czy jestescie za równouprawnieniem plci??

nie!

Oczywiscie Wspólne szatnie na basenie to dobry pomysl:P

Wobec prawa jesteśmy już równi.

z tym prawem to nie prawda bo mamy choćby różny wiek emerytalny. jestem za tym żeby w prawie nie było rozróżnienia na płcie...jedyne co może mieć dodatkowo zagwarantowane kobieta to urlop na czas połogu. jestem przeciwna wszelkim zapisom "wyrównującym szansę" w stylu gwarantujące np kobietom równe zarobki z mężczyznami, bo chce zarabiać tyle ile sobie wynegocjuje bez ograniczeń ze strony przepisów co do obyczajowości to niech każdy sobie się obraca w takim towarzystwie jakie mu pasuje. jedni niech otwierają paniom drzwi a inni nie. tak samo z płaceniem za kolacje i innymi bzdurami typu obowiązki w domu. zamiast wieszać psy na innych podejściach to obracajmy się wśród ludzi których podejście nam odpowiada, niech żyje różnorodność!!

Oczywiście!!! Gorąco popieram walkę o równouprawnienie. Na dowod, że mowię prawdę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3659276&start=0

Generalnie nie :) ale popieram co napisała wyżej --> ** ** ** ** ** ** *** *** ***

a co to znaczy?ze mezczyzni dostana miessiaczke?jestem zaaaaaa

a co to znaczy?ze mezczyzni dostana miessiaczke?jestem zaaaaaa

ależ ty rutter zawistna jesteś :O

ale ty będziesz musiała utrzymywać dom a wpierw sobie faceta poderwać

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39842439 Tu jest wszystko zakryte ale pewnie nie chcesz takiego drogiego.

no co...moze niektorzy faceci przestaliby mdlec na widok krwi jesli by widzieli ja w duzych ilosciach przez 5 dni w miesiacu

Sorki, pomyliły mi się tamty :p

leśny.. po...bało cię?

bo juz myslalam,ze topic staje sie conajmniej absurdalny