Upokarzająca rewizja osobista w sklepie Policja rozebrała dziewczynę prawie do n

Policja publicznie rozebrała dziewczynę Ochrona w sklepach często nadużywa władzy. Tak jak na nagraniu, do którego dotarł dziennik "Polska". Na filmie z kamery przemysłowej ze słupskiego hipermarketu widać przeszukanie 20-latki, podejrzanej o kradzież- co byście zrobili na jej miejscu ? wasze opinie na temat ochrony w supermarketach?? http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article133322/Policja_rozebrala_dziewczyne_prawie_do_naga.html#reqRss

i co sie strasznego stało niech ma nauczke

blyszczyka ani niczego innego nie kradła, więc az tak bardzo nie wspolczuję

kradzież błyszczyka ... 20 lat ... to takie żenujące :O Wstydzi się nagości, ale tego, że chciała coś ukraść ( i to takie byle gówno) już nie :O

HWDP

Ochrona w polskich sklepach nadużywa władzy, upokarzając często niewinnych ludzi

a mnie kiedys tez w Tesco tak jak i tę pannę dorwali,ze niby szminkę ukradlam.zaprowadzili buraki do jakiejs kancapy gdzie mnie paru gląbow sprawdzalo co mam w kieszeniach,i to co niby mialo byc kradziezą okazalo sie moim portfelem ktory trzymalam w rękawie w piesci...przykre,zenujące i frustrujące.ale co sie dziwic taka tam ochrona matka opierdolila te panne z tesco od kosmetykow i po kolei ochrone.na szczescie juz tego stoiska tam nie ma....

pewnie zapomnieli dodać jak upokarząjący dla tej dziewczyny musiał być fakt, że dała się złapać już 8 raz... :P

mnie tez tak raz panowie ochroniarze chcieli zaprowadzic na rewicje, bo niby cos ukradlam, to od razu zadzwonilam na policje :D poza tym jest specjalny telefon, policji na policje, wystarczy zadzwonic i przyjada

przeszukania dokonała kobieta wiec nic strasznego sie nie dzieje zadna sensacja

jak ukradła to hooj jej w doope

panowie od ochrony to waznejsi od politykow.jako kasjerka czy hostessa zawsze staralam sie robic z nich durni:P na przyklad jeden krzyczy" nie uzywaj telefonu w pracy,bo cie wyrzuce ze sklepu na amen" a ja na to"ok" za 10 minut leci burak do mnie,ale ze mial 4bramki do przejscia to mu troszku zajęło,z tym swoim łoki toki doleciec co by miec kontakt z pracownikiem kamery:D hehe wylecial na srodek carefoura przy stoisku z puszkami groszku zielonego i zaczal sie rozgladac,nie bylo mnie.dalam dyla na inne stanowisko pracy,bo reklamowalam pare produktow.za to 12 hostess rylo z niego przez godzine....glupio mu sie zrobilo czmychnął na swoje postojowe miejsce.... wrocilam za 3 minuty udająć ,ze pracuje...:D potem chamsko sie gapilam;) zakrecalam tak blisko bramek zeby go wkurzac:D telefon przekladalam z kieszeni do kieszeni ochrona;/////////

zapomnial;am dodac ,ze w momencie gdy wyskoczyl na srodek sklepu wylądowal na centrum widokowym 12 panienek,byl bardzo zdenerwowany tym,gdy go wysmialy

Moj ojciec jakis czas temu jak byl w markecie zostal przez kasjerke posadzony o kradziez (chowal swoje okulary do kieszeni). Wszyscy sie gapia, ojciec wkurwiony. Powiedzial ze chce byc przeszukany w obecnosci Jej kierownika, oczywiscie nic nie znalezli a ta cipa narobila sobie tylko siary przez przelozonym.

...jak kraść, to miliony....