Juz nie mozna sie spotkac ze starymi znajomymi bezinteresownie...

Napisałą do mnie dawna koleznka(nota bede dzieki naszej-klasie), z liceum,z ktora kilka lat sie nie widziałąm.bARDZO sie ucieszyłam.Napisałam, wiec do niej zatem, i podałam numer komorki, zeby sie umowic, na spotkanie, a nie tylko wirtualnie z nia pisac.A ona, pierwsze co do mnie napisała "to słuchaj mam do Ciebie prośbe"pomozesz mi wypełnic ankiete, bo moja siostra pisze prace magisterska o ...i tam wpisała rzecz, ktora ja sie zajmuje..pisze prace o moim zawodzie:):):):) Kurcze, a myslałam, ze ona chce sie spotkac bezinteresownie.Juz wiem, czemu sie do mnie odezwała..:(

poswiecenie z twojej strony...

no w sumie , nie oczywiscie jej pomoge:)ale nie widziałsymy, sie z 5 lat, a ona pierwsze co napisała, to ta prosba dla mnie;)mogła sie chociaz najpierw ze mna spotkac??

upupupu

A po cholerę chcesz jej pomóc? Potem zaczną się kolejne prośby, albo po spełnieniu jej prośby ona cię oleje a tobie będzie przykro. Ja bym ją olała i zapomniała jak najszybciej. Jeszcze by ode mnie dostała sms-a ,że nie interesują mnie interesowni ludzie. Niech spada na szczaw.

do no to fajnie masz racje, ale ja tak nie potrafie, choc juz raz sie przejechałam...po prostu z ciezkim sercem odmawiam..starym znajomym!

rzwinmy yen temat tez mam takie doswiadczenia, ludzie sie dowiaduja po latach kto co moze komu zalatwic brrr

dokłądniee!!!!!!!!!!!zero bezintersownosc i, kazdy mysli, o swojej dupie i swoich interesach, znam moze 3 bezintersowne osoby!!!i 345 interesownych@@!!!

teraz kurwa siedze nad ankietą i jej rozwiazuje!!:(

....po czym ona o tobie błyskawicznie zapomni, a w tobie to będzie siedziało miesiącami, będzie ci podle i przykro. Wiem po sobie, jak ja takie rzeczy przeżywałam. Teraz nauczyłam się mieć twardą pupę i twardsze serce. I o dziwo, od tego czasu , jak zaczęłam odmawiać i mówić wprost o tym, co mnie wkurza ludzie zaczęli mnie bardziej szanować. Każdy już wie, że mnie się nie da wykorzystać. Ty też do tego kiedyś dojdziesz. Za mało kopów jeszcze dostałaś.

(:(

a moze po prostu chce byc dobrą osobą i jestem i mam gdzies ze ludzie mysla, ze mnie wykorzystyja, jak maja takie pobudki to tylko ich problem

Też taka byłam. Chyba się jednak nie rozumiemy. Trochę o czym innym pisałam. A ty myślisz,że ja to zimna wredna suka jestem? Nie. Jestem wolontariuszką w hospicjum. jak widzę, co tam się dzieje, to moja tolerancja dla ludzkiej glupoty i podlości gwałtownie zmalała. Takim ludziom chcę pomagać, a nie cwaniakom. Dobre serce - owszem, ale nie dla KAŻDEGO. Bo nie każdy na to zasługuje.

no to fajnie masz racje, madrze napisałąs..ale czasem nie odrozniam cwaniakow, od tych w porzadku!

do no to fajnie, ale juz podałam jej maila, a ona przesłąla mi anikiete, wiec teraz musze to chyba to wypełnic, jak myslisz no to fajnie cos jej napisac?przy tej ankiecie:)

wiesz, głupio teraz odmowic, jak podałam maila!

Jeśli chcesz być do końca miła (co w sumie dobrze o tobie świadczy), to dodaj 1 zdanie, grzeczne, ale stanowcze. Nie wiem ,może coś w stylu :" Wypełniłam ankietę, tak jak chciałaś, przykro mi jednak,że tylko do tego ci byłam potrzebna. Mam nadzieję,że nikt w rodzinie nie będzie mial więcej żadnych tego typu potrzeb " albo cos w tym stylu, ale bez długiego wylewania żali. Proste i krótkie komunikaty sa czytelniejsze i łatwiej trafiają. czas na mnie. Dobranoc.

ANO TAKI SWIAT!BRUTALNY!!JEST