Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja z dalekaaa

BŁAGAM PORADŹCIE COŚ, BO JA JUŻ JESTEM U KRESU SIŁ A U PROGU ZAŁAMANIA NERWOWEG

Polecane posty

Gość maja z dalekaaa

Jestem mężatka od 2 lat - mam 9miesięcznego synka i jestem w ciąży z kolejnym. Codzi o mojego męża. On pracuje do późna, więc w tygodniu sama zajmuje się domem i synkiem. W co drugi weekend mąż studiuje, więc zostaje co druga niedziele żeby zajął się synem. Chciałabym wtedy odpocząć, mieć parę godzin dla siebie, ale on mówi, że tez jest zmeczony. a jak już zajmie się małym, to jest później na mnie obrażony.Ma do mnie o wszystko pretensje, że nie ugotowane, że nie może znaleźć skarpetek, że to, że tamto. I jeszcz esprawa sexu - nie mam na niego ochoty, a on mnie molestuje - maca, dotyka tam, wpycha mi tam swoje obleśne łapy. mówie wyraźnie nie, a on swoje. fakt - nie kochamy się - ostatni raz był 2 miesiące temu. ja poprostu nie odczuwam potrzeby sexu - może przez ciążę. zaproponowałam mu nawet żeby znalazł sobie kochankę, a mnie dał święty spokój, ale on mówi, że ma zonę i nie chce kochanki, ale dalej wypomina mi, że nie chce z nim uprawiać sexu. błagam, poradźcie cos na moje kłopoty, bo ja już milion razy z nim rozmawiałam i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja z dalekaaa
JA naprawdę mam z tym problrm i proszę o pomoc, a nie obrażanie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem to ma twój facet
chociaż poniekąd i ty :-0 zwłaszcza finansowy :-0 ciekawe czy utrzyma ciebie, kochanke i wasze dzieci? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaabbbbbbbbbbbbbbb
sKORO WYPOMINA cI NIECHęć DO SEXU TO MOżE ZACZNIJ MU wypominać brak opieki nad dzieckiem?Zreszta proponowanie kochanki było totalna głupota.Podejmij jakies drastyczne kroki bo skończy sie to albo żle dla waszego związku albo zle dla niego i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety poprostu musisz przetrwać brak ochotu n sex wynika z twojego przemęczenia i myslę ukrytego żalu do męża za jego podejscie d obowiązków w domu ty też musisz odpocząć - koniecznie! nie ma kto ci pomóc raz na jakiś czas? musisz od męża wyegzekwować chociaż z godzinkę czasu dla siebie- on jest zmęczony ale ty też jesteś zmęczona nie rzumiem co to za obrażanie się- decydował się na dziecko to wiedział przecież że jego rola nie ograniczy się do bycia portfelem rodziny i musisz mu to uswiadomić a jak się nie da- cóż dziecko z upływem czasu nie będzie cię tak absorbować- za 2-3 lata nie będziesz już tak zmęczona - ale pewnie niechęć do męża ci zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łyku
Przesada z tą kochaną !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuje napisz do niego dluuuugi list i wylej wszystkie zale tylko nie zapominac ciagle powtwrzac ze go kochasz i chcesz zebyscie byli razem ale jestes przemeczona w koncu nie tylko Ty jestes rodzicem U mnie maz pracuje calymi dniami ma wolna niedziele i nie buczy jak o 20 musi gary pozmywac bo ja malego usypiam albo w niedziele obiad upichcic bo my z synem akurat spimy :D Moj Tz wie jak sie zmienia pieluchy wstaje w ncy bo na samym poczatku powiedzialam wyraznie ze dziecko jest nasze a nie tylko moje sprubuj pogadac masz jeszcze szanse uratowac wasz zwiazek Moze poradnia rodzinna ??? bo niestety jak maz kochanke znajdzie bezdzietna i atrakcyjna zostanoesz rozwodka z dwojka dieci i marnymi alimentami Pozdrawiam i tzrymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłaś jego pewna
jak brałaś ślub, przecież to jakaś paranoja. Podejrzewam, że nic Wam nie pomoże, bo za daleko od siebie jesteście. Na początek proponuję dziecki na tydzien podrzucić babci, a Ty wyjeżdżaj w ukochane miejsce na wakacje, jak po tym odpoczynku Tobie nie wróci ochota, a mąż nie zmądrzeje przez tygodniowy pobyt w pustym domu/łóżku, to pozostaje tylko terapia małżeńska. Smutne, i przykro mi, ale jak dla mnie szanse małe na ratowanie takiego związku (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×