Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość atebka

JESTEM ZBYT DOBRA I NIKT TEGO NIE DOCENIA TEZ TAK MACIE?

Polecane posty

Gość atebka

No wlasnie jestem za dobra wszystko robie dla drugiej osoby zeby tylko jej bylo lepiej tzn mojemu mezowi rezygnuje nawet z tego co lubie zeby jemu sprawic przyjemnosc tak jakby to powiedziec poswiecam sie chcialbym aby bylo wszystko tak cudownie ale widze ze ja bym serce oddala rezygnujac ze wszystkiego a on tak juz dla mnie nie zrobi dlaczego tak jest ze czlowiek wszystko robi zeby bylo dobrze a drugi nieumie tak jzu zrobic dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz,ale jestes troszke miekka skoro tak sie zachowujesz.Nie mozna nigdy byc zbyt dobra dla faceta bo zaden tego nie docenia i potem przestaje kochac,szanowac i zaczyna miec babke w dupie,taka prawda,juz to przerabialam w swoim zyciu dlatego teraz wiem ze nie mozna taka byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
moze i jestem troche miekka niewiem moze takie zachowanie wynioslam z domu niewiem ale to co mam robic mam go olewac nie podac mu obiadu jak nie mam ochoty nie ugotowac tez jak niemam ochoty itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BLOND BARBIE 24 -> a bo Ty blondynką jesteś :P :D:D:D:D autorko teżtak mam ,a jestem facetem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie zachowanie ma sie we krwi,ja tez mialam..Ale podkreslam-mialam..Trzeba nad tym pracowac,facet nigdy nie moze czuc sie zbyt pewnie a tak sie czuje jak widzi ze 2 osoba dla niego tyle robi-n wtedy nie ma po co juz sie starac,a co wiecej-zaczyna wybrzydzac! Tak,to fakt niestety.Zreszta nieraz obserwuje ze faceci najbardziej "szaleja" za twardymi laskami,ktore nawet nieraz traktujaich gorzej niz zle.A te dobre,miekkie ktore maja serce na dloni olewaja,traktuja zle...Niestety..Ciezko byc zimna suka ale tez ciezko byc miekka,z sercem na dloni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
BLOND BARBIE 24 masz racje w tym co piszes zi tez tak uwazam ze kobieta jest dobra i fecetowi zaczyna sie nudzic wiecznie gotowy obiadek na stole wieczny pozadek i zaczynaj szukac urozmaicenia w zyciu bo zaczyn a wiac nuda ale z drugiej strony to tez sie troche boje ze jak zaczne go olewac to tez moze sobie poszukac takiej ktora sie bedzie nim bardziej interesowac ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
xyzed i co radzisz sobie z tym jakos ??????? czy dobrze ci z tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
to nie jest dobroc tylko brak charakteru i zainteresowan. jesli ktos ma wyrazna osobowosc i potrzeby to z nich nie zrezygnuje. a wiesz dlaczego? poniewaz nikt nie potrzebuje tego. i nikt tego nie doceni. osoba, ktora rezygnuje z siebie to tak jakby dawala ogloszenie "NIE WARTO SIE MNA INTERESOWAC. NAWET JA TEGO NIE ROBIE" rob tak dalej a wszyscy cie oleja i beda mieli racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,tu masz racje,bo to rzeczywiscie nie jest takie proste...Mi sie wydaje ze najlepsze to po prostu tak wyposrodkowac.Czasem niech ma ten obiadek na stole itd,ale oprocz tego np.czasem niech spedzi sobie wieczor bez Ciebie,niech sie steskni..Takie cos jest chyba najlepsze.Albo niech czasem sam ugotuje cos bo Ciebie np.boli glowa itd.Wiadomo ze zakochana kobieta najchetniej spedza kazdy wieczor z ukochanym,gotuje mu itd ale to niestety nie jest dobre bo facet predzej czy pozniej zacznie to olewac,oni musza czuc ze musza gonic kroliczka nie ze kroliczek siedzi i czeka na ksiecia i "piednac "bez niego nie moze.sory za okreslenie ale wiesz o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
