Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość organ

Typ samotnika - co sadzicie o takich ludziach?

Polecane posty

Gość organ

Napiszcie co sadzicie o takich ludziach, ktorzy sa tzw samotnikami? Co go sklonilo do takiego zycia? Czy moze przeszlosc, otoczenie lub wlasny wybor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubią być sami albo inni ludzie do szczęścia im nie są potrzebni... człowiek niekoniecznie musi być zwierzęciem stadnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SkySky
ja uwielbiam być sam, nie wiem dlaczego. Nie muszę się przejmować co myślą o mnie inni, nie jestem od nikogo uzależniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organka
lubię ten typ i w tym moje nieszczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organ
Skoro lubisz ten typ to dlaczego nieszzcescie? ;) Sprecyzuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organka
nie chcę zakłócać tej ciszy,odbierać komuś tej przestrzeni,pchać się z butami,słowami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są samotnicy bardziej i mniej społeczni. Z wyboru bądź z musu. Są tego plusy i minusy. Ja lubię. I sama jestem. Ludzie mnie męczą, jeśli w nadmiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzany typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotniczka..
a jestem zdeklarowanym samotnikiem. Ale ja się taka nie urodziłam, mam w sumie dwie twarze, jesteś straszliwą gadułą i bardzo łatwo nawiązuje kontakty, sprawdzam się w pracy z ludźmi. Ale w życiu osobistym jest absulutnie i całkowicie sama. Nie mam od lat nie tylko partnera ale jakichkolwiek znajomych. Ludzi lubię - ale nie dopuszczam do siebie. W moim przypadku to wynik traumy z dzieciństwa, wiem o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa_girl
Ja jestem troche takim typem. Lubie przebywac sama ze soba, nie nudze sie nigdy gdy w poblizu nikogo nie ma ecc.. nie oznacza to, ze sie odcielam od wszystkich. mam swoj dom, wyszlam za maz. po prostu tylko towarzystwo na dluzzsza mete mnie meczy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotniczka..
Czy mi z tym dobrze? Obleci, przyzwyczaiłam się. Moje doświadczenia z ludźmi są bolesne i nie chcę tego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam a
Samotność to wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa_girl
Ja calkowicie sama chyba raczej nie chcialabym byc. w gruncie rzeczy doceniam ludzi i uwazam ze sa potrzebni, tyle ze ja stawiam na jakosc a nie ilosc. Wole miec mniej przyjaciol ale za to takich na ktorych wiem, ze moge liczyc anizeli tlum znajomych a jak przyjdzie co do czego to sie nie ma do kogo odezwac. Poza tym jesli chodzi o gadanie, wspolne spedzanie czasu to tylko do ktoregos momentu. Potem ja po prostu potrzebuje bycia sama. Bycie typem samotnika ma swoje dobre strony. Przede wszystkim czlowiek umie sie zajac soba i nie zawraca glowy drugiemu. Ja nie wiem co to nuda, nie krece glowy mojemu mezowi by zajal sie ze mna, bo sama wiem co z soba zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja śmiem twierdzić, że ludzie samotni nawet jeśli twierdzą, że to ich wybór.. to tylko poza. nikt nie chce byc sam. tak na zawsze i na amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organka
mnie samotnicy onieśmielają,nie wiadomo czego się po nich spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki autor
Pewnie typ samotnika bo nie angażuje się w dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotniczka..
To nie jest poza. Ja na przykład nie potrafię stworzyć żadnych więzi. Kiedyś bardzo chciałam i bardzo próbowałam, teraz dałam spokój. To nie ma nic wspólnego z pozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotniczko - ale piszesz, że jesteś zadeklarowaną samotniczką. czyli obwieszczasz wszystkim - jestem samotniczką i to jest jakaś poza.. sama twierdzisz też, że to nie jest twoja natura tylko skutek dzieciństwa nie takiego jakie być powinno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organka
samotniczko-z traumą można walczyć,można ją pokonać,może warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organka
Samotność jako wynik traumy.Samotność jako ucieczka przed odpowiedzialnością za drugiego człowieka. Samotność z powodu niezdolności dostosowania się do świata zewnętrznego.Samotność z powodu niskiej samooceny.Samotność z wyboru.Samotnik-człowiek chory,samotnik-singiel,samotnik-żyjący w związku,samotnik-chorobliwie nieśmiały.Co sądzę o takich ludziach?Mniej mnie dziwią od tzw dusz towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka eeee
Tacy ludzie są szczęśliwsi nie przejmują się ( nie obowiązują ich konwenanse) żyją zgodnie z sobą . Wykonują przeważnie wolne zawody jest w nich nieodparty urok i wdzięk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki ..............
powiem w ten sposób nie zabiegam o zadna przyjazn czy miłosc jesli widze ze ludzie nie akceptuja mnie nie wpycham się na siłę wiele razy przezyłam z tego powodu rozczarowania ogólnie do ludzi ma strasznie duzy dystans niie rozumiem ludzi i przestaje się nadt tym juz zastanawiać nie oczekuje niczego od lludzi nawet wsparcia tyle lat jestem w samotnosci ze przestałam siebie oszukiwać ze cos sie zmieni kiedy bardzo zalezało zeby mnie ludzie przynajmniej akceptowali dzis juz tego nie chce i nie potrzebuje zraniona byłam wielokrotnie podstawowka liceum to sprawiło coraz bardziej utwierdzało mnie w przekonaniu ze to się juz nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggdj
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organka
płatki...nie rozpamiętuj tego,co było w podstawówce,liceum.Dzieci i osoby niedojrzałe nie zaakceptują kogoś z odstającymi uszami czy niemodnie ubranego.Ja też nie rozumiem ludzi.Stało się to uciążliwe dopiero teraz,kiedy mam dziecko,bo chcąc nie chcąc musiałam wyjść do ludzi.I nie czuję się jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki..............
.......ja tylko napisałam jal było chciałam się podzielić swoimi spostrzezemiami na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No dobra samotnicy
A jak rozwiązujecie problem sexu ? Wibrator i własna ręka czy jakieś okazyjne ruchanko z partnerami/kami poznanymi w necie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki..............
to juz nasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki..............
Jako gorliwa katoliczka słucham Ojca Tadeusza i nie dopuszczam do siebie nawet grzesznych mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprilla14
Ja tez jestem samotniczka. Nie mam (już) przyjaciół. W szkole tez zawsze jestem sama. Moi rodzice nieraz martwili się z tego powodu, ale jak mówią: to chyba taka moja kocia natura. Nie przejmuję się tym, co mowia o mnie inni. Nie bede sie zmieniac dla innych, nie jestem ekstrawertyczka. Pozdrawiam wszystkich samotnikow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×