Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaloria

SZCZENIAK W DOMU I NAUKA CZYSTOŚCI

Polecane posty

W niedzielę odbiorę pieska od hodowcy, zaopatrzyłam się z zabawki, gryzaki, jednorazowe pieluchy dla szczeniąt i krople zachęcające do sikania w danym miejscu. Jak myślicie, czy zdają one egzamin, jaka jest szansa, że piesek szybko zajarzy, że ma sikać na pieluchę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma.K.
Rozumiem, że to jakiś dowcip do mojego tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie one po prostu
chodzi o takie podkłady jednorazowe? U nas były gazety - w całym domu na początku, potem z biegiem czasu zmniejszałam powierzchnię gazetową, zmniejszałam, aż doszłyśmy do memoentu gdzie gazety były tylko w jednym miejscu. Jeśli widziałam, że sucz mi sika albo przymierza się do siknięcia poza gazetą - szybko przenosiłam ja na gazete i po skończonym sikaniu, kupaniu dostawała ngródkę. Zapała choć wpadki były;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaden dowcip, są takie jednorazowe mocno chłonne podkłady, na które szczeniak sika. Kupiłam taka paczkę, mam nadzieję, że nauczę malucha sikać dokładnie w tym miejscu. Nie chciałabym żeby jak zostanie sam w domu to zasika całe mieszkanie. Taka pielucha wystarcza ponoc na cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135
odchowałam w domu już niejednego szczeniaka i zawsze sprawdzała sie następująca metoda. Pieska trzeba wyprowadzać na siusiu każdorazowo po jedzeniu i po przebudzeniu. Trzeba chwilkę poczekać a jak zrobi co do niego należy nagrodzić pogłaskać . W razie wpadki co może się zdarzyć absolutnie nie można karać go maczaniem pyszczka w odchodach jak niektórzy robią. Przede wszystkim pozytywny trening. Mój ostatni szczeniaczek który teraz już ma rok zajarzył o co chodzi już po kilku takich spacerkach. w domu zdarzyło mu się tylko raz , po jakimś czasie potrafił nawet budzić w nocy jak miał potrzebę. Trochę cierpliwości i wszystko będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135
z tymi podkładami postępuj tak samo czyli po spaniu i po jedzeniu a jak już zaszczepisz pieska i weterynarz pozwoli ci wyprowadzać go na dwór, spróbuj ze spacerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135
dodam też nieskromnie, że sama lubię czasem umoczyć pysk w odchodach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135
sorrki ale ta odzywka po moim nikiem z godz 15.10 jest poniżej krytyki . jak ktoś jest baranem i nie ma odwagi pojawić się pod własnym imieniem to wiadomo kto to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135
ja zaś pojawiam się tu pod imieniem "135" co świadczy o mojej nadzwyczajnej kulturze osobistej :classic_cool: PS zawsze też wycieram buty i mówię dzień dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob tak jaki ci 135 radzi, psa ucz od malego wychodzenia an dwor, jak tylko po szczepieniach mozna z nim wychodzic. na poczatku to i z 12 razy bedziesz na dwor biegac :D (moj pies mial 2,5 m-ca jak zaczelismy wychodzic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
135 dzięki za porady :) mam nadzieję, że piesek okaże się pojętny, ile masz psich ogonków? Ja mam trzy koty a teraz dojdzie do nich psiak. na idiotyczne podszywy nie zwracam uwagi, skoda klawiatury :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 x dziennie ofkors :) nie chce mi sie pisac bo lepszych rad sie tu nie udzieli :D. w kazdym razie ja byl olał uczenie sikania w jednym miejscu i te gazety - po co ci to jak celem jest i tak zeby sikal na zewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135
