kto szuka miłości..poznajmy się

KAŻDY SĄDZI WEDŁUG SIEBIE

Ja tam wole wierzyć że istnieje

Ja też. Witaj Promień .

Czyli nie jestem sam :)

może kawki sie napijemy razem hmm? co Ty na to? ide sobie zrobić

Kawa ?chyba bym skorzystał:)

rucham psa jak sra

no wirtualnie to trudne , każdy popija swoja, ale przy rozmowie z kimś lepiej smakuje

Widzę że poziom intelektualny wysoki

tyczy sie mojego naśladowcy:/

moja stara pierze w rzece

Witaj Voalka. No i właśnie dlatego podszywy sie pojawily, bo ich cholera bierze że ktoś normalnie rozmawia.

Zgadza się Joletko

Pragnę zagrać Maciusia z "Klanu"

Kto gada dużo o miłosci nie ma o niej pojęcia.Topik szukam miłości?Masakra--- który normalny facet tu wejdzie?Chyba taki który szuka naiwniar.

Joletko--nie ladnie... :)

Hej książę. Nie gniewaj się, wzięłam to co najlepsze.

a skad wiecie ze istnieje? jak wyglada miłość? czym jest miłość?

Nie gniewam sie:)

słowach ---kończy na dupie.Miłosc ...

po co zagladaja tu tacy co nie wierza w milość, myślą, że nas przekonają ? heh , mnie napewno nie

do czego przekonaja? przekonac to sie nalezy na wlasnej skorze:)

jeśli upadne to sie podniosę i dalej będę wierzyć, bo czymże jest życie bez miłości... pustką

Joletka--->to rusz sie gdzies to moze znajdziesz.

joletka.. czyli zyjesz obecnie w pustce?

ja milosc nie spotkalam jeszcze i jej nie znam - niemniej nie uwazam zebym dotychczas zyla w pustce..

Ano ruszam sie przez cały tydzien, w niedziele odpoczywam. A tak poza tym to wole rozmawiać tutaj niż strzelać oczami do kazdego napotkanego faceta , to kobieta powinna być zdobywana a nie na odwrót . A że teraz takie dziwne obyczaje to mi trudno , bo ja mam troche inne zasady .

Joletka rozbawiłaś mnie.Czym sie rozni kobieta która szczela oczami do kazdego faceta---od tej która ciągle pisze ze jej brak miłosci i bez tego zycie jest puste :D Gratuluje poczucia humoru....

Ja przeżylam milość, a że zabrał mi ją Bóg to nic nie poradzę. Ale wiem za czym tęsknie. I teraz moje życie ma poważną lukę. Skoro Ty nic takiego nie przeżyłaś to wspołczuję. Ale to nie jest podstawa do tego żeby twierdzić iż miłośc nie istnieje.

Tak sobie czytam co pisaliście pod moją nieobeność... i sprostuje,że wcale nie jestem wybredna i marudna. A co do tych podziałów powiedziałam tylko,że Graf woli ze swoich okolic dziewczyny..Mi tam nie przeszkadza odległość:D