Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZASTĘPCZA_MAMA

ZASTĘPCZA MAMA - TYLKO NA OKRES CIĄŻY?? CO WY NA TO?

Polecane posty

Gość ZASTĘPCZA_MAMA

Chcę zostac zastępczą matka. Tz będę nosiła w macicy embrion innych rodziców a po 9 miesiącach oddam im dziecko. Nie będzie ono moje tylko będzie się we mnie rozwijało wiec wszystko ok. Oczywiscie zrobiłabym to za kase... wiec... co o tyym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTĘPCZA_MAMA
Tylko nie mówcie ze dziecka nie oddam potem bo to nie bedzie moje dziecko, nie bedzie tu moich genów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczeka
W sumie dobre.... może 10 tys wyciągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
bardzo dobry pomysł i możesz pomóc kobiecie, która nie może "nosić" ciąży poza tym kasa dobra, chociaż dla chętnych rodzin ta kasa jest i tak niczym w stosunku do tego co dasz im Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgodziłabym się na coś takiego. Zobaczysz, że po urodzeniu nie będziesz chciała oddać dziecko, ciężko Ci się będzie rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezalians3
Kretynka. Filmów się naoglądałaś i ci odbija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość picie ..................
Jeżeli jesteś pewna, że z taką łatwością oddasz dziecko, to nie widzę problemu. Świetny pomysł, inna kobieta będzie miała dzięki Tobie maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Polsce wedlug prawa
matka jest tak, ktora urdzila. wiec to co proponujesz jest nie legalne.ale mozesz wybrac sie do USA i tam krecic biznes. choc pewnie nie chcialabys pozniej oddac dziecka i nie chodzi tu o to co ci sie wydaje, ale o sam instynkt, ktory jest silniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony ok dla rodzicow ktorzy nie moga miec dzieci a z drugiej dla ciebie juz nie przez 9 m-cy bedziesz dzieciatko nosila bedziesz czula jego ruchy, skurcze przed porodem, bol porodowy i chwila jak dziecko wychodzi z ciebie to jest piekne wiec zastanow sie bo bardzo trudno bedzie ci oddac maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadkowa jagoodka
ZASTĘPCZA_MAMA jestes dodna podziwu jak dla mnie ja bym chętnie a twoich "usług" skorzystała. Tylko, że w partyce to wygląda inaczej niż w teorii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
jest to legalne, zaraz po porodzie podpisuje się zgodę na adopcję, dziecko trafia do rodziny zastępczej na kilka tygodni, gdzie już może kontaktować się z rodzicami biologicznymi i potem decyzja sądu i koniec moja kumpela ma takiego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pewnie za żadne pieniądze bym się czegoś takiego nie podjęła, i to nie tylko z obawy, że instynkt nie pozwoli mi oddać dziecka, które rozwijało się we mnie 9 miesiecy, ale w ogóle nie lubię stanu ciązy...sama mam jedno dziecko i wiecej nie planuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre dla nich- będę mieli upragnione dziecko, które będzie miało ich geny. Dobre dla Ciebie- zarobisz na tym. Jeżeli oddasz dziecko po urodzeniu, to ja nie widzę przeszkód. To raczej bzdura z tym instynktem. Instynkt rodzi się w kobiecie już w trakcie trwania ciąży. Ona żyje z nastawieniem: oddam dziecko, więc raczej wątpię, żeby jakieś ciepłe uczucia w stosunku do dziecka się w niej obudziły. Poza tym ona jest tylko przechowalnią, inkubatorem. Dziecko i tak będzie miało geny swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTĘPCZA_MAMA
Nie muszę zgody przepisywac bo przepiszę ja od razu. Czytałam o tym i podobno spisuje się umowe, dostarcza badania ogólne i idzie się na invitro gdzie do mojej macicy "wszczepują" ich embrion. Według mnie bez problemu oddam im dziecko gdyż od początku będę mówiła sobie ze to ich a nie moje. Ja to tylko taki inkubator. Orientujecie się może ile za to pieniędzy można dostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imho sie nie oplaca
za 10 tysiecy (jak ktos tu napisal) nie warto sobie psuć brzucha, piersi, pochwy. Operacje plastyczne probujace naprawic stan po ciazy kosztowalyby dwa razy tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTĘPCZA_MAMA
W sumie... faktycznie się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUPER BACHA
NIE ROB TEGO JESTES MLODA MOZE AKURAT POZNASZ I POKOCHASZ FACETA I BEDZIESZ CHCIALA JEMU URODZIC DZIECKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×