DZIARA - REAKTYWACJA

...no a w czwartek, no a w czwartek Ty masz dyżur W piątek, w piątek dwa zebrania. A w sobotę, a w sobotę znów nie możesz, Bo na lekcję ganiasz Ale za to niedziela, ale za to niedziela, Niedziela będzie dla nas. :D

eee tam, marudzisz :O nie bądź sknerus jak już popełniają ten życiowy błąd to trzeba im dać prezent z tej okazji :D

no ale co w związku z tym? :O ja bym powiedziała, że raczej ona debilka w takim wieku się hajtać to już w ogóle porażka :O

już samo hajtanie się jest porażką a przed 30-tką to :O dno, dno i 5 metrów mułu ale to tylko ja tak uważam :)

jak dla mnie to takie małżeństwo to przekichana sprawa :O teraz to nawet jak mam faceta to jest spoko nie muszę z nim mieszkać jak nie chcę... a nie chcę :P jak mnie wkurwi to nie muszę go oglądać i vice versa :) a w małżeństwie już nie ma tak lekko :O

zgadzam się, wolę japę mojego starzejącego się psa :D

komu należy

oglaszam wszem i wobec iz po wczorajszej depresji podjelam życiowa decyzje. ale jaka to juz nie oglosze :P

Tażźźma :D to lepiej trzeba było w ogóle nie głosić :D mój pies musi długo żyć

buuu tak miało być :O

no skoro nalegacie to powiem :P zmieniam uczelnie i miejsce zamieszkania. wreszcie. jak mnie przyjma :P

Taźźźma sweet :D

muszę zacząć go zdrowo odżywiać, może dłużej pociągnie :) Taśma niech zgadnę, żyjesz na odległość ze swoim narzeczonym i to wszystko po to, bo chcesz być bliżej niego

Translate po czesci tak, chociaz widzimy sie co tydzien po 4 5 dni :P ale wkurwia mnie moje tymczasowe miasto i uczelnia i nałóka. chyba chce na załoczne. ale jeszcze sie zastanawiam. narazie mam prace i mieszkanie, nie wiem jak to jest z przeniesieniem na uczelnie :O

Taśma a na którym roku jesteś? nie szkoda Ci przenosić się na zaoczne?

oj tam chcice od razu :P potrzebuje zmiany i to bedzie zmiana na lepsze o! :)

Translate a co jest zlego w zaocznych? bo ja zawsze bylam sceptycznie nastawiona do nich, a ostatnio zmienilam zdanie, ale jak tak mowisz to mam watpliwosci :O w sumie na dzienne tez moge sie przeniesc, ale mnie juz to meczy poprostu. codzienne użeranie sie z głąbami na uczelni:O

Normalka.

Nie nic złego. U mnie na uczelni "profesorki" zawsze mawiali, że ludze studiujący zaocznie to nawet więcej się nauczą niż Ci dzienni. Bo dzienni to raczej olewają naukę, a zaoczni podchodzą do tego poważniej. Tylko, że tak z drugiej strony patrząc to na zaocznych już nie ma tego "studenckiego życia" i atmosfery.

ja juz naprawde mam dosc studenckiego życia. za stara jestem na to:P stabilizacja rulzzz :) nie wiem jeszcze na co sie przeniose, czekam na maila z sggw co i jak moge wykombinowac, a jak nie odpisza to sie osobiscie pofatyguje :D a ty co studiujesz Translate?

ja już nie studiuję a studiowałam ekonomie :O

Nigdy nie studiowałam.

mam teraz egzamin z ekonomii :O licze na gotowca ktorego dostalam od starszych kolegow :P ok ide pogadac z moimi wapniakami, bo powrocilam do domu rodzinnego chwilowo :) miłego wieczorka @ll :)

a co Jarek studiowałeś?

pfff ;) ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć, że dobrze jest być blisko z informatykiem :P

nieeee, czemu? :O ja tam nie narzekam jestem noga jeśli chodzi o komp - a tak to mam swojego fachowca i nie nosi okularów..... tylko soczewki :D

Będę miała okulary z aparatem słuchowym.

no Tobie nie ale jak studiowałeś to chyba trochę liznąłeś informatyki i spesjalista Ci niepotrzebny :) słowik

dobranoc ;)

Dobranoc, niech przyśnią się wam miłe rzeczy.