Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

no poprzedniej nocy gorączka była max do 38 stopni ale ja panikara oczywiście boję się że tej nocy może być gorzej i wolę być ubezpieczona w razie co... moja też wszystko gryzie, nawet normalnie się nie napije bo najpierw musi butelkę trochę pogryźć. Dolna dwójka wyszła a teraz górne są na wylocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ten mój taki niedobry przez zęby? dzisiaj patrzyłam, nic nie wychodzi, a maruda jak 150!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wiem że moge podać paracetamol w nocy( w razie potrzeby oczywiście)Rozmawiałam z moim pediatrą z rodzinnych stron i ta nawet by przyjechała gdyby to nie było tak daleko... Na forum również zadałam to pytanie i mówią że można U nas niestety dzwonić nie ma co, raz kiedyś jak zadzwoniłam w sprawie wymiotów to mnie zrypali że zasięgam porad telefonicznych .była godzina 17 i kazali mi czekać do 20 na dyżur nocny w przychodni. a jak zapytałam czy mogę przyjść na oddział z dzieckiem żeby je ktoś obejrzał(mam 3 min drogi pieszo) to powiedziano mi że dziecko na pewno do 20 wytrzyma i że na oddział przychodzi się tylko w przypadku zagrożenia życia:-( Od tamtej pory mam uraz... I muszę się jeszcze pochwalić że dzisiaj o 15.40 minął roczek odkąd moja Zuzieńka jest na świecie...poleciało to tak szybko że aż nie dowierzam Dzisiaj mam jakiś taki dzień wspomnień, z sentymentem wspominam każdą chwilę spędzoną razem i nie wyobrażam sobie jakby to było bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie poczytałam ostatnie strony i stwierdziłam że na pewno strasznie Was zanudzam tymi naszymi problemami.Ja teraz tylko o jednym nawijam czyli o chorobie Zuzi, no ale ja nawet nie mam z kim pogadać i pewnie dlatego tutaj to wylewam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko, pisz ile chcesz:) kazda ma swoje problemy w róznym czasie, raz mniej, raz wiecej. Choróbstwa strasznie sie teraz poprzyczepiały. A Ty masz naprawdę przerąbane z tym mężem na "wygnaniu". Kiedy wraca? rany - robiłam porządki w barku i znalazłam tabake "dla karmiacych" - taka z amolem. jak se zatabaczyłam, to mam łzy w oczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wraca w piątek.Teraz mam trochę za dużo na głowie i stąd te moje smętne żale... A co to jest ta tabaka dla karmiących?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta tabaka to jakis wymysł - cukier winogronowy nasaczony amolem. Ale jeszcze kicham i smarkam, wiec sie sztachnęłam:) poszło aż do mózgu, ale chyba przepchało. Oj to dobrze, że przyjeżdza. Mam nadzieje, że troche posiedzi z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka wszystkiego naj dla Zuziaczka. Nie jestes sama Julka tez jest chora ma ostre zapalenie gardla. wszystko zaczelo sie zaraz po jej urodzinach byla chora 10dni lekkie przeziebienie potem zarazilam sie ja i tak juz wszyscy po koleji julka wyzdrowiala a teraz znowu i to gorzej. Ma katar i kaszel. na szczescie nauczyla sie smarkac nosa i bierze chusteczke i smarcze:) albo bierze fride i wklada do nosa a drugi koniec daje mi:) taka kochana jest. Takze zycze zdrowka wszystkim chorowitkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gandziulko ---dziękujemy 🌻 biedna Juleczka, dużo zdrówka dla niej.A swoją drogą to dzielna dziewczynka skoro się fridy nie boli, bo z tego co czytam frida to postrach wśród maluchów:-) Moja tez niby smarka ale to za mało także odciąganie jest niezbędne A czym się leczycie? paula---każdy sposób dobry byle by się lepiej poczuć.Przyznam się że ja to nawet palca pieprzem opruszam i daję Zuzi do wąchania żeby jak najwięcej kichała, bo wtedy dużo giluchów wychodzi:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek ma taki biały ciągnący katar, ale chyba juz jest lepiej. Raz, że pełno wirusów, dwa te zmiany temperatur. Raz za ciepło, raz za zimno. Stąd te wszystkie choroby.... a ja jeszcze ogladam czy nie ma ospy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka --> po to jest to forum ze jak nie ma komu sie wyzalic to tutaj mozna. mozna laczyc iboprofen z paracetamolem bo to calkiem inne lekarstwa, wiec jak jest zle to wtedy sandardowa dawke paracetamolu i zaraz na to dawke ibuprofenu mozna dac. no i oczywiscie tysiac buziakow dla zuziulkaczka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny próbuje się od paru dni dobić do NISI. Miała przecież znowu termin na październik i kupa. Nie odpowiada na smsy albo wcale do niej nie dochodzą. Ma któraś z Was z nią jakiś kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie tez myślałam o Nisi. Nie mam z nia kontaktu, nie widze na NK. mam nadzieje, że u niej ok. Jak tam Zuzia w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula---No na szczęście obyło się bez gorączki, rano było tylko 37 także może sobie w końcu to dziadostwo pójdzie... Katar zmienił kolor z żółtawego na zielonkawy.Nie wiem czy to taki kolejny etap czy może coś się dzieje.Jutro i tak idę do lekarza mimo że już nie gorączkuje.Niech ją znowu osłucha Dziękujemy za troskę :-) bardzo fajny artykuł http://dziecko.onet.pl/34400,0,0,dzieci_burza_malzenstwo,1,artykul.