Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaguubiona

Brak sił by żyć Chce to zmienić,ale jak?

Polecane posty

Gość Zaguubiona

Nigdy nie korzystałam z żadnego forum czy jakichkolwiek rad od nieznajomych... Tym razem naprawde potrzebuje waszej pomocy:( Chyba jestem w depresji.... Otuż zaczeło się od rozstania z facetem,które to odbyło się rok temu.[Nie wiem czy to ma jakiś związek z moim terazniejszym życiem,ale pewnie tak] Bardzo go kochałam,jednak nie udało się Nam, pogodziłam się z tym...zapomniałam. Jednak od tamtej pory moje życie runeło,a ja..stałam się zerem,dosłownie! Jestem już rok czasu sama,mimo iż na brak zainteresowania nie narzekam,chodzi bardziej o mnie.. ciągle coś mi nie odpowiada,ciągle to nie Ten. Ale..to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to co dzieje sie ze mną... Stałam się jakaś oschła,Nie odczuwam ani radości ani smutku..taka pustka we mnie tkwi. Tyle chciałabym zmienic,zrobić...Nie potrafię,brak mi sił.. Nie umię wziąść się w garśc,mimo iż bardzo tego chcę,mam tyle planów... jednak własnie na nich sie konczy. Kazdego dnia powtarzam sobie...Jutro będę się bardziej starac by polepszyć swoje zycie,a ciągle stoje w tym samym miejscu. Okropnie się czuje... budze się i nie mam sił by żyć. Zawaliłam rok szkoly... bo,nie jestem wstanie się uczyc. Tyle mysli w mojej glowie,tyle spraw.. Żyje w ciąglym stresie i nerwach.Już nie daje rady:( Wszystko zaczeło mi sie walić... nie jestem wstanie tego naprawić:( Co robić.....:( ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli tak się czujesz jak piszesz to zostaje jedna rada: idź do psychologa albo do jakiejś grupy wsparcia. Na pewno ci pomogą poukładac pewne sprawy i życ znów normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziunia25
część widocznie się bardzo zakochałaś w tamtym chłopaku. Ja przeżywam teraz kryzys w związku i też go bardzo kocham nawet nie chcę myśleć co będzie jeśli się rozstaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×