Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsciekla do granic mozliwosci

poklocilam sie z facetem i go kopnelam ze zlosci

Polecane posty

Gość wsciekla do granic mozliwosci

mieszkamy razem pol roku i coraz mniej mi sie podoba. moj facet pije coraz wiecej a co najgorsze zaczyna to ukrywac. tak jakbym nie widziala ile butelek dziennie ubywa ze skrzynki. moim zdaniem o wiele za duzo. wczoraj ogladalismy kilka odcinkow serialu i ja postanowilam kolo polnocy isc spac bo wiadomo, rano do pracy. moj facet mial przyjsc zaraz po mnie a tymczasem zjawil sie w lozku dwie godziny pozniej. rano paterze, ze wypil jeszcze trzy piwa po tym jak poszlam spac. wkurza mnie to maksymalnie. dzisiaj mu to powiedziala i co? oczywiscie zaczelismy sie klocic, ze niby ja sprawiam, ze on sie czuje jakby grzeszyl gdy pije a przeciez piwo jest dla ludzi. no oczyywiscie jest dla ludzi i ja tez lubie sobie piwko strzelic czasami, czasem wiecej czasem mniej ale nie 6 piw jednego wieczoru i to w dodatku kiedy nastepnego dnia trzeba isc do pracy. oczywiscie ja jestem wszytkiemu winna. kupilismy w poniedzialek skrzynke piwa i co? dzisiaj odkrywam, ze w skrzynce zostaly cztery, slownie 4 piwa z 24. po 4 dniach. teraz siedzi obrazony na kanapie i pije swoje piate piwo. zdenerowoal mnie tym, ze powiedzial, ze ja jem czekolade i jestem gruba. jestem ale nie wpierdalam czekolady codziennie, staram sie zdrowo odzywiac a jestem gruba od problemow hormonalnych z tarczyca i jak schudne kilogram na miesiac to dla mnie sukces. a schudlam juz 8 i zostalo mi jeszcze jakies 10. i w tej zlosci go konelam. no bo kurwa ja sie staram zdrowo zyc, a on ma to gdzies. ja staram sie cos zrobic ze swoim wygladem a on chla swoje piwsko dzien w dzien, wiem ze juz boli go watraba ale upiera sie ze i tak jest zdrowszy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jego glupote nic nie
poradzisz, moze sie wyprowadz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcert
20 piw wypil przez 4 dni ? Sporo . MOj rekord to chyba 10 piw w ciagu tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla do granic mozliwosci
no bez przesady, on moze mnie wyzywac od grubasow a ja nie moge powiedziec, ze piwo nie jest dobre na watrabe ktora go boli? i ze picie takich ilosci ogolnie nie jest dobre dla zdrowia? nie moj facet uwaza, ze skoro jest chudszy ode mnie to znaczy ze jest zdrowszy. ale to jemu wypadaja wlosy garsciami, to jego boli watraba i to on ma zgage o wszytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten facet ma cos glowa, naprawde!! 20 piw w ciagu 4 dni na tygodniu, gdzie codziennie trzeba wstac i isc do roboty - to jest jakas schiza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla do granic mozliwosci
o to wlasnie mi chodzi, ze robi sie nalogowiec a jesli cokolwiek powiem na temat picia to wpada w irytacje. juz sama nie wiem co robic. nie mam ochoty go przepraszac bo co prawda ja go kopnelam ale mnie tez boli jak oni robi mi uwagi na temat tuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla do granic mozliwosci
Hmm, dostał kopa w jajka, teraz siedzi na kanapie i wyje z bólu, może wezwac pogotowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla do granic mozliwosci
powinien byl dostac w jajka w zasadzie bo kopnelam tylko lekko w noge. facet ma ciagatki do alkoholu i jak slucham o tym, ze jakis pradziadek pil codziennie pol litra i ma 102 lata, pije, pali i zyje to mnie to irytuje. bo zapomina, ze tata ma markosc watraby a pil tylko wino do kolacji, nawet wodki czy piwa nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *nos*
cienias - co on zapija tym piwem, nie ma innych zainteresowan, w pilke by poszedl zagrac, ciebie wzial na spacer albo ty moze zaproponuj jakies wspolne rzeczy dla przyjemnego spedzania czasu razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły dupek z niego
Posłuchaj - miłe złego początki, jeżeli on wybąblował w ciągu 4 dni 20 butelek to już nie jest wesoło. Wiesz, on pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że zaczyna mieć problem. Postaw sprawę jasno - nie ma takiego ochlejstwa, bo jak teraz tego nie ukrócisz, to niestety po ewentualnym ślubie na pewno Ci się to nie uda. Po za tym to szczyt chamstwa, bezczelności i braku taktu mówić jakiejkolwiek dziewczynie, że jest gruba, a tym bardziej tej która ma problemy z tarczycą i którą rzekomo się kocha. Chesz żeby po slubie zczął nazywać Cię pieszczotliwie "prosiaczku" "krówko" "locho" itp, itd? Nieee???? To go wypierdziel na zbity pysk jak jeszcze tak na Ciebie powie. Powiedz mu żeby poszukał sobie takiej co będzie chuda. A TY i tak się nie przejmuj, powoli, konsekwentnie schudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×