Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość what now

Ex mojego faceta zaprosiła nas na ślub /

Polecane posty

Gość what now

Witajcie Powiedzcie mi czy tylko ja uważam to za coś naprawdę nie na miejscu. Otóż była dziewczyna mojego chłopaka (rozstali się 3 lata temu) zaprosiła go w tym i mnie na ślub!! :/ Kompletnie zgłupiałam bo jak to tak??!! Owszem rozstali się w "przyjaznych okolicznościach" ale i tak to mnie jakoś odrzuca. Już powiedziałam chłopakowi, żę ja nie mam zamiaru iść na tą uroczystość! Dla mnie to zbytnie mieszanie "interesów" strasznie bym się czuła. Proszę wypowiedzcie się na ten temat. Ślub w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandzia.
Wydziwiasz. Zaprosiła was na slub Z INNYM FAC#ETEM, czego ci jeszcze trzeba ? Jak się pokojowo rozstali, to znaczy, ze nikt nikogo nie zdradził, nikt nie ma zalu, nie chcieli oboje być ze sobą. Teraz znalazła kogos, z kim chce byc NA ZAWSZE, twój facet znalazł ciebie. A dla siebie są znajomymi, może przyjaciółmi. Ja w tym nie widzę nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
chociaż barszcz z krokietem chętnie bym opierdoliła na ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jakich relacjach jest twoj facet w twoja ex? jesli w dobrych to nie widze w tym nic dziwnego :) Moze miala na mysli zeby sie pogodzic czy cos w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
ciekawe czy będzie czarnina na początek czy flaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandzia.
Mój mąż i ja chodzimy regularnie do jego byłej - a to na grila, a to na urodziny, a to na urodziny jej dzieci. Nie chcieli byc ze sobą, juz nie sa razem od dawna. Co mi tam ma przeszkadzac ? Ja akurat ze swoimi byłymi rozstawałam sie burzliwie, jeden mnie zdradził. Do nich bym na grila nie poszła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
no grilla tez bym sobie wpierdolila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Rozstali się, bo ona go zdradziła. On nie mógł jej zaufać i na tym się skończyło. Nie było krzyku, awantur, tylko żal tak on mi powiedział. A teraz ten ślub :/ Dla niego też to jest niezręczna sytuacja. Ja nigdy nie spotkałam się z faktem odmowy przyjścia na ślub, no ale sytuacja jest dla mnie "chora" i raczej tak postąpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Sama już nie wiem, z jednej strony chora sytuacja ale jak sobie pomyśle o tej czarninie albo flaczkach weselnych to mam chęć rzucić wpizdu moją zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Zaprosili na ślub-nie na wesele.A Ciebie nie rozumiem,bo ty chyba zazdrościsz jej że wychodzi za mąż?? bo napewno nie myślisz(no bo to by była jakas paranoja) że oni coś do siebie jednak czują i dlatego to zaproszenie? ona raczej chce pochwalić się swoim szczęściem,dlatedo nie szukaj podtekstów.Jeśli ją dobrze znasz idż ze swoim chłopakiem na ten ślub,,jeśli jednak znasz ją ttlko z widzenia-nie sądzę żebyś nie mogła odmówić-bo do obcych na śluby się przecież nie chodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Nie zdradziła go z jakimś innym. Co niezmienia faktu, że pierwszy raz spotykam się z czymś takim jak pójście na śłub swojej/swego byłego ;/ Tak szczerze co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Dobra już dobra, pojde na ten ślub, może postawią dzika nadziewanego po ślunsku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
ja bym nie poszla mimo zaproszenia to troche jak mowisz nei na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
A jak powiem chłopakowi zeby pogadał z była to myślicie ze da mu trochę jadła co zostanie z wesela ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niamej
a jak zareagowałTwoj chłopak??? chce isc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo zostali zaproszeni i kultura tego wymaga chociażby po to. dobry omen, że facet potrafił się kluturalnie rozstać, bo wielu ma z tym problemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Wg mnie zaproszenie to jakaś manifestacja na siłę. Najlepiej byłoby, wg mnie, zachować klasę i wysłać gratulacje z informacją że na ślub się nie przyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Przepraszam źle to trochę ujęłam. Pisząć ślub miałam na myśli różwież i wesele. Ja jej nie zazdroszcze mam wspaniałego chłopaka i razem planujemy przyszłość. Ale z pewnością nie zaprosiłabym swojego byłego (bo był jeden przed nim) na ślub i wesele. Ex dziewczyna mojego chłopaka nie wiem co sobie myślała zapraszając nas. Szkoda, ze mnie przy tym nie było. Zaproszenie wręczyła osobiście więc tymbardziej źle się z tym czuje. Oni (mój chopak i ona) nie utrzymują większych kontakoów ze sobą. Jedynie przysłowiowe "cześć" gdy się przypadkiem spotkamy w knajpie i na tym wszytsko się kończy nawet się nie dosiadamy wtedy do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemi8512
moim zdaniem możesz iść na ten ślub...przecież nie sądzisz chyba że ona ucieknie od ołtarza i rzuci się twojemu facetowi w ramiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
aha i jesli oni sie nadalprzyjaznia to idzcie ale jesli mijaja sie na ulicy raz w miesiacu to poco zawracac sobie głowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproszenie ma to do siebie, że można je przyjąć albo odrzucić. Bez sensu iść tylko dlatego , bo tak wypada:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Dobra, wyśle im tą odmowę z życzeniami ale co z jadłem weselnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what now
Jak zareagował... nie wiedzieliśmy o zadnych zaręczynach wcześniejszych. I to nie tak że się tym interesujemy, ale mieszkamy wszyscy blisko siebie i takie rzeczy się niosą. Także gdy wręczano mu zaproszenie był trochę zdezorientowany. Ja się z nią nie przyjaźnię, kiedyś mi powiedziała że zbyt szybko on i niej zapomniał i tak napewno zrobi ze mną ;/ Dziwne to było...no i od tej pory ani ona do mnie ani ja do niej "nie ciągnę" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
z tym jedzeniem to podszyw nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgsk
a co powiecie na to? ex mojego meza przylazla na slub nie proszona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×