Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam takie pytanko....

czy naciecie krocza w czasie porodu boli?

Polecane posty

Gość mam takie pytanko....

bo moja mama mowila ze to nie boli, ze sie tego nie czuje. czy to prawda? a szycie jak? boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie wszyscy mówili ze nie boli a bolało .a szycie nie bo było znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nacieta nie bylam ale w czsie porodu nie myslisz o tym ja bylam juz tak zmeczona ze gotowa bylam dac sie naciac i 5 razy byle tylko urodzic za to zrobilo mi sie obtarcie przy cewce i tam zalozyli mi szew nic nie bolalo, w czasie zakladania rozmawialam sobie z polozna i pisalam sms-a :) przed szycie psikneli mi czyms ze nic nie bylo czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bolało. Poczułam tylko szczypanie. Szycie bolało bardzo, ale już po chwili zaczęło działać znieczulenie. Bez znieczulenia raczej bym tego nie przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu.
to nie jest wielki bol, sekunda i juz,za to szybko i latwiej urodzisz.Potem zszyja ze znieczuleniem i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie nacinali to wogule nieczulam bolu i tak samo bylo z szyciem szybko i sprawnie im to poszlo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mnie nacinano podczas porodu, nic nie bolało. To samo przy szyciu :) Wydaje mi się ,że każda z nas ma inną odporność na ból.. Aha i nie byłam wogóle znieczulona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babatki
Dla mnie ten temat był obsesja w ciąży, najbardziej bałam się nacięcia, a okazało się podczas , że tego nawet nie poczułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mnie nacinał lekarz to poczułam tylko lekkie pieczenie a tak wogóle to myslałam ze sama popękałam a pozniej szycie tez nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light Blue:) no powiem Ci ze ja mam ogromną odporność na ból,trenowałam przed ciążą sporty walki i żadne wykręcania rąk,nóg,balach czy inne dźwignie nic mnie nie bolały-w przeciwieństwie do mężczyzn-natomiast nacięcie czułam i to że kilka razy mnie nacinają-może to i dlatego że miałam problemy z parciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nie bolalo ani szycie ani nacinanie_czulam male szczypniecie.moze dlatego ze bylam juz obolala/opuchieta.(rodzilam 11 godzin).szyli bez znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YZULKA, bardzo współczuję,że Cię bolało.🌻 Jednak gdy już dziecko jest na świecie to ten cały ból odchodzi w nie pamięć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina80
Niestety moje nacinanie krocza bolało, jedyny krzyk z bólu w czasie porodu jaki wydałam z siebie był właśnie wtedy. Miałam pecha, bo trafiłam na młodą niedoświadczoną położna, która nacięła mnie między skurczami (a trzeba w czasie skurczu - wtedy nie boli). Ale to trzeba naprawdę mieć pecha. Tak ponoć nie boli - może się jeszcze kiedyś przekonam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, czytajac wasze wypowiedzi juz mi sie odechciewa wszystkiego ;( chyba jednak zaplace za CC. no bo jak mozna ciąć kogos zywcem?? przeciez to MUSI bolec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli tną w czasie skurczu, kiedy skóra jest naciągnięta, to nie boli, bo wtedy to niejsce nie jest unerwione. Mnie akurat cięli pomiędzy skurczami, bo córka rodziła się z rączką przy głowie i nie dało rady inaczej, wtedy trochę boli a raczej piecze. Szycie miałam w znieczuleniu tak, że nic nie czułam (przed zabiegiem koniecznie zapytaj, czy będzie znieczulenie, bo czasem dziady nie dają, a mają obowiązek, trzeba się upomnieć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boli za to szycie wspominam najgorzej z \"calej zabawy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie jak jest podczas skurczu to cięcie w ogóle nie boli. ja nawet nie wiedziałam że mnie nacięli. położna powiedziała mi to po porodzie. Ale synek był duży i jeszcze włożył łokieć. Podczas szycia znieczulają. Ja pod koniec czułam - dało się wytrzymać - ale było dużo szycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szycie akurat było ok ze znieczuleniem no i lekarz caly czs do mnie gadal jakies glupoty zeby mnie zdekoncentrowac :) a powiedzcie - podoba wam sie wasze szycie pod wzgledem estetycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy... Jak tak sobie Was...
