Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

ILE MOŻE GINEKOLOG I DLACZEGO.... ???

Polecane posty

Gość a może opowiesz nam Bywalcze1
swoje wrażenia z systematycznych badań kontrolnych twojej prostaty per rectum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec ty naprawdę masz
jakieś niezdrowy pociag do tego tematu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deska---> 🌻 naprawdę nie niezdrowo. To fascynujący zakamarek ludzkiej natury i tyle :) a może----> proszę bardzo, o ile to Was interesuje. Pierwszy raz byłem u urologa koło 30-tki (problemy z nerkami) To była kobieta ok. 50-tki. Zrobiła normalne, rutynowe badanie. Ściągnęła mi napletek i obejrzała łebek (wtedy to był łeb:D ) Potem poleciła położyć się na kozetce na boku i podciągnąć kolana pod brodę. Przez odbyt zdadała miprostatę. Na koniec wypisała recepty na moja kamicę. W sumie normalka. Żadnych głupicz zartów, żadnych podtekstów.... Wątpię by czerpała jakąś satysfakcję z oglądania intymnych miejsc młodego (wówczas :( ) mężczyzny. Nawet jeśli - w żaden sposób tego nie uzewnętrzniała. Potem byłem jeszcze 2 razy na samym badaniu prostaty u facetów. Różnica tylko taka że odbywało się w pozycji stojacej. Dodam, że za każdym razem nie wybierałem lekarza pod kątem płci. Szedłem do tego, ktory był akurat dostępny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, odpowiedzialem. Ale zeszliśmy z tematu. Proszę o dalsze odpowiedzi i refleksje. Dotychczas wszyscy wypowiadający się są w zasadzie zgodni. Kontrowersje wzbudza jedynie fakt mojego zainteresowania tematem :o. A przecież wiem, że są też kobiety mające odmienne zdanie. Tolerujące dziwne zachowania ginów a nawet (jak napisała "co zrobic") "...ciesza sie na takie "konskie zaloty". Może zechcą się wypowiedzieć. Bardzo proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów odbiegamy od tematu... :o papierowe nożyczki ----> zadałaś nie jedno ale cały stek pytań i zarzutów pod moim adresem. Gdybym chciał odpowiedzieć w jednym poście byłby on bardzo długi. Ale spróbuję tylkonie na wszystkie od razu: 1. Na jakie to pytania odmawiam odpowiedzi lub uważam ze nie nadają się do dyskusji. Konkrety proszę. Nic takiego nigdy nie napisałem. Prosiłem tylko aby nie wdawać sie na tym topiku w wątki poboczne i skoncentrować się na pytaniach. 2. Nieprawdą jest że "odwodzę" swoją żonę od chodzenia do gina-faceta. Ona sama z siebie ma taki pogląd jak np. deska i wybiera lekarki. Ja tylko jestem z tego zadowolony bo wiem ze dzięki temu unika przykrych przygód ze zbokolami jakie niektórym paniom (patrz przykłady) się przytrafiają. 3. Jak z pewnością zauważyłaś mój profil jest bardzo szczery i poważny. ;) :P Słowo "niewolnik" uzyte dla określenia mojego stanu cywilnego znaczy w nim tylko tyle że jestem nie-wolny czyli żonaty. c.d. za chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssdkdla
Bo to jest niewiarygodna głupota kobiet, ten jakiś przesąd, że faceci są lepszymi gignekologami! Ja mam wrażenie, że to jest podświadomy babski pociąg do sytuacji dwuznacznych, śliskich i niejasnych. No i potem łykają te chamski tekstu bo w końcu po to tam poszły. Jeśli się ma niechęć do tekstów, pod-tekstów i kto wie czego jeszcze, to się chodzi do kobiety. Ponieważ miała różne problemy, przeszłam przez dziesiątki lekarzy z całą mocą mogę stwierdzić, że faceci-ginekolodzy bywają chamscy, grubiańscy i niedelikatni albo śliscy i dwuznaczni. Prawie każdy pasował do jednej z tych kategorii. Pamiętam, że jak już musiałam chodzić do facetów (bo no w odpowiadającej mi porze był tylko facet), to sobie wyrobiłam sposób "na lesbijkę" (co deklarowałam na wstępie). Zero ślinienia się, czy też chamskich uwag w stylu "a nie boli panią jak pani mężczyzna to robi?". Po prostu nie pojmuję tych teorii kobiet o wyższosci faceta-ginelokoga. Po prosty kobiety wolą być dotykane przez faceta, koniec, kropka. Serdecznie polecam kobiety - nie trafiłam na żadną nienormalną jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja właśnie trafiałam
