Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

R2RO

Czy kobiety naprawdę nielubią dostawać smsów na początku znajomości?

Polecane posty

Jak w temacie. Ostatnio rozmawiałem z koleżanką, która ma za sobą sporo doświadczenia z facetami (starsza ode mnie o 4 lata) i powiedziała mi że dla niej to śmieszne i żałosne, gdy facet którego dopiero co poznała wysyła jej sms-y z pytaniami np. \"jak się dziś czujesz\", albo \"co słychać, jak mija dzień?\" Powiedziała mi że żadna dziewczyna tego nie lubi, że takie smsy są strasznie nudne i nigdy nie wie co napisać. Zasugerowała mi przy okazji, że najlepiej do dziewczyn w ogóle nie wysyłać żanych smsów, a jedynie dzwonić i wtedy też się nie rozgadywać, tylko proponować spotkanie i się rozłączać. PRzyznam, że do tej pory zawsze do dziewczyn pisałem smsy, interesowałem się jak się czują itd. Ale ostatnio jedna zaczęła mnie po czymś takim zlewać i odpisywać bardzo lakonicznie. Wy też nie lubicie smsów, czy może mam taką dziwną koleżankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakich cichaczy? Sygnałów? Tego to i ja nie lubię. Ale pytam o smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
obojętnie czy na początku, obojętnie czy smsem czy na gg - pytanie typu "co słychać, jak się czujesz, co u ciebie" - wprawia mnie w białą gorączkę i mam wrazenie że mam do czynienia z debilem co to w ogole za pytanie "co słychać" ??? jak jakiś matoł, który nie wie o czym mozna porozmawiać jak można sensownie na takie pytanie odpowiedzieć?! Ja uwielbiam smsy na początku znajomości, ale NIEBANALNE!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo lubie smsy itp.
na poczatku moze nie 5x dziennie, ale na pewno smsy sa bardzo fajne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie smsow :) . Ani dostawac, ani pisac ... Zawsze wolalam bardziej bezposredni kontakt - jakim jest rozmowa tel. Od swojego faceta od poczatku znajomosci (leci piaty miesiac :classic_cool: ) dostalam moze hmm gora 10 szt . smsow (pisane w sytuacjach \"awaryjnych\" , kiedy naprawde juz nie mogl zadzwonic ;) ) No ale kazda kobieta jest inna :) , ja pisze o sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubiłam sms od Tomka bo nie zwsze mógł do mnie zadzwonic a sms dawałm i usmiech na twarz i fajny dzien był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja lubie dostawac smsy ...wtedy wiem ze facet o mnie mysli..i ze sie interesuje..ze nie jest zainteresowany tylko moim tylkiem ale uczuciami ..samopoczuciem ...chyba trafiles kobiete malo romantyczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bardzo lubię dostawać smsy. Mój obecny chłopak na początku pisał do mnie zawsze o jednej porze. Po jakimś czasie było jak w Małym Księciu, taki rytuał:-)Jak zbliżała sie ta godzina, to wyczekiwałam dzwonka telefonu:-)I pierwsze smsy były lakoniczne, typu co słychać, jak minął dzień. Dopiero jak sie poznaliśmy, to wiadomo, że smsowaliśmy o naszych wspólnych sprawach. I żeby nie było, że jestem małolatą, mam 25 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo jest taka sprawa, że spotykam się od pewnego czasu z dziewczyną, której pisałem takie właśnie sms-y w stylu \"jak samopoczucie?\". Tyle, że tu jest specyficzna sytuacja, bo mieszkamy w różnych miastach, a dzwonić nie zawsze się da. Zresztą zawsze uważałem, że taki sms świadczy o zainteresowaniu z mojej strony. No ale ostatnio ona długo nie odpisywała, np. 3-4 godz. później to uznałem, że coś jest nie tak. No i koleżanka mi to wytłumaczyła :) No i teraz kolejny dylemat - ta wspomniana dziewczyna wyjechała na parę dni do swojej rodziny w góry. Mija dwa dni, ja nie piszę do niej, ona nie pisze do mnie. Korci mnie żeby jej coś napisać, ale chyba się jednak wstrzymam. Tylko czy nie pomyśli, że ją olałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole telefon
ja wole kiedy facet do mnie dzwoni, a nie wysyla smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja lubie dostawac smsy ...wtedy wiem ze facet o mnie mysli..i ze sie interesuje..ze nie jest zainteresowany tylko moim tylkiem ale uczuciami ..samopoczuciem " a jak dzwoni i sie o to pyta, to nie jest to samo ? :) ps. moj sie jeszcze pyta, co bedzie na obiad :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
ja tez lubie ale moj facet chyba nie lubi pisac smsow kiedys w dniu egzaminu mialam nadzieje ze napisze do mnie lecz jednak nie odczekalam sie ale podczas wieczornej rozmowy przez telefon zapytyal jak mi poszedl egzamin i dodal ze myslal o mnie i bardzo sie bal o mnie . Czyli to ze nie pisze nie odrazu oznacza ze sie nami nie interesuje ale ja osobiscie bardzo lubie gdy facet pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
troche denerwuje mnie to ze wcigu dnia nie potrafi sie odezwac dopiero wieczorem kiedy rozmawimy przez telefon dopytuje sie o szczegoly dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka18
ja lubie jak facet pisze mi smsy to bardzo mile i rozmawiac przez telefon.twoja kolezanka stwierdzila ze najle[piej sie umawiac i rozlaczac to bez sensu,wtedy wydaje mi sie ze facet nie lubi ze mna rozmawiac a jak nie pisze to wydaje mi sie ze mnie olewa a to czesty blad facetow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iaromina
moja rada - pisac smsy, ale nie 30 dziennie i nie zadawac takich glupawych pytan :) To juz lepiej zapytac jak mija dzien, albo co porabiasz. Wtedy latwiej odpisac. No ale jak sie pytasz dziewczyny co slychac, to co sie dziwisz ze odpusuje za 3 godziny. Mi kiedys jeden tak napisal, to odpisalam, ze slychac mojego sasiada jak cos wierci w scianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upcio
autorze postu, kierujesz sie osadami jednej kobiety. inne moga lubic smsy, to zalezy od osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mi przyszło do głowy? Nie chcę obrażać Twojej znajomej, tej, która ma doświadczenie i której pytałeś o zdanie, ale ona mi wygląda podejrzanie. Nie pisać, a jak zadzwonic to sie umówić i nie rozgadywać?...Czas miejsce i co jeszcze, może cena?...Nie słuchaj jej. Nawet nie wiesz jak mi miło kiedy w trakcie pracy patrzę na talafon, a tam dzwonek albo esik od mojego faceta:-) A może sie jej podabasz i chce, żebys stracił w oczach tej, o którą zabiegasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×