Idzie wiosna, wszedzie piękne laski..

a ja czuje sie taka beznadziejna, mimo ze nie mam nadwagi( 170cm, 55 kg) to mam mega doła. Mam przyjstojnego faceta, a ja czuje sie taka brzydka gdy widze te wszytskie laski.. Cera mi sie strasznie pogorszyła (teraz, na wiosne). Mam doła. Nie wiem co jest grane, zawsze czulam sie taka atrakcyjna;(

Chrzań te laski, skoro przystojny facet Cię kocha, to na pewno nie odstajeś od tych co uważasz za takie boskie.Kup sobie coś ładnego a na pewno polepszy Ci się humor:)

tak ,ciuszek lub strzel sobie bańkę

Albo jeszcze lepiej: idż na masaż relaksujący. Poczujesz się jak boginni od razu po wyjściu z gabinetu:)

innych problemów?

Tez bym chciala takie problemy miec :P

jest dobry do dyskusji, nikt nie zmusza tu zaglądać.A może lepiej pogadac o kolczyku w języku czy setny raz o tuszach? Jak dziewczyna martwi sie tym, to niech o tym pogada z ludźmi. Niektóre kobietki to chyba mają dziś okres.

niby problem błahy. ale mnie to dobija. Wpadam powoli w jakas depresje, nie chce mi sie wychodzic z domu. A rano patrzac w lustro mysle "boże jaka ja jestem beznadziejna, co on we mnie widzi". Zawsze miałam duuże powodzenia, szłam z podniesioną głową. A teraz? Od miesiaca/ dwóch czuje sie jak najbrzydsza dziewczyna na ziemi. I nie mowcie ze chcielibyscie miec takie problemy. Bo przez takie problemy , mnozą sie nastepne.. Bo jak tu zyc, cieszyc sie jak sie wpada w coraz to nowe kompleksy:( Poradzcie jak znowu odsyskac wiare w siebie:(

i pewnie zaraz sie posypia komentarze jaka ja pusta jestem, ze mam problem dotyczacy wygladu. Dla mnie wyglad jest bardzo wazny. Bo podnosi samoocene, zyc sie chce jak sie widzi ladna, usmiechnieta buzie w lustrze. Smialo idzie sie przez zycie. Kiedys tak było. A teraz przez własne doły robie wyrzuty mojemu chlopakowi. Nie chce mi sie uczyc, siedziec na wykladach. NIC. Nawet juz zakupy mnie nie ciesza, bo jak tu cos przymierzac jak sie widzi dziewczyne bez zycia w lustrze:(

może to brak magnezu i dopada Cię depresja zimowa, o tej porze roku to normalne, pomyśl ile dobrych rzeczy dostałaś od losu jestes młoda wiosna sie zbliża, promienie słoneczne dostarczą energii

no pewnie... dzisiaj widziałam taką śliczną licealistkę... a ja taki pasztet i nie zaprzeczajcie bo wiem że tak jest :P

Nie kazdy jest piekny. Pogodz sie z tym po prostu...

nie da się :P

mam okropną cerę, figura i wygląd teoretycznie ok ale mam straszne kompleksy. sama siebie się brzydzę

mnie kiedyś ratowała ładna cera.. teraz i tego nie mam :/ a przecież tynk na twarzy nie rozwiąże problemu :/