na nieciekawe kobiety-ginekolożki.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o ginekologa - kobietę.. NIGDY WIECEJ ! Schodziłam obolała z fotela ze łzami w oczach. Gin do którego teraz chodzę - bardzo fajny pan. Do młodszych pacjentek zwraca się " dziewczyna" ( typu dziewczyna nie ma rady rozbieraj się i zapraszam na samolocik), do tych starszych pacjentek per Pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierowe nozyczki----> właśnie - DZISIAJ. W dalszych słowach zacytowanego przez Ciebie fragmentu wyjaśniłem dlaczego. Z przyjemnością poduskutuje na ten temat innym razem. Dziś chcialbym skoncentować się na tematach zawartych w pytaniu aby rozmowa się nie rozmyła w wielości wątków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssssdkla----> poruszyłaś bardzo ciekawy temat . Mam zamiar poświećić mu osobny topik. Puszczę być może za kilka dni. Piszesz: \"faceci-ginekolodzy bywają chamscy, grubiańscy i niedelikatni albo śliscy i dwuznaczni. Prawie każdy pasował do jednej z tych kategorii.\" Czy zechciałabyś drugie zdanie zilustrować jakimiś przykładami. Bardzo byłbym wdzięczny. :) 🌻 Widzę że rozmowa zeszła na tory \"jaki gin lepszy - facet czy kobieta\" Błagam!!! Nie roztrząsajmy tego tutaj. Zdania są podzielone. Moim zdaniem wszelkie uogólnienia są niesprawiedliwe. Zarówno dobrzy i marni zdarzają się wśród jednych i drugich. Mam bogaty materiał ne ten temat. A teraz - proszę - wróćcie do postu inaugurującego topik i odpowiadajcie na zawarte w nim (na końcu) pytania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ty autorze nie myślaleś
nad wizytą u specjalisty? Mam na mysli psychologa bo widzę że ten temat wzbudza w tobie dziwne emocje? Czy aby z toba wszystko w porządku?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga.... - wiem do czego pijesz ale jaoli tu u nas nie ma. Przynajmniej na razie. Także sama daj sobie siana... :P Nie bedę odpowiadał na zaczepki i insynuacje :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniad
po usg w 28 tyg ciąży dzidziuś nie ułożył się główką w dól co potwierdziło się również na usg w 35 tc, więc groziła mi cesarka, bałam się jak cholera, poza tym bardzo chciałam urodzić naturalnie, troszke się popłakałam... a gin zeby mnie uspokoić powiedział: "Pani Aniu prosze się nie denerwować wytniemy pani tylko taki mały uśmieszek na brzuszku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty autorze... ---> jak wyżej :o :P Koniecznie chcecie na pomarańczowo strollować ciekawy temat jaki wywołałem :o Nawet domyślam się dlaczego.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kończę rozmowy z trollami. Od tej chwili - ignor :P Aniad----> Piękne, chociaż też nie na temat :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam jestes trollem
pewnie to ty zakładasz te wszystkie zboczone tematy o ginekologach i się jarasz przy kompie czytając, wszyscy to widzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniad
