Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GLUPIA agaa

NIE CHCIALAM DAC KOLEZANCE STRESZCZENIA KSIAZKI NA SESJE-JESTEM EGOISTKA!!!

Polecane posty

Gość GLUPIA agaa

Jestem wstretna baba. Lubie moja kolezanke, pomagamy sobie jak mozemy. W sesji letniej mialysmy okropny egzamin, bbbaaaardzo ciezzki, wzielam wiec ksiazke naszej pani profesor, przeczytalam i strescilam ja. No i kiedy ona prxzyszla do mnie zapytac sie czy mam odpowiedz na to i na to, ja ze tak, dalam jej wiec stronke kartki a4 ( nie z ksiazki), kiedy szukalam tej kartki dla niej, ona zobaczyla, ze mam opracowana cala ksiazke/jeszcze zostalo mi kilka kartek/to sie spytala czy moze skserowac:/ siedzialam nad tym dobre 2 tygodnie ,NON STOP, nigdzie nie wychodzac, a ona tak po prostu sie zapytala czy moze skserowac. Ja powiedzialam ze moze, poszlysmy wiec do punktu ksero, ona skopiowala, widzac moja niewyrazna mine / bo czulam sie okropnie, jakby moja praca poszla na nic/, i ona wcisnela mi te kartki mowiac ze nie chce laski ode mnie,ze ona sama sobie opracuje. ja zaczelam mowiac zeby je wziela, potem jakos dala sie przekonac. czulam sie okropnie, jak egoistka, ale wierzcie, ze ja nad tym siedzialam duzo czasu. czy moje odczucia byly adekwatne do tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszaniec
ale powiedz co stracilas na tym ze jej dalas? sama przez to nie zdasz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLUPIA agaa
po prostu czulam sie WYKORZYSTANA! Nie chcialam by jej ocena z egzaminu byla lepsza od mojej skoro ona poszla po najmniejszej linii oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy.......
jeśli ona tak robi często nie dając nic w zamian - to jest to wykorzystywanie cię natomiast jeśli wymieniacie sie materiałami (między sobą a także w całej grupie) to nie powinnaś tego zbytnio przeżywać swoją drogą 2 tyg na jedną książkę - co to było za dzieło????? sorry też studiuję i trudno mi sobie to wyobrazić - nie lepiej było przez te 2 tygodnie tą książkę po prostu czytać ewentualnie zaznaczając coś fiszkami - przecież pzez taki czas można sie spokojnie dobrze nauczyć wszystkiego zamiast robić notatki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty, trudniej sie uczyc z cudzych notatek ;) Tragiczna jestes :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszaniec
no ale co z tego ze dostalaby lepsza ocene, czy ty cos na tym tracisz? wydaje mi sie, ze nie. z reszta ona nie kazala ci tego opracowac itd, poprosu poprosila o pomoc, nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No bez przesady ...
:-O Ja do matury opracowywałem 40 stron pisane czcionką 10 i jakoś nie miałem nic przeciwko podzieleniu się z innymi. Co mi szkodziło? Czy moja ocena przez to była gorsza? Czy przydatność moich opracowań nagle się zmniejszyła? Nie! Więcej pracy też nie miałem, bo i tak musiałbym to robić. Co innego, jakbyś robiła to specjalnie dla niej. Ale Ty robiłaś to również dla siebie. Tak więc to był nie tyle egoizm, co po prostu złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to nie jestes egoistka
tez zawsze wszystko oracowywalam, wyklady notowalam, projekty robilam, a potem ode mnie sobie kserowali ;) Ale co tam ;) Jak kogos lubie to nie mam nic przeciwko ;) Pewnie mam na czole wypisane: jestem frajer :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLUPIA agaa
ja staram sie byc samowystarczalna, chodzic do biblioteki, przesiadywac, by miec dobra ocene. Pytam sie innych jesli inne zrodla zostaly wyczerpane i tyle. A nie-daj skserowac. Przeciez dobrze wiedziala, ze pytania mogA BYC z tej ksiazki oprocz goryyyyy wykladow i cwiczen do wkucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLUPIA agaa
nie ma problemu u mnie z pozyczaniem notatek, a co do tego dziela- no coz, pani profeor z ktora mialam egzamin jest dyrektorka instytutu, pisze JEZYKIEM HERMENEUTYCZNYM. a robienie streszczenia to moj sposob na nauke, pisze po MOJEMU i lepiej mi sie uczy przez to,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLUPIA agaa
do mieszaniec- nie byloby to sprawiedliwe, moj wklad w nauke, w zrozumienie, a jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgert
