Doradźcie mi dobre niepubliczne przedszkole w Białymstoku. Proszę

Jak powyżej, bo szukam przedszkola dla 3 letniego dziecka.

wiem że na nowym mieście jest takie- kurcze nie pamiętam ulicy ale byłam tam- no nie powiem robi wrażenie- tylko zapisy kilometroweeee- dostać się tam to był cud- ale 2 lata temu - nie wiem jak jest teraz- osobiście polecam bardzo przedszkola przy ciepłej- normalne- publiczne- są tam 2 w jednym miejscu- naprawdę super- mój mały chodził do tego dalej nie od ulicy- naprawdę dużo atrakcji i super traktowanie dzieci - duzo fajnych imprez i wystruj bardzo w porządku- niby nie było miejsc ale uprosiłam bo miałam nóż na gardle

jest na TBSach i na przeciwko cmentarza Rocha

na nowym mieście przy ul ks. Kisiela

Dzięki, kochane jesteście

No i niestety. Dzwoniłam na Kisiela 8 (komplet) i Kisiela 28 (składać 3 lata wczesniej i będzie ponad 400 zł czesne. Ale to musi być super przedszkole. Gdzie jeszcze mogę zadzwonić?

odradzam, bardzo odradzam Promyczek na Kisiela. Dziecko przeszło koszmar, rodzice również.

na starosielcach na barszczańskiej jest super przedszkole

Starosielce?nie, dziekuje :D

Na Greckiej jest Kangurek - mocno oblegane, ale udało się dostać miejsce dla córki. Przede wszystkim bardzo fajny standard na miejscu, dobre podejście do dzieci, no i córka z wielką chęcią tam chodzi. Mają podstawy języka i faktycznie widać że coś z tego wynika, ale najważniejsze, że po prostu z chęcią chodzi do tego przedszkola.

Mam pytanie - czy łączysz może Francuski z Angielskim w przedszkolu czy to jeszcze zbyt wcześnie? Chcę zapisać córkę do Kangurka i sama nie wiem co wybrać dodatkowo. Mam wrażenie, że mamy wysyłają teraz swoje dzieci na wszystko, a ja chcę rozsądnie...

Zabrakło miejsca dla ponad 1000 dzieci - masakra w tym mieście. Wprawdzie mamy miejsce w Kangurku, ale każde dziecko powinno mieć dostęp do publicznego. A może to nawet lepiej? Na publiczne rząd nie daje kasy od lat. Oj, zobaczymy od września.

Aż mi się wierzyć nie chciało, bo liczyłam że w końcu się zwolni jakieś miejsce, ale dalej go nie ma. Z drugiej strony to nawet dobrze zrobiłam czekając, bo Kangurek w sierpniu nie pobierają wpisowego.

Niestety, ale taka prawda - nam też pozostało prywatne, ale akurat nie byliśmy źli, bo standard nie ma porównania. Kangurek ma monitoring, mnóstwo zajęć tematycznych. Gdzie jeszcze możemy sobie coś takiego zagwarantować?

Chyba nie było tego aż 1000, ale nawet połowa tego to masakra. Dobrze, że są chociaż te prywatne - ludzie mogą iść do pracy. Co do standardu - to prawda, różnice są ogromne, sama przechodziłam przez to rok temu - publiczne przedszkola są zniszczone.

Mnóstwo dzieci nie miało miejsca w publicznych przedszkolach, przecież to okres wyżu. Akurat w Białymstoku dzięki Klubom nie ma dramatu, tym bardziej, że standard wyposażenia jest w nich bez porównania lepszy.

Ja może nie polecę z Białegostoku, ale moje dziecko chodzi do Aniołkowa w Łodzi :) muszę przyznać, że naprawdę jestem zadowolona, zauważyłam, że moje dziecko bardzo dużo się nauczyło odkąd chodzi do przedszkola.

