czuję sie strasznie żle i szukam ludzi z którymi można porozmawiać

mam 33lata i 2dni temu zakończyłam swój związek i rozsypało się moje życie.Mój partner przez rok czasu prowadził podwójne życie, dobrze to ukrywał,02.02 przyjechał na ur.do naszej córki a na drugi dzień ur,mu się syn z tamtą kobietą!dowiedziałam się otym 2dni temu od anonimowej osoby, mimo ze mam dowody mój były partner wyparł się wszystkiego, to chore on chciał mnie tu a ją tam!najlepsze jest to że ta dziewczyna wiedziała o moim istnieniu!mimo że jestem optymistką , sama wychowuję dwie córki nie chce mi się wierzyc żebym znalazła kogoś bliskiego, czuje się żle, oszukana i strasznie samotna

Jak ci napisze ze bedzie dobrze to i tak mi nie uwierzysz :O Faceci to kłamcy i kretacze nigdy o tym nie zapominajmy..

masz rację na dzien dzisiejszy nie uwierze, ale wiesz co boli najbardziej, dlaczego on mi nie powiedział ze kogoś ma i spodziewa się dziecka?a tak ..........

Wszystko sie ulozy, nie martw sie! Badz silna dla swoich dzieci, walcz o porzadne alimenty, dbaj o siebie i nadal badz optymistka. powodzenia :)

dzięki, też tak myśle tylko że to druga porazka w moim życiu, chyba przyciągam samych drani, jeden pije drugi zdradza!jestem osobą wykształconą a daję się omamic i jestem naiwna, oddaje całą siebie a dostaję kopniaka od życia

Droga Kalino....... Może to będzie gorzkie co napiszę teraz ale wiem , że za to , że dajemy całą siebie zazwyczaj dostaje się kopa w tyłek. Nauczyłam się na własnych błędach. Też przyciągałam podobne typy, jeden z nich kiedyś nawet był moim mężem. Dwie inne historie z mojego życia to ciężarne żony moich wybranków potulnie czekające w domku z ciepłym obiadem. Oczywiście nie wiedziałam o ich istnieniu a już tym bardziej, że ciężarne. Pomyśl sobie, co to za człowiek , który tak oszukuje? Jak bardzo pozbawiony uczuć wyższych ,jaki słaby i podszyty strachem. Szkoda dzieci ale jeszcze bardziej szkoda Ciebie. Głupi, zrobił dziecko innej i myślał, że nigdy się nie wyda? Zostaw go w cholerę i dmuchaj lepiej na zimne następnym razem. Myślę, że czasem po prostu lepiej się nie zakochiwać tak szybko, trzymać dystans bo faceci wredni są. Poużywaj teraz życia kobieto i nie zamartwiaj się. W Twoim wieku masz jeszcze szansę na lepsze związki i szczęśliwą rodzinę, a jeżeli nie to też nie ma czego żałować. Czasem lepiej być samemu niż wiecznie na huśtawce.

widzę ze więcej kobiet jest naiwnych, dobrze ze to sie wydało niewyobrazam sobie jakby było dalej, jakbym zyła nieświadomie, a on wykorzystywałby moją naiwność ciekawe kiedy by mi powiedział ze ma syna na boku i kobiete???

zdarzają się naprawdę?myślałam że tylko w filmach

Hej, jestem w podobnej sytuacji; chociaż może jeszcze gorszej. Mam 8 letniego syna z małżeństwa i 3 miesięczną córkę z partnerem, z którym miałam założyć szcęzśliwą rodzinę. Okazało się, że mój partner nie tylko prowadzi podwójne życie ale ma także oprócz naszej córki dwoje dzieci z różnymi kobietami. Byliśmy razem 3 lata. Planowaliśmy ślub, miałam go zameldować... O wszystkim dowiedziałam się przypadkiem. Teraz od tygodnia nie daje znaku życia. Zastanawiam się po co żyć. Dla dzieci??? Jestem wykształconą atrakcyjną kobietą, mam 30 lat i nie widzę sensu w podejmowaniu jakiejkolwiek decyzji bo każda okazuje się błędna.

Blanka wiem że to jest trudne i boli ale dasz radę, u mnie minął już miesiąc jak sie dowiedziałam o pdwójnym życiu partnera i cały czas zadaje sobie pytanie DLACZEGO?dlaczego on to zrobił, dlaczego mi nie powiedział,że kogoś ma, ja też jestem po studiach a dałam się tak nabrac na czułe słówka itd.....ale jestem silna i dam rade dla dzieci dla siebie, życie toczy sie dalej to jest jeszcze świeże ale Blanka nie wszyscy faceci są tacy - tak myśle, kiedyś usłyszałam fajną myśl \" bądz sama ale nie samotna\"

czess

to ze jestes po studiach jeszcze nic nie znaczy studia nie uczą zycia

moje małżeństwo się rozpada ,mam chore dziecko nie mam pracy,jak tu żyć dalej ,szkoda mi tylko dziecka

ZAŁAMANA7-wiem że ci cieżko ale musisz wierzyc, że będzie lepiej! wiem to po sobie trzeba byc optymistą!dziecko wyzdrowieje, znajdziesz pracę a mąż hmmmmmmmmm ja uwazam że lepiej byc samemu niz się z kimś męczyć! nic na siłę! masz rację dzieci są najbardziej poszkodowane dlatego dla dziecka nie poddawaj sie, nie okazj smutku, staraj się uśmiechac,więm ze to trudne jak wszystko się wali ale to pomaga!!życzę powodzenia będzie dobrze!!!!!!!!!!pozdrawiam