czy są tu jakieś brzydkie kaczątka???

Jak walczyć z kompleksami, przedłużającą się apatią i zniechęceniem do życia??? czy można zmienić siebie??? wciąż tylko narzekam a nic nie robię.... Trwam w beznadzieji... i wiecie co??? czas się zmienić:D zrzucić trochę ciałka, zrobić coś z włosami i uśmiechać się... ale tak trudno się zmienić... czy komuś się udało?

No jak sie nie da jak sie da?!! Wszytsko da sie zrobic ,zycze powodzenia :)

DA SIE! JA WLASNIE ZRZUCILAM 9 KILO, MUSZE JAKIES KOLEJNE 8 ALE JUZ DUZO LEPIEJ SIE CZUJE. PIJE DUZO WODY, DZIS BYLAM U FRYZJERA, WYSTAWILAM TWARZ NA SLONCE I NAPILAM SIE ZIELONEJ HERBATKI. DA SIE! ALE PO PIERWSZE NIE MOZESZ SIEBIE OPIPSZAC ZE TRWASZ W BEZNADZIEJI TYLKO MUSISZ SIE SOBA ZAOPIEKOWAC... DAJ SOBIE CZAS I WYCHODZ JAK NAJWIECEJ Z DOMU NA SPACERY.POWODZENIA

SPACERY MI DOBRZE ROBIA, NAJLEPIEJ, TO PAKRU ALBO GDZIES GDZIE JEST ZIELONO.

Verfluchte Katze a co robiłaś w tym kierunku? Na co wydałaś tyle pieniędzy? Na operacjie? Dlaczego uwazasz ze się nie da? Ja też jestem obleśna ale inwestuję w zabiegi i myslaąłm ze sie da ale trace nadzieje.

Polecam zacząć myslec pozytywnie, poczytaj tez o afirmacji, stopniowo, kroczkami... Pozdr.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761

Zadbaj o ten dzień, bo to jest właśnie życie najprawdziwsze. w jego szybkim biegu leży cała rzeczywistość twojej egzystencji: rozkosz wzrastania, wspaniałość działania, blask piękna. Wczoraj jest jedynie snem, a jutro przepowiednią. Jednak dobrze przeżyte dzisiaj sprawia, że każde wczoraj staje się snem o szczęściu a każde jutro przepowiednią pełną nadziei. Zadbaj zatem dobrze o dzisiejszy dzień!

Verfluchte Katze doskonale Cię rozumiem bo ja z poczatku też myslałam, że obejdzie się bez operacji i wystarczy schudnąć ładnie się ubrać, zrobić makijaż i iść do fryzjera. Okazało się, że nie ... Też czytałam „Potęgę..” i do tego „Alchemia uwodzenia” owszem to pomaga ale osobom nieśmiałym i atrakcyjnym a nie brzydkim. Bo nie da się tak myśleć jak tam opisują jak się wygląda gorzej niż źle. Ja często myslałam o operacjach ale też nie było mnie stać ale teraz jest osoba która mi pomaga i wspiera w tym co robię. Co zamierzam zrobić opisałam w tym temacie poczytaj napisałam na przedostatniej stronie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3149953 Na razie jestem dopiero po korekcji nosa a cała reszta przede mną... Pozdrawiam...