Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aw81

Zaraz w Dzien Dobry TVN poród naturalny kontra CC!

Polecane posty

Gość aw81

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aw81
Juz było :) duzo sie nie dowiedziałam poza tym, ze: - lekarze twierdzą, ze gdyby natura chciała aby kobiety rodziły przez cc to by miały suwaki na brzuchu, -poród w domu jest do tego stopnia ryzykowny, ze stworzony dla kobiet o osobowosci amazonki, ktora idzie do lasu, kuca trzymając sie za drzewo i rodzi dziecko obgryzając pępowinę zebami haha jakkolwiek to drastyczne to trudno sie z tym nie zgodzic... jestem za porodem naturalnym a wy....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od dawna wiadomo
ze porod siłami natury jest bezpieczniejszy dla matki i dla dziecka niż cesarskie cięcie, i bardzo dobre jest stwierdzenie o tych suwakach, w końcu tak jesteśmy stworzone żeby rodzić siłami natury i każdy lekarz powie że cc wykonuje się tylko w zagrożeniu zycia matki lub dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaaaaaaaaaa
dla kobiety lepsze jest rodzenie metodami naturalnymi... na drugi, dzien podobno mozna juz wyskoczyc z lozka i isc smialo do domku, cesarka to operacja a po kazdej operacji jest wymagana rekonwalescencja... osobiscie nie wyobrazam sobie porodu metodami naturalnymi ale co zrobic kiedy tak najzdrowiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przekonują Was opinie jakichś gwiazdek? Przecież równie dobrze mogłybyśmy my kafeteriuszki usiąść w kilka wygodnie na kanapie i wymądrzyć się przed całym narodem.. A ta laska od amazonek to w ogóle wypaliła z zerową wiedzą na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz powiem tylko tyle...urodzilam synka w domu i jakos nie musialam sobie sama zebami odgryzac pepowiny :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Rita --> czytałam kiedyś Twój opis porodu domowego. Teraz sama podejmuję taką decyzję. Niestety wszyscy mnie straszą jak cholera. Czytałam na ten temat masę rzeczy i wiem już sporo, ale jakiś okruszek strachu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyniczka-nie sluchaj innych. Niestety w Polsce porody w domu to rzadkosc i niestety niewiele wie sie i pisze na ten temat. To straszenie bierze sie z nieznajomosci tematu.Lekarze i polozne nie maja doswiadczenia, wiec nie chca odbierac porodow w domu. za granica jest inaczej. Mam nadzieje, ze znalazlas polozna, ktora odbiera porody w domu. Jesli tak, to rozmawiaj z nia o wszelkich watpliwosciach. Wypytaj o wszystko i nie martw sie, na pewno bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poród w domu
No dobrze a załózmy że coś się stanie na przykłąd dziecko się zachłyśnie wodami albo coś i co wtedy pędem do szpitala bo w domu nie bedzie odpowiedniej pomocy a jak się nie zdąży to co wyrzuty sumienia do końca życia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saa
uwazacie ze przy porodzie naturalnym nie ma komplikacji i wszystko jest takie cudowne... ja zdecydowalam sie na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za kretynskie stwierdzenie o tych suwakach!! gdyby natura chciala zebysmy byli zdrowi i zyli sobie szczesliwie nie obdarowalaby tylu ludzi chorobami serca, nowotworami itp.. no ale skoro natura taka madra to moze nalezy poddac sie losowi:P:P i niczego nie zmieniac:P:P proponuje w zgodzie z natura srac za drzewkiem i jesc zwierzyne przygotowywana nad ogniskiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie na dzień dzisiejszy się bez cesarek nie obędą. I to nie \"wina\" przyrody, a samego człowieka. Kiedyś kobieta o na przykład złej budowie miednicy, ze skłonnościami do ciąż wieloraczych itp. często umierała przy pierwszym porodzie i nie przekazywała \"złych genów\" potomstwu. Kobiety umierały, ale ogólnie odsetek ten NIE MÓGŁ być wysoki, skoro RODZAJ LUDZKI PRZETRWAŁ (a przecież w grę wchodziły także czynniki takie jak zakażenia okołoporodowe itd). Potem człowiek zaczął ulepszać naturę pozwalając przeżyć kobietom które bez pomocy medycznej by nie przeżyły i na dzień dzisiejszy 30% porodów kończy się cesarkami, bez których kobieta i dziecko by umarli. Pewnie będzie jeszcze lepiej. Gdyby nie cesarki to byśmy rychło wyginęli ;) Teraz ten suwak by nam się przydał. Dlatego sądzę, że nie ma co się licytować w tej kwestii, cesarki muszą być i tyle. I szczerze mówiąc, to jest mi ganz egal czy przez CC rodzi 30% kobiet (ze wskazaniami lekarskimi) czy 50% (ze wskazaniami lekarskimi i \"na życzenie\"). Ja ogólnie takie podejście \"libertariańskie\" mam do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Rita --> W sobotę się spotykamy z położną która odbiera porody domowe. Normalnie mam tremę! ;) Dobrze że chociaż w internecie kobiety otwarcie mówią o swoich wyborach, to bardzo ważne. poród w domu --> akurat nie słyszałam o tym żeby się dziecko zachłysnęło wodami i wydaje mi się to raczej niemożliwe. Dziecko łapie powietrze w płuca dopiero po odcięciu pępowiny wiec kontaktu z wodami już wtedy nie ma. jak chcesz się dowiedzieć więcej to zachęcam do wgłębienia się w temat - wiele sytuacji groźnych/ryzykownych jest spowodowanych niepotrzebnymi ingerencjami medycznymi, nieprawidłowym prowadzeniem porodu. saa --> równie dobrze mogę się zdziwić że Ty uważasz że przy cc nie ma komplikacji i zero ryzyka.. owocowamama --> zgadzam się z Tobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się bała rodzić w domu. U mnie w czasie porodu dziecko źle się wstawiło główką i zaklinowało się. Miałam ekspresową cesarkę. Boję się nawet pomyśleć, co by było, gdyby to się stało w trakcie porodu w domu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karetka