...czytam, to dochodzę do jakże oczywistego wniosku, że gdybyśmy to my, faceci, mieli rodzić, to problemu przeludnienia NA PEWNO by nie było, a co więcej - w ciągu 122 lat (rekordowy czas życia człowieka) cała ludzka populacja by zniknęła. Bez jaj :-O Zadziwia mnie, że w ogóle chcecie rodzić naturalnie. Ja sam nigdy tego nie przeżyję z oczywistych powodów, ale operację na podobną skalę przeżyłem (bólu niewiele) i mogę powiedzieć jedno: wolałbym kraść, dawać dupy, no dosłownie robić wszystko, żeby tylko uniknąć naturalnego porodu, który wywołuje ponoć taki sam ból jak choroba nowotworowa (opinia lekarza, nie moja). Podziwiam Was. To dlatego, że nie macie na cesarkę, chcecie uniknąć blizny, czy coś innego? Bo nie mogę tego pojąć, że skazujecie się na coś tak potwornego. Współczuję, ale i podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nigdy nie skazała się dorowolnie na coś tak potwornego jak cesarka :O całą ciążę jedną i drugą modliłam się, żeby nie była konieczna a poród wcale tak bardzo nie boli, gorzej bolał mnie ząb po zatruciu.... jak sobie przypomnę...uuuuh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy... Jak tak sobie Was...
do "kurde no" - to "nie boli" tylko z jednego powodu: cała reszta boli tak bardzo, że na to już nie zwracasz uwagi :-O Był kiedyś na Smogu filmik (już usunięty), gdzie kobiecie nacinali krocze nożycami chirurgicznymi - oczywiście nawet nie poczuła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
krocze nacina sie w czasie skurczu więc nic nie czuć ;) ja byłam 2 razy nacinana i nic nie czułam, za 3 razem nie było potrzeby juz mnie nacinać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy... Jak tak sobie Was...
do "Rafinka" - dlaczego tak uważasz? Ja miałem operację: po wypadku dosłownie "wyciągnęło" mi kość ramienną ze stawu barkowego, nie bolało, ale to wiadomo - szok. Za to ciekawsze jest to, że nie bolało mnie również po operacji, choć nie dostawałem leków znieczulających, a jedynie antybiotyki. Operacja polegała na rozcięciu ok. 20 cm skóry i mięśni aż do kości, aby włożyć ją z powrotem na swoje miejsce i "naprawić" mi rękę. BTW, w te kości wkręcono mi 4 śruby, żeby się trzymało to wszystko kupy, dopóki się nie zrośnie. Że to mnie nie bolało to sam się dziwię, ale tak było. Dlatego będąc na Waszym miejscu wolałbym cesarkę (to w końcu też operacja). Nigdy w życiu nie poszedłbym na coś, co boli jak nowotwór. Mój dziadek miał nowotwór i wiem, co to znaczy... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
rodziłam już raz normalnie, miałam potem nóstwo szwów, a teraz nie wyobrazam sobie cesarki, chcę po porodzie w miarę szybko dojść do Siebie, nie przeżywać koszmaru zakładania cewnika, nie bać się czy znieczulenie zadziała, czy dobrze mi pozszywają brzuch, nie przejmować się każdym kichnięciem czy śmiechem, i co najważniejsze!! Mieć świadomy udzial w przyjściu swojego dziecka na świat, a nie leżeć jak kłoda sparaliżowana od pasa w dół i laskawie czekać aż ktoś je ze mnie wyjmie. Nie rozumiem chęci opłacania cesarki, zdarza się że dziewczyny nie moga urodzić normalnie i to jest straszne, łażą potem jak zombie, nie mogą nawet dobrze przytulić swojego dziecka, że o przewinęciu mowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×