dzięki, dziewczynki, za słowa pocieszenia, ale jest mi tak przykro że ryczę teraz w kącie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że moim celem jest nauczenie go wychodzenia za potrzebą na zewnątrz, ale póki co szczeniaczek jest malutki, ma 6 tygodni i będzie po pierwszym szczepieniu, dlatego przez jakiś czas nie bedę z nim wychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie by sie ine chcialo bawic w jakies gazety, pieluchy, itd. po prostu jak sie zlewał to wycieralismy i juz. a po tygodniu zaczelismy wychodzic z nim i wtedy najlepszy byl szybki start jak - pies zapiszczal to bylo max. pol minuty na wyjscie zanim sie zlał :D wiec szybkiego refleksu ci zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135 ten oryginalny
mam w domu trzy psiaki i nie było problemów z nauka właśnie przy tym systemie. Obecnie w księgarniach lub w sklepach zoologicznych można kupić wiele książek o wychowaniu szczeniąt . Sądzę że naprawdę warto bo są tam porady psich psychologów i treserów jak sobie poradzić z różnymi problemami. Sama też korzystam z tych poradników. A jakiej rasy masz pieska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135 ten oryginalny
polecam wydawnictwo GALAKTYKA mają świetne książki o psach i ich wychowaniu. Prowadzą też sprzedaż wysyłkową podaję adres www.galaktyka.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zauwazylam ze pies dobiera
sie do gryzienia mebli to posypywalam na rogach pieprzem uprzednio moczac mebel woda aby pieprz sie przykleil,metoda skuteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zauwazylam ze pies dobiera
fakt ale po dwoch probach rezygnowal,pieprz mu napewno nie szkodzil ,pies po dwoch komodach raz na zawsze skonczyl z probami gryzienia czegokolwiek dzis ma 4 lata i ma sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135 ten oryginalny
Ja ocaliłam meble postępując zgodnie z poradami fachowców. Uznali oni że pies zaczyna być domowym szkodnikiem jak mu się po prostu nudzi. Zgodnie z tym zapewniałam szczeniakom tyle zajęć że po prostu po przyjściu do domu chciały tylko spać, druga sprawa to zapewnienie różnego rodzaju zabawek i gryzaków. u mnie cały czas obowiązuje trening pozytywny , nie ma kar, psy były chwalone za to że bawiły sie zabawkami a ich złe zachowanie jest ignorowane co w ich mniemaniu jest karą. Jak tylko zauważyłam że ich zainteresowanie wzbudza to co nie powinno po prostu odwracałam ich uwagę na coś nieszkodliwego i oczywiście nagroda. . Karą jest tylko podniesiony głos lub zupełna ignoracja z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135 ten oryginalny
mastif to bardzo piękny i majestatyczny pies, ja mam wyżły niemieckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dzięki tym psiakom masz zapewniony codzienny trening :D Ja nie jestem typem sportowca, ale na jeden spacer 3-4 km dziennie sie sprężę, mieszkam w domu, więc pies bedzie mógł biegać po ogrodzie a spacer będzie dla niego dodatkowa atrakcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135 ten oryginalny
zresztą mastif ma zupełnie inny temperament niż moje, bo wyżły to typowe biegacze a mastif woli sobie poleżeć i ogąldać swiat spod przymrużonych oczu miałam kiedyś rotwailera spokojne kochane psisko dla niego spacer 2 km to juz wyczyn co nie lada , on wolał popilnować drzwi przy domu. Ja też mam dom i moje suczyska mają swobody dużo ale space to spacer wtedy dopiero widać ich pasję. Ostatnio kupiłam uprzęże do biegania z psami , no to jest dopiero zabawa , psy są zachwycone, a figura na lato murowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135 ten oryginalny
musisz też pamiętać że psów dużych ras nie wolno w młodości zmuszać do nadmiernego biegania bo będą potem miały kłopoty ze stawami i biodrami , ale dla pewności zapytaj weterynarza, no i nie wolno ich forsować zaraz po jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uprząż do biegania :D:D:D wow, ja jako leniwiec dokupiłabym do tego wózek, żeby psy mnie ciągnęły :D Swojego szczeniaka nie przeforsuję, to mi nie grozi, mój mąż też jest z tych powolniaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×