Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Filomenka

plan wiosna-lato 2008

Polecane posty

Rozpocznę taki temat gdyż sama o tym myślę. Nie chcę teraz próbowac gdyz wtedy jakby się udalo poród byłby na zimę a całe lato bym się w upałach męczyła. Zdecydowalam ze na wiosnę postaram sie o dziecko. W szak do młodych nie należę przypuszczam ze zajdę nieco póżniej. nawet jakby udało sie na jesień to poród wtedy bedzie na wiosnę i czy chcę czy nie wielki brzuch bedzie na wiosnę- więc chyba zniosę to. bardzo boje sie porodu, stresu, odpowiedizialnosci.tyle we mnie obaw i lęków. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderka a dlaczego w lipcu?ja tez mówię w kółko o lipcu ale przypuszczam ze zaczynając w maju dopiero uda mi się zajsc własnie w lipcu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lipcu, bo nie chcę juz chodzić z brzuchem latem... pierwsze dziecko urodziłam w lipcu i końcówka ciąży była dosyć ciężka ze względu na upały... teraz chcę urodzić w kwietniu:) dołącz do nas, nie będziemy pisać o tym samym na 2 tematach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam jest tak duzo osób- czytac wszystkiego nie dołam. Moze w wolnym czasie. Widzisz- moja ciąża bedzie pierwsza i to mój kłopot. Planując zapłodnienie na maj-czerwiec zakładam ze w upały bedzie fajny mały brzusio,3-4 miesięczny. na zimę bedzie 7 miesiąc....a poród juz w lutym. Niebardzo mi sie to podoba oczywiście ale jak juz mówiłam, nie sądzę bym w maju czy czerwcu zaszła. Dlatego licze ze tak jak ty - bedzie zapłodnienie na lipiec..i brzuch wielki wiosną:) tak by było super, ale zacznę starania w maju jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filomenka, nie będę nalegać z tym zaproszeniem, ale ja i tak odradzałabym Ci czytanie wszystkiego:) do nas ciągle ktoś dołącza i po prostu jest na bieżąco:) i nie zakładaj, że nie uda Ci się za pierwszym razem-mi sie udało i to w wieku lat 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres,blokada w psychice mogą spowodowac trudności.Tego się boję. A jestem baderko po 30stce. Masz dobre warunki mieszkaniowe i pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkaniowe na razie takie sobie, bo juz od prawie 2 lat budujemy dom i mieszkamy u teściów, a co do pracy to nie moge narzekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec spokojnie. U mnie gorzej iasno,ale chyba kiedys tez w grę wejdzie wyprowadzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a pojawienie się dziecka pewne sprawy mocno przyspiesza:) to co przenosimy się na dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×