bywalec pewnie że na temat, powiedzmy że odpowiedziałam na 2 pyt a jeżeli chodzi o pierwsze pytanie, to musze powiedzieć że w żadnym wypadku jakikolwiek lekarz nie powinien spoufalać się z pacjentami, to oczywiste, to już problem lekarza który nie ma szacunku dla pacjenta albo liczy na jego szeroką pobłażliwośc czy wyrozumiałość ... teskt typu: "prosze pozdrowić dziurkacza" albo "to co zabieramy się za brudną robote?" czy też " prosze pokazać cipeczkę" są dla mnie powodem do zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniad----> Podany przez Ciebie słowa gina akurat są akurat przykładem bardzo dobrego zachowania a mi chodziło o te skandaliczne. Ale jeśli słowo "niekonwencjonalne" rozumieć też w drugą stronę - jako wykraczające poza zwykłą uprzejmość, to masz rację! Dziękuję za Twoją wypowiedź! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniad
bywalec ... a może nam napiszesz ile masz lat, pytam z czystej ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz Aniu ale życie na cafe nauczyło mnie nie mówić zbyt wiele o sobie nieznajomym. Nie należy ulatwiać zycia trollom. Moi forumowi znajomi (bedzie pewnie 20 parę osób) wiedzą dokładnie ile mam lat i nawet kiedy obchodzę urodziny. Ale Ty piszesz na pomarańczowo i Ciebie nie znam. Musi Ci więc wystarczyć informacja z mojego profilu: wiek - średniowieczny. Czyli jestem w wieku średnim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo chorowałam
dlatego również miałam kontakt z wieloma ginekologami płci obojga i ciekawe, że mężczyźni byli zawsze kurtuazyjnie grzeczni i delikatnie badali (unikając bólu i innych nieprzyjemności) a kobiety-ginekolodzy na jakie natrafiałam zawsze były niedelikatne, brutalne i niekontaktowe (nie były skołonne poswięcić czas na wytłumaczenie moich wątpliwości) Co ciekawe mężczyźni-gin. nie stawarzali nigdy jakiejś niezdrowej atmosfery i nie było zadnych podtekstów - czysty medyczny profesjonalizm Odradzam chodzenie do kobiet-ginekologów. Dopóki sama tyle nie przeszłam po szpitalach sama uważałam to za mit. Przekonałam sie na własnej skórze, że to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dużo chorowałam ----> rozumiem, że akurat takie miałaś doświadczenia. Ale wiele kobiet - także na tym topiku - ma przeciwne. Uważam więc, że nie płeć lekarza jest ważna lecz jego kwalifikacje zawodowe oraz kultura fachowa i osobista. O braku tej ostatniej właśnie jest ten topik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki masz problem
autorze topiku? czyżbyś dostał skierowanie na badanie u ginekologa??????? sprawiasz wrażenie, że masz jakiś poważny problem zdrowotny - nie wstydź się, możesz się nam zwierzyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierowe nożyczki--ŕ korzystając z chwili oddechu chciałem odpowiedzieć na pozostałe Twoje pytania. Dla wyjaśnienia – Ciebie nie uważam za trolla. Jesteś znaną i doświadczona kafeteriuszką z czarnym nickiem. Zadałaś mi kilka pytań – co prawda dość zjadliwych, ale mieszczących się w granicach kulturalnego sporu dlatego z przyjemnością na nie odpowiem. Kontynuuję post z 14.25: 4. „ ... usiłujesz wydobyć od obcych Ci kobiet zwierzenia na temat ich wizyt u lekarza tak specyficznej specjalności” Uważam, że internetowe forum jest po to by ludzie rozmawiali z sobą na interesujące ich sprawy. Anonimowość pozwala na większą szczerość niż ma to miejsce w realu nawet w tematach bardzo intymnych. Przecież udział w tym topiku nie jest obowiązkowy. Kto nie chce o tym mówić może nie wchodzić i nie pisać! :classic_cool: 5. „...twierdzisz, że sam chętnie zostałbyś ginekologiem żeby sobie