w wypadku powiklan przy porodach domowych natychmiast wysylana jest karetka i pacjentka rowniez trafia na stol operacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kach25
sarkastyczna cyniczka-> akurat niestety zachlysniecie sie wodami plodowymi nie jest niemozliwe!malo jak widac wiesz na ten temat!!moja najblizsza kuzynka kiedy sie rodzila zachlysnela sie wodami plodowymi doszlo do niedotlenienia co spowodowalo uszkodzenie mozgu a w konsekwencji niedorozwoj umyslowy i padaczke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam dwa razy sn, bo nie było potrzeby robienia cc. Normalne, że jeśli jest wskazanie, to się je robi (i całe szczęście). Nie wierzę jednak, że wszystkie aktoreczki takowe wskazanie mają. Jestem pewna, że więkoszość z nich po prostu tak chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie cesarka
to moje zdanie, cesarka jest lepsza, i jaka rekonwalescencja?na 3 dzien do domu.no nie wspominam juz o tym że 80 % po naturalnym porodzie narzeka na tzw. "luz" i potem placzą na kafe i sie żalą e plastyka droga, a że sie o tym wohóle nie mówi, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaden luz nie wystąpił
ja też rodziłam sn i żadnego luzu nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne z tych
z tym luzem to jakąs korbe macie:-o Za cesarką jestem ,ale nie z powodu pochwy;) Rodzilam naturalnie -horror i dla dziecka i dla mnie cesarka-komfort i po duzo lepiej sie czulam niz po naturalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadecydowanie casarka
ja sobie tego nie wymyslilam, wystarczy znaleść ten topic , niedawno go czytałam, setki matek tam sie wypowiadało i ojcowie tez, tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa...na forum
wiecie co? ja tez sie bałam luzu po porodzie i dlatego chcialam cc, ale mialam sn i wiecie co? lochalam sie po raz 1szy po 4 mies i nie czuje zadnej ale to zadnej roznicy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Luz? Łomatko. Mnie to tak pozszywali tu i tam, że parę miesięcy po porodzie (powrót tzw. aktywności seksualnej :D )czułam się jak podczas pierwszego razu :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może..
jakiś pan sie wypowie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż się wypowiedzial
i nie ma żadnego luzu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
mój stwierdził to samo co ja- że było jak za pierwszym razem :D :D trochę hardcore (ból) ale normalnie niezła powtórka z rozrywki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaass
kazda kobieta powinna miec prawo wyboru ja cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letitia
Ja rodziłam przez CC, a właściwie urodzili za mnie lekarze, z powodu za wysokiego ciśnienia. Tym trudniej mi było się pozbierać psychicznie, że ja NIE CZUŁAM POWODU, miałam super samopoczucie i tylko opuchliznę (nogi,twarz). Czułam się oszukana, choc wiem, że lepiej było to zrobić, za duze ryzyko. Cesarka robi z człowieka przedmiot - ktoś czymś ostrym przy tobie majstruje, pruje cię, na nic nie masz wpływu! A potem zostaje ci pamiątka do końca życia, dobrze, że dyskretna, ale zbędna. Fizjologicznie mój organizm zniósł to ok - nie było żadnych komplikacji. Poczekałam rok, czyli to minimum, z kolejną ciążą i zaraz znów mnie czeka wielka niewiadoma - do terminu mam 26 dni, a dzidzia zapowiada sie na dużą. I znów szanse spróbowania naturalnie maleją. Niby mój lek. nie powie definitywnie - pokroimy panią, ale nie ukrywa, ze jest ostrożny co do prób porodu naturalnego po cc. Nadzieja jedyna w naturze, żeby coś samo teraz zaczęło się dziać!!!!!! to by nie mieli wyjscia, przeczekałabym w domu do ostatniej chwili, prawie do parcia i musieliby odbierać dołem. A tak, za 10 dni musze isć na badania, 3 dni leżenia w szpitalu i jak NIC nie znajdą (waga ponżej 3600g, żadnej opuchlizny, super ciśnienie, KTG ok, wody czyste itd.) to może wypuszczą i pozwolą poczekać, ale jakos w to nie wierzę. Mam 50% szans. Czy któraś z was wywoływała sobie poród naturalnie? Napiszcie jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalnyyyyy
poród naturalny, cc tylko w sytuacjach krytycznych, a jak komuś natura nie odpowiada no to niestety trzeba zrezygnowac z macierzyństwa. każdy chciałby miec wszystko i za darmo. Nie ma tak lekko. Kto powiedział, że zycie to sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×