no to chyba jestem glupia i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
.Wiadomo ze zakochana kobieta najchetniej spedza kazdy wieczor z ukochanym,gotuje mu itd NIE . moze was oswiece ale wcale nie wiadomo. ja jestem zakochana ale nie gotuje wcale. nie piore facetowi a sprzatamy razem. jesli nam sie akurat chce. zresetujcie sobie mozgi dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
BLOND BARBIE 24 wiem dokladnieo co ci chodzi dziekuej ci bardzo za rady i ze wiesz o co mi chodzi bo sama tez tak mialas trudne to wszystko jest ale czuje coraz bardziej w glebi siebie ze naprawde nie moge tak dluzej bo zaczynam sie meczyc i czuc coraz bardziej nie dowartosciowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se
bo ty go pewnie kochasz albojestes taka matka co wszystkim matkkuje, a on ma cie gdzies... przestan robic, zajmij sie sobą i problem zniknie co ja mowie ---- mąż pewnie popadnie w czarną rozpacz ze stracił służącą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie,nie jestes glupia! Po prostu jak kochasz to cala soba,to zrozumiale,wiekszosc babek tak ma, ja tez.Tylko czasem rzeczywiscie nawet z rozsadku trzeba czyms sie zajc,swoja praca np.,miec swoje zajecia i nie czekac zawsze z obiadekiem bo ksieciu wraca,niech ten ksieciu tez sie postara i naten obiadek czasem zabierze,niech czuje ze nie jest ksieciem a Ty podwladna ktora nie ma swojego JA i wszystko robi dla niego. Sama juz widzisz ze on tego nie docenia,zle Ci ztym..A to sygnal ze musisz sama czyms sie zajac ,w czyms sie realizowac a wtedy on spojrzy na Ciebie zupelnie inaczej bo i Ty sama tak na siebie spojrzysz.Glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anisssa
Ja jestem taka ze sama bym z taka jak ja byc nie chicala a mimo to mam meza juz od 12 lat i wcale nie mamy zamiaru sie rozejsc. Ja mu NIGDY nie nadskakuje ,raczej on mi. Nie gotuje mu jak nie mam ochoty i nie sprzatam .Robie zawsze to co chce ,jak mam ochote wyjsc na miasto -wychodze. oczywiscie on moze isc ze mna ale na ogol woli zajac sie swoimi sprawami. Mam swoje zycie i sie nie poswiecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
atebka jestes glupia i to jak. facet chce byc z toba a ty za punkt honoru postawilas zeby stac sie nikim? dodatkiem do jego komfortu? naprawde nie masz swoich potrzeb? a moze masz taki sposob myslenia chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
zmanierowana krytykantka ja tez mu nie piore nie jestem jego sluzaca i napewno nie daje sie wykorzystywac mi tu chodzi bardziej o uczucia we wnatrz ze ja jestem w stanie zrezygnowac z tego czy owego dla niego a on nie potrafi ale gdybym ja byla zawzieta i on to raczej tylko klocilibysmy sie wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chin mee
Atebka, takich ludzi sie nie docenia. Moja siostra tez zawsze byla taka dobra, zawsze znalazla czas dla kolezanek, a one traktowaly ja jak poduszke do wyplakania, zwierzaly jej sie, a nigdy nie zainteresowaly sie jej osoba. Kobiety, ktore maja facetow, ktorzy za nimi szaleja sa zazwyczaj egoistyczne, myla o sobie, nie poswiecaja sie. O czyms to swiadczy, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
bo zwiazek nie jest po to, zeby z czegos rezygnowac. zwiazek ma byc czyms atrakcyjnym a nie udreka. albo zrozumiesz ze poswiecasz sie nie dla niego tylko DLA SIEBIE albo skonczy sie twoja tragedia zyciowa. dlaczego sie posiwecasz? poniewaz nie masz pomyslu na zycie. pasozytujesz na tym facecie i dziwisz sie, ze on sie nie cieszy? czy jestes huba drzewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
