zerwal ze mna, bo jestem gruba. czy jak schudne to do mnie wroci?

a na co Ci taki kretyn?? szkoda że Ci jeszcze limitu nie wyznaczył do kiedy i ile masz schudnąć. Ludzie to czasem mózgu nie używają :o

olej go

nie wroci bo juz znajdzie sobie inna daj sobie spokoj z takim kretynem szanuj sie

zerwał z Tobą bo Cię nie kocha.. kropka

Byłąś gruba od samego począstku tej znajomości, czy zaniedbałaś? Jeśli ten drugi przypadek nie ma co się dziwić. Ani liczyć na to, że wróci. Nawet jak schudniesz to po jakimś czasie znowu się zapuścisz. Nie warto być z ludźmi, którzy sobie odpuszczają, bo myślą, że \"to już na zawsze, więc nie trzeba się starać\"

ja tu zacznę przesiadywać po nocach ;)

kretyn :P ale przytylo ci sie bardziej czy tak juz bylo? wiesz co...skonczony palant..po co ci facet ktory jest do tego stopnia plytki :P znajdziesz sobie lepszego ;) zobaczysz ;)

jakby kochal powiedzialby "musisz schudnac..pomoge ci" a nie zrywal.

nie widzę postów :( i żadna zmiana cyferek nie pomaga, niedobra kafeteria

Cześć. Ostatnio tak mam. Jak się impreza przedłuży, czlowiek zbudzi sie po 17tej to i spać sie nie chce :P

o 17 :) a myślałam że tylko ja tak mam:) ja dziś przez 8 godzin opiekowalam sie dzieckiem znajomych- i czuje sie tak wypompowana że nie mogę spać:o

a mi sie wydaje ze... => jeśli laska będąc w związku tyje, to poprawa będzie chwilowa. A po co przechodzić to jeszcze raz i jeszcze raz? Do seksu potrzebne jest podniecie, a facetów podnieca ciało. Nie ma ciała => nie ma seksu => nie ma związku. Bo miłość zwykle nie wystarcza. Kocham go, ale z nim zrywam, bo jest nieodpowiedzialny (znaczy nie chce się żenić). To rozumie każda kobieta. Ale juz nie każda rozumie (może nie chce): kocham ją, ale z nią zrywam, bo jest gruba :P

Sok malinowy, spirytus (100/50 ml). Podpalić spiryt, zgasić, zakrywając dłonią naczynie (mozna się przestraszyć ale zgasnie nim zaparzy, chyba że sie bedziesz ceregielić). Pić jeszcze ciepłe. :P Uderza do głowy, pomaga na bezsenność :P

Oj, jak kobieta dowie się, że facetowi jej tycie przeszkadza, to jeżeli jej zależy, będzie starała się trzymać wagę.:)

nie mam składników:(

Eh :P Blogosławieni ci, którzy mają nocny o rzut beretem :P Eh ja się zastanawiam czy warto się kłaść na 3 godziny ;) Dzis jak zwykle po imprezie nie zrobiłem nic konkretnego i bede musiał nadrabiać. Nie to żebym miał giga-kaca, ale mam tak okrutnego lenia... :o

ja mieszkam na "przedmieściach":( najbliższy monopolowy/stacja benzynowa - 3 km

Heh. 3 kilometry to jeszcze nie tak daleko. Raczej się nie chce :P I dobrze :P Dziadek moje kumpeli, pił, żeby zasnąć, pił przed rozpoczęcie pracy, w trakcie (dla kurażu), do obiadu, switowal tak na zakonczenie pracy, a jak był chory to dosypywał pieprz do wódki :P Siedz dalej Słonko, a jutro bedziesz cala rozbita... Proponuję ciepłą kąpiel i do łóżka :P (ze względu na odległość -> twojego :P )

ej, to na drugim topiku to byłam ja:D nie jestem neurotyczna, pisze bzdury bo mnie facet wkurzył- "jestem taki wrażliwy a kobiety takie złe"- nie prawda, faceci NIE SĄ wrażliwi

Ci kafeteryjni są.:o

Kwestia tego co za ową wrażliwość uznajesz. Właściwie rzecz cięzka do zdefiniowania. Nie uważam się za jakiegoś szczególnie wrażliwego gościa, i właściwie od wieku pacholęcego nie płaczę. A jakiś czas temu ryczałem jak bober, i to przez babe. To chyba raczej kwestia podatnosci na rany. nie wiem ciezki temat. chcesz to podaj maila przesle ci nr gg Wole nie wystawiac go na forum publicznym (zbyt duzo kobiecin co przegraly zycie slalyby mi rozne wyrazy :P )

to ja muszę założyć maila nie zawierajacego imienia i nazwiska- bo mam takie trzy:D wolałabym sie nie afiszowac ze swoją osobą:)

witajapostole@o2.pl

Ja tez wolę. Przeżywam właśnie jeden z tych okresów, kiedy wolałbym siedzieć na bezludnej wyspie ograniczajac kontakty do czysto wirtualnych :P. w razie czego masz moj: apostol_nienawisci@o2.pl i poslij swojego gadulca. O ile wiem jeszcze działa :P

poszło :P

no to teraz Cię mam:D

Osztregam, że na gg jestem raczej rzadko :P

Romansujecie sobie na cudzym topiku.:P To się autorka zdziwi rano.:)

mam nadzieje że nie jesteś jakimś psychopatą- raz dałam gg takiemu jednemu z kafe- i teraz bardzo żałuję:o ja myślałam że fajnie nam sie gada- a on to nie wiem co myslał:o