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko julka sie nauczyla smarkac nosa sama zatyka palcem jedna dziurke i smarcze druga nie wiem skad ona tego sie nauczyla ale przynajmniej gluty wychodza a fride to obrocilam w zabawe i jej sie spodobalo. leczymy sie: euphorbium do nosa, drosetux na kaszel, cebion, i lipomal no i masc majerankowa pod nosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze Wam nie pisałam że jak byłam w przychodni spotkałam znajomą która urodziła dzień przede mną.Jej córka ważyła wtedy 4900!!! a teraz 15 kg.Tylko że nie wygląda na tyle, bo jest bardziej ubita niż pulchna.Zuźka przy niej jak taki robaczek wyglądała:-) Normalnie w szoku byłam, bo moja chrześnica kończy niedługo 6 lat a waży 18 kg co do Nisi to się nie wypowiem, bo nawet nie wiem dokładnie o kogo chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gandziulko---no bystra jest i tyle. U nas na gardło zawsze dają septolux lub tantum werde.Zuzia już drugi raz podczas ząbkowania przez to przechodzi.O maści majerankowej mogę pomarzyć, bo co jej posmaruję to ona zaraz ściera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostrzenica ma 4 lata i wazy 15 kg. a propo kataru, to ze mnie tez jeszcze wychodzi...... końca nie widać. ale juz się dobrze czuje, no i dzisiaj kończe antybiotyk. Franek wlasnie zrobił 6 kroków:), moze wraz z nową umiejetnością odczepi sie od stołu!. Co wyjdę, to on juz jest na stole- a mam wysoki (jadalniany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to gratulacje dla Frania🌻 No i na prawdę masz szczęście że mimo Twojego zapalenia oskrzeli mały ma tylko katarek.Dużo zdrówka dla Was:-) Super to wygląda jak dzieciaczki stawiają te pierwsze nieporadne kroczki.Ja chciałam je nagrać ale nie wychodzi mi to bo co wezmę aparat(nie mam kamery) to Zuźka przechodzi szybko na czworaka żeby mi go zabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam znowu przerąbane z ławą.Co się odwrócę to Zuzia zadowolona już na niej siedzi.Na szczęście jest niska ale i tak można sobie krzywdę zrobić.Czekam tylko aż nauczy się w końcu z niej schodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Przeczytalam artykul,bardzo ciekawy. A ja dzis po raz pierwszy od porodu dostalam okres.Ale dziwne uczucie.Taka bez sil łażę.W nocy spać nie mogłam.Ciepło nadal,ale co chwila pada,więc mała spi w domu. Wisienka zielony katar moze oznaczac ajkies zapalenie(dzieci zatok nie maja tak mi sie o uszy obilo)U doroslego zielony katar to zapalenie zatok.Idz do lekarza jutro,nie zaszkodzi ;) Co do wagi.Moj synek ma 3,5 roku,wazy 17 kg(jak nie wiecej)i mowia,ze jest spory,wiec ...OMG!!! Toz to kolos!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołeczku to przygotuj się że nie bedzie to "miły" okres. Więszość moich koleżanek (ze mną na czele ) pierwszy przechodziła bardzo źle. Teraz niedawno miałam drugi (cykl 41 dni!!!! ) i było bezboleśnie i bepotopowo. Paula - gratki dla dreptacza :D Wisienka ja mam to samo. Jak tylko próbuję robić zdjęcia to Blanka sru do mnie i chce mi zabrać aparat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Nisi to wiem ze Viola ma z nia kontakt i wiem tylko tyle ze Dominika miala miec cesarke termin ma za dwa tygodnie ale ostatnio wyladowala w szpitalu bo wyszlo ze ma malowodzie a co sie teraz dzieje to nie wiem. na pewno bedzie miala drugiego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... a mnie dopadła jeszcze jelitówka ... ech nie mogę ruszyć ani ręką ani nogą :( mam nadzieje , ze Domi tego świństwa nie załapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka współczuje! ja miałam jelitówkę 1 dzień a schudlam 3,5 kilo! niestety franek sie zaraził, tylko przez to ze był szczepiony przeciwko rota, przeszedł duuuużo łagodniej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu wymiekam z tym moim dzieckiem, taka się niedobra maruda zrobiła, mam dosyć czasami. Spała tylko pół godziny, gdzie zawsze śpi min 2, wyje, marudzi, ciocia wzieła ją na spacer chwile, a ja chociaz mogę zrobic obiad. co do cycusiowania to mi właśnie się nie podoba już jak takie dziecko chodzące idzie do mamy i wyciąga cyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och te wstrętne choróbska !!!! życzymy wszystkim dzieciaczkom dużo zdrówka my póki co zdrowi ale bardzo marudni bo walczymy z ząbkowaniem dokładnie dwie górne 4 tak dają w dupę...mimo iż już się przebiły na chyba że dolne teraz atakują -ręce opadają mój Oli zachowuje się teraz gorzej niż baba w ciązy :P ma taką huśtawkę humorów że nie wyrabiam :( teraz sobie smacznie śpi już godzinkę :) tak literki też robię sama każdą literkę drukuję na A4 podklejam tekturą i wycinam potem na sznureczek i na ścianę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie przymocowałam kupne "sto lat sto lat" , transparent-plakat tatus wydrukowal jeszcze przed chorobą. Ogólnie to mam strasznego lenia! chyba jeszcze jestem za słaba po chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×