zmanierowana krytykantka Nie umiem ci powiedziec dlaczego tak jest moze przez moja matke ktora byla hetera w domu i zawsze jej zdanie bylo najwazniejsze na kazde je pierdniecie tzrba bylo wszystko wykonywac nie wolno bylo powiedziec swojego zdania wszystko musialo byc jakona chcial a jak nie to od razu byla obrazona o byle co czasami i tak ciagle tzrba bylo jej nadskakiwac w domu ze wsztskim z zakupami ze srztanie itp i mysle ze moze dlatego tak mam podporzadkowywalam sie matce bo tak musialam i moze to przeszlo na moje zycie malzenskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie mialam sasiadke
ktora chodzila na palcach jak maz z pracy nocnej zmiany wracal , zupe mu gotowala wieczore zeby swieza mial, sasiadow prosila o cisze bo maz sie musi wyspac chodzial w kapciach,szlafroku.papilotach taka Pani domu,wzorowa zona ,zawsze obiadek ,czysciutko, cichutko............... A maz okazalo sie ze od 6 lat ma kochanke!!!!! A ona nic nie wiedziala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
chin mee tez to zauwazam ze jeli facet goni za babka on ago lewa totalni ema go za nic to ona lata za nia i lata jak idiota a taka co jst dobra to taka sie jzu facet nie zainteresuje ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
moj maz jeszce nie maz wtedy ,tez mnie kiedys zdradzil wiec moze to tez ma jakis wplyw na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
TO POWIEDZCIE MI CO MAM ROBIC ZEBY TO ZMIENIC I ZEBY ON MNIE ZACZAL DOCENIAC A NIE WIDZIAL WE MNIE OSOBE WIECZNIE POSWIECAJACA SIE ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
moze ma zaczac niewaraca na noc imprezowac pic puszczac sie i wogole go ignorowac a najlepiej to mu powiedziec ze mam innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz robic? ja proponuje tak: -nie gotuj czasem obiadu i zapytaj go wprost gdzie Cie dzis zaprasza -wyjdz czasem wieczorem z przyjaciolkami-oczywiscie sie odstaw -nie badz non stop milusia i slodziusia -do pracy tez chodz zawsze ladnie ubrana -popros go by np.posprzatal bo Ciebie boli glowa -moze zakumpluj sie z jakims kolega-niech bedzie troszke zazdrosny. To byloby z najwazniejszych wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj popadasz ze skrajno
sci w skrajnosc.POPROSTU DAWAJ MNIEJ>zajmnij sie SWOIM prywatnym zyciem ,on zauwazy ze masz mniej czasu dla niego,i zrozumie ze nie ON jest na pierwszym miejscu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
atebka. jestes dorosla. nawet jesli matka jest winna to nie powinnas tego brac pod uwage. ja nie chcialabym zyc z kims takim jak ty. ale z drugiej strony kochajacy czlowiek - facet nie powinien na to pozwolic zeby kobieta tak z nim postepowala. z ta matka to tez bylo pewnie tak, ze na poczatku to ci przeszkadzalo a pozniej zaczelo ulatwiac zycie bo ona decydowala za ciebie jak spedzasz czas. i tobie to bylo psychologicznie na reke. uswiadom sobie, ze jezeli tkwimy w jakiejs sytuacji, ktora wydaje sie niewygodna to ZAWSZE znaczy to, ze z jakichs powodow chcemy w niej tkwic. przemysl to sobie. pogadaj ze soba szczerze. i przemysl sobie jakim czlowiekiem chcesz byc, co jeszcze wzyciu chcesz osiagnac, czego sie nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se
PRZESTAJ SIE POSWIECAC!!!! tylko uprzedzam: on moze wpaść w depresję ze służąca odeszła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se
przestan miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×