormonow, no ale nie chcemy miec trzeciego dziecka, a prezerwatywa to za malo. Takie moje smuty. Calusy dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka kochana tak mi przykro...nie zgódź się na warunki Twojego M!!! Tylko facet może wpaść na taki głupi i egoistyczny pomysł!!! Dla dobra Nat to będzie jak jej mama "odchoruje", wypłacze się i powoli pozbiera po tym jak została skrzywdzona, a nie "bawi" w dom na niby!!! Kochana to zrujnowałoby Cię psychicznie, emocjonalnie i fizycznie też, a masz mądrą córeczkę, która nie dałaby się nabrać! Teraz to kiepska myśl, ale za jakiś czas spotkać kogoś kto Was pokocha i na świat przyjdzie jeszcze braciszek albo siostrzyczka Natalki:-) Czego Ci z całego serca życzę i wysyłam wspieraki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie w głowie mi się nie mieści jakimi egoistami i du*pkami są faceci!!! Ja dzisiaj wybrałam się na lokalny bazarek gdzie tydzień temu widziałam fajne kombinezony na sanki a tu przykra niespodzianka wszystkie wyprzedane:-( na innych stoiskach też! Qrcze nie mam nieprzemakalnych spodni na sanki dla Szymusia, a zima się zbliża.Sa markowe jak Wójcik czy w Smyku, ale za chore pieniądze... Dziewczyny jak wybierałyście nianię dla waszych pociech to o co pytałyście i jak wyglądała rozmowa? Njprawdopodobniej w sobotę taką odbędę z potencjalną nianią dla Szymusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany...w szoku jestem...Nie sadziłam dziewczyny ze dojdzie u Was do tego stopnia. Nie bede pisac ze wasi faceci to swinie itp bo o tym same wiecie najlepiej...Oj szkoda mi was bardzo... Cyna Akinom dobrze napisała, Nie możesz przystac na takie warunki bo to Cie zniszczy...Spakuj tego swojego,może jak zobaczy walizki to przejrzy na oczy... Wysyłam wspieraki Dla WAS KOBIETKI KAROLA CYNKA 🌼❤️ Jestescie twarde babki i dacie rade a ci wasi Panowie jeszcze kiedys tego pożałują!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ja też ci mogę podpowiedzieć zebyś spakowała swojego M a jak nie będzie nadal chciał wyprowadzić się to zmień zamek od mieszkania, wiem może i trochę drastyczne ( bo nie będzie miał gdzie pójść) ale może skuteczne. Może przemyśli co nieco i wróci, lub odejdzie. Karola, Cyna dopiero w takiej sytuacji można się dowiedzieć czy się naprawde kogoś kocha, skoda że później to tak bardzo boli i wcale nie jesteście niemądre myśląc o tym że w każdej chwili byście przyjęły swoich M po tym wszystkim, bo ja zrobiłabym to samo!!!!!!! szkoda że ta rasa myśli inaczej i pochodzi z innej planety i nawet dla dobra dzieci nie potrafią dojść do porozumienia. Cyna twojego M nie biore pod uwagę, bo to co zaproponował to przekracza ludzkie pojęcie i nie godź się na to bo będziesz się czuła jak najgorsza sz..ta taka sponiewierana a ty jesteś super babka i taka laska nie zasługuje na takie traktowanie :) Trzymajcie się dziewczyny i wpadajcie do nas czesto by się wyżalić to pomaga!!! A tak na marginesie Karola, Cyna macie sobie coś za złe, że to częściowo może być wasza wina?? Pytam tak z ciekawości, moze wasze doświadczenie pomoże nam uniknąć wielu błędów w naszych związkach. PS Karola czekamy na efekty twojej pracy, chyba nam się pochwalisz jak skończysz ;) Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom ja mam nowy kombinezon jak nic nie znajdziesz to moge Ci wysłać jego zdjęcia, mogę sprzedać, bo kupiłam Szymkowi inny. Jest on dwuczęściowy kurtka i kombinezon dodatkowo w środku ocieplany (coś jak polar).