kto odpowiada za błedy stażystki

ona sama czy jej przełożenie? bo przez wiosne jestem bardzo rozkojarzona i robie pare pomyłek. i czy to prawda ze starzystka nie moze zostac bez opieki? tzn sama nie moze siedziec? bo mnie chca sama zostawic na 2 tygodnie ;/

a kto to bedzie sprawdzac czy jestes sama czy z kims? daj sobie luz. a gdzie stazujesz i co robisz? jakie sa twoje zadania?

za stazystke odpowiada jej opiekun ale oczywiscie to nie znaczy ze notorycznie bledy beda poblazane zostac mozesz sama tak jak i inny pracownik ale oczywiscie i tak ktos musi nad toba w zastepstwie sprawowac opieke

wOsrodku opieki spolecznej. w sekretariacie siedze, odbieram tel, adresuje korespondencje, ostatnio mi sie źle wysłać, co innego do kogo innego;/ wprowadzam dane do kompa, tez narobiłam duzo błędów, bo np wpisałam złą powierzchnie mieszkania i facet dostał 4000 dodatku ;/ i teraz muszą poprawiac, ehh ta wiosna;/ ale ja sie nie zgadzam zeby byc 2 tyg sama za 650 zł;/ a one na urlopie;/ jak cos zjebe to na mnie bedzie;/

hahaahhahahaha, o kurna, nizła stażystka - taki robin hood trochę!

dopóki nie pomylisz się w pieniądzach nie ma problemu...ale ty już się w nich pomyliłaś :)

ale ten błąd został wykryty zanim gosc dostał dodatek do reki :P

kobieto ja byłam na stażu przez rok w szkole średniej. prowadziłam sekretariat, załatwiałam wiele waznych spraw. A co najlepsze, w czerwcu cała administracja skzoły wyjechała na wycieczkę, a ja z koleżanką rpzeprowadziłyśmy całą rekrutację do szkoły sredniej i gimnazjum. czym Ty sie martwisz? ze chca Cię zostawić? Ciesz się, ze będziesz miała spokój

no to uffffff ;)

ale powiedzcie mi, jak coś odwale, tzn pomyle sie to mogą mnie wyrzucic ze stazu? czy obciazyc jakąś karą czy cos ?

a, i ja siedziałam sama jeszcze za 470 zł. więc nie stękaj, tylko bierz się za robote, bo z tego co piszesz, to niezbyt dobry z Ciebie pracownik. CHyba, ze nie zalezy Ci, aby Cię potem zatrudnili, to wal to :D

ja się pomylisz z kasa, to mozliwe, ze będziesz musiała za to odpowiedziec, tzn. oddać, np, ze swoich

i tak mnie nie zatrudnią;/

a ja wątpię, czy jeżeli się pomylisz będziesz musiała własną kasę oddawać, nie masz nawet umowy o pracę, podpisywałaś regulamin pracy w tym zakładzie?, wątpię czy nawet pracownice tego zakładu odpowiadałby swoim majątkiem w razie pomyłki (powinno to być w regulaminie), co innego w prywatnej firmie zresztą staz jest to takie przyuczenie do zawodu, więc "możesz" sie pomylić