Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jocelynka

Gdzie poznać FAJNEGO faceta?? No, gdzie?!!

Polecane posty

Gość jocelynka

Na imprezie się nie da, bo wszyscy chcą tylko jednego... Na uczelni większość nieśmialych albo zajętych. Przez internet trochę się boję... No to gdzie??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana wariatka
Ja mojego poznalam w pubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeł czy reszka
Generalnie fajnie faceci na pewno nie szlajają się po dyskotekach, po pubach owszem :P A Najgorsze sa takie laski, ktore traktuja tego typu miejsca jak okna wystawowe, tzn przychodza i przez caly wieczor obczajają :o Jak ide do baru to po to zeby pogadac ze znajomymi, napic sie piwa a nie z nastawieniem poznania kogos. A po dziewczynach to od razu widac po co przyszly i to zniecheca jak cholera :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeł czy reszka
Po dyskotekach - w sensie imprezach gdzie nie mozna normalnie pogadac a srednia wieku to 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jocelynka
ale ja chodze do klubow studenckich tam jest troche starsze towarzystwo... z tym, że wałśnei na takich imprezach to ja sie czuje tak jakby sam fakt ze do kogos sie usmiechne upoważniał go do obściskiwania mnie i jakiś większych nadziei na wspólną noc, a tak nie jest... ja nie ide na impreze zeby szukac faceta, tylko sie pobawić... ale czasem mi sie wydaje ze to ze jestem sama to moja wina bo za mało robię w tym kierunku... no ale co moge zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaaaaaaaaaaaa
prez internet poznłam przyszłego męża;) spróbowac mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeł czy reszka
Dlatego trzeba wiedzieć po co się idzie w konkretne miejsce. Jak ide na balety to ide na balety a jak do pubu to zeby sie piwa napic. A jak sie troafi ktos interesujacy to czemu nie? Tylko trzeba spojrzec troche "szerzej" bo burakow i maniur to w 90%. Trzeba umiec wychwycic perełke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdssdf
moze zapukaj do domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana wariatka
Kazde miejsce dobre jest by sie poznac. Zanim poznalam mojego meza to pare razy zawarlam znajomosci w tramwaju, na przystanku, a nawet w kosciele:))) To co wazne jak tu ktos napisal by byc naturalnym, usmiechnietym i nie robic wrazenia ze sie na sile kogos szuka. A jak sie jest normalnie wyluzowanym to kazde miejsce jest dobre na nowe znajomosci. Co okolicznosci poznania mego mezulka to uklon nalezy zrobic w strone barmanki bo to ona nas ze soba polaczyla:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana wariatka
Jesli juz gadamy o darmowym piwku to przypomnialam sobie jak kiedys z kolezanka obskubaysmy takiego jednego co myslal ze nas piwem kupil. Gosciu zamawial ciagle piwo dla nas liczac ze nas tym upije, mysmy owszem pily i to ostro tylko ze jak poczulysmy ze juz sie nam nogi uginaja to szybko zamowilysmy taxi. I gosciu dostal fige z makiem:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdssdf
sam sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietek z sopotu
juz nie gadajcie ze na dyskotekach sa sami napalency, no dobra na dyskotekach moze i tak ;) ale nie w porzadnych klubach, na imprezach studenckich, nie kazdy facet mysli tylko o jednym, a to boli... bo wiele dziewczyn tak o mnie sadzi dopoki mnie blizej nie pozna, choc wczesniej nie daje im powodu do myslenia o mnie jak o latynoskim ogierze lub tez buhaju dobre tez sa domowki ;P ale z tym szukaniem to i tak jest najczesniej w ten sposob, ze samo przyjdzie i nie zauwazysz kiedy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elea..
- na uczelni/w pracy - na domowce - znajomi/kuzyni znajomych - na treningach (basen, sztuki walki) - na kursie tanca (polecam salse) - na kursie jezykowym - na wakacyjnym wyjezdzie - na wyjezdzie organizowanym przez uczelnie - narty, splyw, sylwester - w niektorych klubach (nie bananowo-snobistycznych, tylko na imprezach, gdzie ludzie przychodza potanczyc) Moim zdaniem pytanie powinno brzmiec gdzie NIE poznac fajnego faceta, byloby prosciej odpowidziec ;) (np. w zenskim zakonie :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×