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, jak brakuje Ci spodni to radze poszukac na allegro... Ja w zeszłym roku kupiłam chłopakom właśnie na allegro super ciepłe spodnie Columbii po 20-25PLN... A że kurtki Columbii kupił mi tatko, to mam super komplet :P Mam o tyle dobrze, że dla Ludwisia mam też chyba ze 3 kombinezony po Matim więc ja już nic nie szukam... Paulinek, pewnie że prawda leży pośrodku... ale pozwól że nie będe się nad tym rozpisywać... Rozumiem Cynę, że nie łatwo jest wywalić M za drzwi, bo póki jest blisko to jest nadzieja... :( No i choć małą kontrola nad tym czy to co mówi wprowadza w czyn... U mnie ani nadzieji, ani najmniejszej wiedzy co ten mój M wyczynia... Boję się że przy teściu stoczy się i tyle... No i podejrzewam, że może i faktycznie ma kogoś, że tak łatwo z rodziny zrezygnował... :( Trudno, muszę żyć, uśmiechać się i cieszyć dla dzieci!!! Smiałam się wczoraj w pracy, że gdybym była fizykiem jądrowym tak jak kiedyś marzyłam, to miałabym facetów pełno dookoła i można by coś jeszcze z odzysku wybrać :P A na pediatrii to co najwyżej mogę jakąś pannę poderwać, bo facetów w tym zawodzie jak na lekarstwo :P :P :P :P Cóż, co ma być to będzie... Każda potwora znajdzie swego amatora, więc może i mi się jeszcze uda :P Na razie nie mam na to czasu i głowy... A może i mój M w końcu za nami zatęskni... wczoraj okazał gest litości nad Matim, zadzwonił i zaproponował że się dziś nim rano zajmie by nie siedział w świetlicy cały ranek, bo na 12 do szkoły :) To już coś... bo wyglądało, że jemu 2x4 godziny w tygodniu opieki nad dziećmi wystarczy... A remont stoi w miejscu, bo zwyczajnie nie mam czasu :( ponieważ w tym pokoju mamy wstawione łóżko, więc jak dzieci śpią nie mogę malować... Ale może dziś coś wymyślę i wreszcie pomaluję... Jutro mój brat mi pomoże i może wreszcie coś drgnie :) Miłego dnia!!! Zamierzam dziś cały dzień się uśmiechać!!! Cyna Ty też spróbuj!!!! Kochana wiesz że wspieram Cię w każdej sekundzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no co ty?? a przedstawiciele do was nie jeżdżą?? Takie przystojniaki ;) w gajerkach. Jak będziesz miała kogoś znależć to na ulicy na niego wpadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzja zapadła. 10-go grudnia kończę 30 lat i jednocześnie swoje małżeństwo :( :( :( Byliśmy dziś u terapeutki, M zrozumiał że nie możemy jednocześnie być i nie być razem czyli wspólnie mieszkać. Kilkakrotnie potwierdził że już mnie nie kocha i dlatego nie ma sensu dalej się męczyć... Jadę jutro do Łodzi upić się ze znajomymi :( Do dziś było różnie ale dziś jestem totalnie zdruzgotana i przerażona :( Nadal nie mogę uwierzyć, chciałabym się obudzić z tego koszmaru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echh Cyna smutno mi. Dobrze, że jedziesz do znajomych. Trochę się oderwiesz,pogadasz to pomaga. Tak jak pisałaś to jest długi proces przez, który musisz przejść.I wiesz co ? Dasz radę bo dzielna z Ciebie dziewczyna.Obie dacie radę Ty i Karola.Ściskam Was mocno z całych sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nie poczytałam Was jeszcze bo mam sprawę...moża ktoraś z was wie - ma doświadczenie - Karola wiedzę :) jakie trzeba zrobić badania żeby wykryć czy ktoś bierze narkotyki. I gdzie z tym iść? No i czy np da się wykryć że ktoś pali marychę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To straszne co piszecie. Cyna ---> dobrze,że jest decyzja, będziesz mogła "to" przeżyć, a nie w koło na niego patrzeć i żyć nadzieją, która będzie Cię zabijać. Karola ---> ale z ciebie babka...prawie na kolanach jesteś a i tak się śmiejesz...podziwiam Ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 30 stka.........
KAROLA----- jak bym mogla Cie prosic o jakikolwiek informacje na temat neurodermitis... lekarz u corki stwierdzil ,przepisal mi masc ale nic nie pomaga ,kupilam juz druga sama ,ale tez nie widze poprawy... corka ma zaatakowane za uszkami i widze ,ze zaczyna mi sie drapac nad lydkami tak mi jej szkoda ,bo te uszka normalnie jej tez krwawia co to za dziadostwo mi juz psycho przy tym siada i lubie was poczytac...takie babki z jajem jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×