Dziewczyny, które straciły dziewictwo bez miłości..

Dużo jest dziewczyn, które dziewictwo straciły przypadkowo np. podczas upojenia alkoholowego albo z kolegą czy przyjacielem, nie z facetem, którego kochały. Jaki to ma wpływ na późniejsze życie? Czy jeśli przyszły facet się o tym dowie to nie wypomni dziewczynie, że się puściła? I czy ma to wpływ na charakter, psychikę, późniejsze życie seksualne i uczuciowe, podejście do miłości i związków?

no, ja stracilam dziewictwo z tamponem. po fakcie, nawet nie zadzwonil.

:D

tyle wiem w tym temacie

do psychiatry czas :(

a ja straciłam dziewictwo z wibratorem, i też nie zadzwonił :(

a ja jestem ofiarą pedofila i co? uważacie, ze jestem gorsza, bo jakiś skur.wiel mnie zgwałcił? po.je.bstwo czasem się tu odzywa

:(

a jak dziewczyna straciła cnotę bo sikała na stojąco do sedesu i za mocno się rozkraczyła, też się liczy, przecież straciła bez miłości, tylko chciała sikać jak chłopak?

a jak usiadła w kołysce na smoczek, też się liczy. Autentyczna odpowiedź dziewczyny, usiadłam w kołysce na smoczek, jak chłopak spytał czy jest dziewicą.

Niedobrze się robi od tej przereklamowanej miłości :O

seksu bez milosci i nie ma zadnych przygod itp.

porządna kobieta to określenie względne. każdy rozumie go inaczej. Nie powinno się oceniać człowieka tylko po tym czy uprawił seks czy nie. Każdy z nas jest indywidualnością i ma swoje zasady. lepiej na porządnego człowieka spojrzeć nie przez pryzmat seksu ale raczej człowieczeństwa :)

No właśnie! Człowiedzeństwo! I gdzie tu człowieczeństwo, gdy kobieta celem wywołania gorączki małżeńskiej/ślubnej u mężczyzny, powstrzymuje się od współzycia z mężczyzną (najczęściej naiwną niedojdą, komiczne powiedziłaby: "piczą"). To jest nieludzkie :O

Mówisz o sobie?

Ja stracilam cnote z siodelkiem od roweru. potem juz nigdy nie wsiadlam na niego.

Nie, tak sobie dywaguję. Ja nigdy nie miałem takich problemów. niedotykalskie z niezłomynmi zasadami, omijam dużym łukiem :D

Wazne żeby mnie odpowiednio traktowała:P.A tamto nie jest istotne i do tego jest mało dziwic w moim wieku:O.

dla mnie porzadna kobieta to taka co nigdy nie uprawiala seksu bez milosci, nie miala zbyt wielu partnerow w stosunku do wieku, nie szla z facetami do lozka po zbyt krotkich okresach chodzenia. aha, nie lubie jeszcze kobiet co za wczesnie stracily cnote. to tyle z mojej strony. chce dziewczyne porzadna, ktora bede szanowal i nie bede jej uwazal za puszczalska, taka, ktora bede podziwal i taka, ktora bedzie we mnie budzic repekt i szacunek

nie chce kobiety co miala przygode itp.

wszystkie zainteresowane kandydatki prosze o przeslanie do mnie cv wraz z listem motywacyjnym na moja skrzynke pocztowa. Wezme pod uwage tylko te ktore beda spelniac powyzzsze wymagania. Reszcie kandydatkoom dziekuje. Aha, jeszcze jedno. Ja jestem gejem, mieszkam z mamusia i dostalem polecenie ze do 30 musze sie ozenic i splodzic dziecko. Inaczej mamusia wydziedziczy mnie z majatku rodzinnego.

bez podszywow prosze. chodzi mi po prostu o wrazliwa, wartosciowa, porzadna, czula, madra kobiete, ktora ma zasady

Coś Ci sie chyba pokręciło

Chce tez by ta dziewczyna byla wyrozumiala ze czasem przyprowadzam na noc moich kochankow. Jesli chce moze sie do nas dolaczyc.

a co w tym dziwnego, ze chce miec porzadna kobiete o zasadach bratnich wobec mnie, z ktora sie bede dobrze rozumial i ktora bedzie do mnie pasowala?

Wyliczasz jakie cechy powinna mieć dziewczyna ale nie bierzesz pod uwagę swoich. Chcesz, to co najlepsze a Ty sam jaki jesteś?

znowu podszyw:(