Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nena19

Studentki - ile kosztuja was utrzymanie na studiach??

Polecane posty

Gość Nena19

Wiadomo, ze studentka potrzebuje wiecej pieniedzy niz student - ale pytam, ile potrzebujecie na miesieczne utrzymanie. Ja dysponuje kwota okolo 1000 zl, na ktora skladaja sie rodzice i dziadkowie, niestety utrzymanie w duzym miescie kosztuje znacznie wiecej. Wydaje gdzies 300-400 zl na jedzenie, okolo 300 na ciuchy, 100 na kosmetyki, a reszta idzie na zycie - imprezy, paliwo na dojazdy. Niestety nie dosc, ze nie udaje mi sie nic zaoszczedzic, to jeszcze zawsze pod koniec brakuje mi kasy. Wiadomo, ze jak ktos ma bogatych rodzicow i dostaje 2 tys i wiecej, to nie musi sie niczym martwic, ale niestety nie kazdy ma takie szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhdjsanksiis
nie narzekaj, bo niektórzy nawet tego niemaja, chciuałabym wydawac 300 złotych miesiecznie na ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lol... To może ogranicz trochę kupowanie np ciuchów, wtedy będziesz miała na coś innego. I nie narzekaj, bo inni mają gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SNap
Najgorsze jest to, ze to chyba nie jest prowokacji - studiuje z wieloma takimi "studentkami" i wiem jakie one maja poglady na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to autorka
topicu wygląda na rozpuszczona jedynaczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesna............
dziewczyno, naprawde nie przesadzaj, bo wcale nie masz zle.. Ja też mam 1000 zl miesiecznie na utrzymanie i NAJWAZNIEJSZE - nie wyciagam calej tej kasy od rodziców (mam ponad 400 zl naukowego i jeszcze czasem dorabiam w weekendy na inwentaryzacjach jak mam czas) Tylko że ja nie wydaje 300 zł na ciuchy i 100 na kosmetyki. Na coś takiego mnie po prostu nie stać - prawie 350 wydaje na stancję, a jeszcze jedzenie, telefon, jakies kserowki (wiadomo jak na studiach), czasem wyjscie... OGRANICZ sie troche z kasa wydana na glupoty, to nie bedziesz plakac pod koniec miesiaca że pusto w portfelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się, że to prowokacja ja sie wybieram na studia w tym roku i gdybym tylko dostawała 1000zł miesięcznie do rodziców to byłabym wniebowzięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nieco ponad 900zl renty wszystko kupuje sama ksiazki,ciuchy,jedzenie,sprzet elektroniczny itd itp w tym miesiacu akurat mi zabraklo bo mialam sporo wydatkow na ciuchy (no wiosna idzie) i troche sprzetu komputerowego kupilam. a poza tym kase w sumie mamy wsolna z facetem wiec jak jemu sie konczy to ja kupuje jedzenie,traz ja nie mam to on kupuje. ech, no i ja wydaje sporo na alkohole- wsczegolnosci piwko:D ale mam nadzieje ze od przyszlego m-ca uda mi sie odlozyc ok 250-300 zl :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi musialo wystarczyc 650 zł
mieszkanie + media 250 zł (staruszkowie wynajmowali studentkom, wszystko w kosztach), 100 zł miesięcznie ksera - pierwsze dwa lata studiów - wtedy człowiek się jeszcze uczył ;), 300 zł na bilety do domu, jedzenie, kosmetyki, proszki, papier toaletowy itp - oszczędzało się jak mogło - głodować nie głodowałam ale mieszkając tak pół roku i chodząc pieszo na uczelnie (pół h w jedną str) schudłam 7 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara nadzieja i nowe buty
okey, masz 1000 zł... z czego wyjdajesz 300 na ciuchy... okey, no nie wiem, może spróbuj pooszczedzać? chociaż to się wydaje tak tylko...'ogranicz'. Wg mnie 100 zł na kosmetyki to normalna stawka - żele do twarzy, ciała, kremy, kosmetyki do makijażu... jeszcze większy koszt, jak ktoś, np. ja, może używać kosmetyków wyłącznie aptecznych... Więc nie generalizujmy, ze 'komuś tam wystarcza 30 zł na miesiąc na kosmetyki'. Ja na szczęscie jestem o tyle w komfortowej sytucji, że mieszkam w Warszawie (i studiuję na UW), z rodzicami. Narazie jest tak, że rodzice mi wszystko kupują... wiem, wiem. Tyle, że ja akurat nie mam czasu teraz na pracę (w wakacje planuje). Czemu? studia, zajęcia, ćw, praktyki w MSZ i pisanie do gazety studenckiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaSosna
Jak jestes ladna raczej nie musisz sie martwic o koszty , wystarczy ze znajdzie sie bogaty boyfriend:) 1000 zl to wydaje na same kosmetyki (miesiecznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×