Hej, przeszukiwałam Internet w poszukiwaniu opinii i to prawda co piszesz o Aniołkowie - warto tam posłać dziecko.

a ja polecam nasze szkraby białystok,ryska 3.Nie ma tam chyba już miejsc ale na 2016 rok mozna zapisywać już dziś

do osób, które czytają ten wątek i są z Łodzi - polecam serdecznie przedszkole Aniołkowo w w Łodzi :)

Polecam Przedszkole i Żłobek Nasze Szkraby na ul. Ryskiej 3 w Bialysmtoku. Aktualnie tworzą nowe sale i sa jeszcze wolne miejsca. Synek uczeszcza od poczatku do tego przedszkola i jest zadowolony z checia zostaje, jest mnóstwo zajec dodatkowych takze dzieci nie maja czasu na nude :)

Odnośnie przedszkola Nasze Szkraby przy ulicy Ryskiej, bardzo współczuję dzieciom które tam uczęszczają. Panie opiekunki tak głośno włączają muzykę żeby czymś zająć dzieci, że na całym osiedlu aż huczy... Szkoda, że w pakiecie nie ma wizyt u laryngologa...

Odnośnie przedszkola Nasze Szkraby, to muszę powiedzieć, że byłam bardzo zdziwiona będąc ktoregoś dnia w pobliskiej stacji diagnostycznej i słysząc jak panie krzyczały na dzieci bawiące się na tym tyci podwóreczku. Szok. Ja bym nie chciała takich pań drących się na dzieci i takiego pseudo podwórka wyłożonego wykladziną imitującą trawę. To moja opinia o oddziale na Sosanowskiego

Jeśli chodzi o nasze szkraby slyszalam duzo negatywnych opinii m.in ze dzieciom puszczana jest muzyka i niech robia co chca, okna pootwierane na osciez w czasie spania albo kiedy niektore dzieci sa w tej samej sali i pare innych rzeczy. W necie sa praktycznie same dobre opinie, chcialam puscic swoje dziecko na sosabowskiego lub blekitna ale teraz to juz nie wiem....

jakie sa proporcje jesli chodzi o chlopcow i dziewczynki w grupie ?

a ja nie dostalam sie ani na sosabowskiego ani na ryska ani na blekitna,miejsce w tym przedszkolu graniczy z cudem

nasze szkraby stanowczo odradzam. Panie często się zmieniają. Duża rotacja. Ograniczona liczba zajęć dodatkowych, które zgodnie z umową były na początku w ramach zajęć. Posiłki chyba zamawiane po połowie dla dzieci. Czyli na dwójkę jedna porcja z kateringu. Na początku było super i pięknie, ale po roku tak jak wyżej napisałem, brak zajęć dodatkowych, które miały "przyciągnąć" maluchów. Na początku psycholog pracował z dzieciakami, można było porozmawiać - z oszczędności tego psychologa nie było może po kilku miesiącach. Niestety. My rezygnujemy z tego przedszkola, tak jak po rozmowach z innymi rodzicami można się dowiedzieć ich dzieci, podobnie rezygnują

Uwaga na przedszkole Wesołe Nutki na Traugutta. Dziecko poszło do przedszkola przed ukończeniem 3go roku życia. przez dwa miesiące dzień w dzień noc w noc krzyczało i płakało, że nie chce chodzić do przedszkola. Koszmary nocne na porządku dziennym. Okazało się również po wizycie u psychologa, że dziecko było straszone czarownicą oraz karane za płacz z tęsknoty za rodzicami. Dodatkowo Pani wychowawczyni strasznie krzyczy na dzieci. Po zgłoszeniu sprawy do Pani dyrektor zostaliśmy kompletnie zignorowani. Jak widać takie praktyki są na porządku dziennym w tym przedszkolu.
Drodzy rodzicie uważajcie i obserwujecie swoje dzieci ponieważ większość dzieci nawet starszych nie opowiada co się dzieje w przedszkolach. Dziecko chodzi teraz do innego przedszkola Państwowego i jest bardzo zadowolone - nie było ani jednego dnia, żeby dziecko bało się iść.