popatrzeć?” Oczywiście!!! Nigdy tego nie ukrywałem! Ok. 98% facetów patrzy z przyjemnością na te partie kobiecego ciała (ok. 2 to homoseksualiści) 6. Co do mojej żony – tu Cię zaskoczę! Ona świetnie zna (także z autopsji ;) ) moje zainteresowania. Ostatnio rozmawialiśmy na ten temat. Stwierdziłem, że moją życiową pomyłką było to że w młodości wybrałem studia techniczne miast pójść na medycynę i zostać ginekologiem. Nawet to się jej spodobało chociaż powiedziała, że wolałaby bym był dentystą. To zawód równie dobrze płatny ale ryzyko że poszedłbym „w cug” z jakąś pacjentką mniejsze :) 7. Na koniec piszesz: „...jak to się ma do tego, że jej chcesz dobierać lekarza pod względem płci a sam tu odstawiasz ginekologa amatora wręcz zachłystując się możliwością kontaktu z innymi kobietami?” Bardzo zasadne pytanie! To rzeczywiście paradoks – ale pozorny. Wymaga ono jednak obszerniejszej odpowiedzi więc udzielę jej w osobnym poście bo ten i tak już przydługi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniad
bywalec ... o co chodzi z tym pomarańczowym? gdybym pisałą na czarno to byś miał większe zaufanie do mnie ;> szczerze powiedziawczy dżemie we mnie chęć poznania Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Aniu d. Chyba jesteś początkującą kafetariuszką skoro tego nie wiesz. Forumowicze z czarnym nickiem i dużą liczbą postów to osoby rozpoznawalne na forum. Natomiast na pomarańczowo każdy może napisać wszystko bez obawy utraty swojej forumowej reputacji - bo jej nie ma. Co do chęci poznania mnie (rozumiem, że tylko w sieci bo ze wzgladu na mój stan cywilny inne poznanie nie wchodzi w grę) - koło nicka widzisz mój mail. Jest do Twojej dyspozycji :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się łowi nimfomanki
:-) już rozumiem cel Bywalca1 :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniad
bywalec, na cafe bywam od dłuższego czasu, i nie mam pojęcia czemu nie mam czarnego niku, ale mniejsza z tym nie bede walczyć o czarny nic żeby poznac bliżej (on-line, bo jakże by mogło być inaczej, sama jestem mężatką) pewnego bywalca. Gdybym miała jakieś konkrety-pytania, wonty, problemy to zgłosze się na maila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK Aniu! Skoro bywasz często na cafe zachęcam Cię jednak do przyczernienia nicku. Warto to zrobic choćby po to by się ustrzec przed podszywaczami. Pozdrawiam! 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierowe nożyczki --> oto odpowiedź na ostatnie z interesujących Cię pytań odnośnie mojej osoby. Kilka razy na forum wyrażałem pogląd, że ponieważ ginekolog, w przeciwieństwie do innych lekarzy, bada wyłącznie kobiety, w dodatku w miejscach intymnych - zawód ten powinny wykonywać wyłącznie kobiety. Powinna to być norma jeśli nie prawna to przynajmniej kulturowa. Taka sytuacja jest np. w Niemczech. Tam facet-gin należy do rzadkości i bardzo się musi starać aby w ogóle mieć pacjentki. Za ten pogląd zostałem za każdym razem przez część forumowiczek wdeptany w klawiaturę i wysłany na leczenie psychiatryczne :classic_cool: Ale mniejsza z tym.... Gdyby tak było respektowałbym to i znalazł sobie inne hobby np. malarstwo średniowieczne, historię bitew morskich albo jeszcze coś innego :classic_cool: Ale skoro tak nie jest, skoro u nas zawód ten wykonują także faceci, a nawet stanowią w nim większość to nie widzę powodu bym ja nie mógł interesować się ginekologią – choćby tylko hobbystycznie :classic_cool: Myślę, że wyłożyłem to jasno. :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×