Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość guzik z tego jak zwykle

Byłem dzisiaj w sprawie pracy. I co? I jajco!

Polecane posty

Gość guzik z tego jak zwykle

Jak tylko pojawi się jakaś oferta w PUP to lecę i mam nadzieję, że w końcu coś znajdę, ale znowu nic :-( Byłem dzisiaj w PUP, bo była oferta, że szukają pracownika biurowego z bdb znajomością komputerów i internetu. Praca po prostu wymarzona. Ale okazało się, że jak poszedłem do pracodawcy, to on stwierdził, że "za samo siedzenie przed komputerem to on płacić nie będzie". Okazało się, że trzeba będzie jeszcze jeździć po kraju, robić jakieś pomiary itp. :-O To czemu nie napisał tego w ofercie pracy? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolcik
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik z tego jak zwykle
27, a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolcik
aha no nic , myslalam ze mlodszy jestes to moze staz bys sobie znalazl z tym latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzdela
nie przejmuj sie z pup zawsze maja oferty nie zgadzajace sie w 100 procentach, ja zaraz po skonczeniu licncjatu z pedagogiki resocjalizacyjnej, dostalam oferte na staz w domu starcow niby biurowa, mialam, wypelniac zgloszenia itp, co sie okazalo na miejscu to tak praca biuropwa 2 razy w tyg. a reszta zmiana pampersow i opieka nad pensjonariuszami. no fanie, tylko ze ja nie jestem pielegniarka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzdela
pozatym moja babcia byla wtedy po wylewie i wiedzialam, jak smakuje kontakt z chora osoba... na pytanie pani z urzedu. dlaczego mnie tam skierowala stwierdzila, ze ona nie miala dokladnych danych pracodawcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z kolei kiedyś
odpowiedziałam na ogłoszenie o sprzedawcę w znanej firmie a okazało się przy rozmowie że ta posada "sprzedawcy-kasjera" to zwykłe pakowanie towaru (był akurat okres przedświąteczny). głowa do góry, będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Polska to popieprzony kraj :o Wlasnie moja koleżanka mgr administracji po UJ od roku nie mogąca znaleźć pracy zastanawia się nad wyjazdem do Irlandii gdzie mialaby pracować jako kelnerka :o Czy to jest normalne???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clapaucius
A ja chodzę sobie do szkółki (teraz mam ferie:P), właśnie przed chwilą wstałam, staruszkowi mi dają kase...po prostu żyć i nie umierać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halynka z mlynka
ciekwaie czy za 10 lat też bedziesz mai taki dobry humor lekkoduchu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie, tyle że mamusia z tatusiem Cię cale życie utrzymywać nie będą a wtedy zrozumiesz co to znaczy szukać pracy i samemu się utrzymywać.... A narazie ciesz się dzieciństwem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez studiuje administracje na UJ :| i jedyna praca w ktorej mnie chcieli to póki co kuchnia w Pizza Hut... mam co prawda dopiero 20 lat, ale z takimi perspektywami to pozostaje załozenie własnej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clapaucius
No właśnie nie sądze, ale wy chyba wszyscy też przechodziliście przez to, co ja teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×