a ja jestem facetem i w jakims stopniu cie rozumiem , chociaz dla mnie liczy sie ocena tylko moja i nie obchodzi mnie czy ktos ma 5 czy 3 . Wiec jesli ktos chce to mu dam notatki , bo to i tak nie polepszy mojej oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty to żydówka
jesteś 😠 trzeba się dzielić tym co się ma 😠 i tak się później trzeba tego nauczyć a tego już na ksero nie odbijesz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sorryyyy
mnie tez czasami szlag trafia, jak siedzialam iles tam weekendow w domu nigdzie nie wychodzilam i uczylam sie pilnie,a mam taka "kolezanke" ,ktora zawsze chce ode mnie spisywac, niech sie wezmie do roboty, a nie na gotowe przychodzi i czemu niby ma ot tak sobie cos dostac!!!!!!??????to byla moja praca,męka i poswiecenie.szczegolnie ,ze ja jakos bylam w stanie sie nauczyc pracujac ponad 20godzin,a ona tylko studiuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcre
a ja Ciebie rozumiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki to jezyk hermeneutyczny? tym bardziej, jesli nie z tego byl glownie egzamin, to co Ci szkodzi? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgert
chociaz jak ktos mnie pyta to dam wszystko , bo i tak to dla mnie nie problem . No chyba ze mi ktos podpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne męczennice
tu siedzą :D :D harujące w pocie czoła na dobre oceny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgert
nie jestem chamem . JA mialbym wyrzuty sumienia gdybym komus nie dal notatek. Juz taki jestem ze pomagam kazdemu kto zapyta . No chyba , ze podpadnie mi w ten sposob ze wiem iz ma jakies notatki , a nie chce sie podzielic. To wtedy juz tej osobie nigdy nic nie dam . Ale jak nie ma to i tak nie widze problemu by przekazac jej notatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko droga
skoro ty i tak to robisz bo to jest twój sposób na naukę to w czym problem? nie tracisz więcej czasu robiąc to i dla niej. Tobie nigdy ludzie w niczym bezinteresownie nie pomogli? A jeśli to taki wielki problem to dogadaj się z nią że następnym razem opracowujecie materiał po połowie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszaniec
znam kilka takich osob, ktore nie chca pozyczac choc same nic na tym nie traca...i nie sa lubiane...niestety, ale ona by ci tych notatek nie zjadla. z reszta jakbys nie strzelila fochy to peewnie jakby zdala bylaby bardzo wdzieczna za pomoc i mialabys w niej przyjaciolke, a teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgert
ale wy jestescie prawdopodobnie dzieciaczkami z podstawowki dlatego sie nie dzielicie . CZlowiek w koncu wyrasta z glupoty . Wiadomo ze na studiach jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgert
jak było sie dzieckiem to było sie glupim . SAm pamietam te czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sorryyyy
no notatki z wykladu,cwiczen to ok,ale nie porownuj do czegos takiego! ja tez daje,bo az taka swinia nie jestem,ale zanim dam to mi sie cale wnetrznosci wywracaja i nawet niech ta osoba sobie widzi a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sorryyyy
acha i to jeszcze zalezy czy od tej osoby dostaje to samo w zamian!jezeli przyslugi sa obustronne to oczywiscie daje bez dwoch zdan,ale pisalam o takiej osobie,ktora nic nie robi,nic sie nie uczy,tylko czyims kosztem by chciala przejsc do nastepnego semestru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valerian
w życiu będziesz miała ciężko z taką postawą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sorryyyy
martw sie o swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgert
ale podobno im czlowiek wiecej sie uczy , wiecej ma tym bardziej egoistyczny jest . Ciekawe czy to prawda. TAk patrze na malzenstwo bekhamow i wydaje mi sie ze to prawda. PRzeciez ci ludzie sa lalkami , a kiedys byli w miare normalni , ale slawa im walnela na mozg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sorryyyy
jest pewna różnica pomiedzy byciem egoista a byciem łosiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×