Jak oceniacie faceta który interesuje sie ginekologią??

:)

zależy co masz na mysli pisząc że interesuje się ginekologia. Większość ginekologów to faceci. I są lepszymi specjalistami od kobiet

interesuje się tak amatorsko:)

aaaaaaaaaaaaaaaaa - po amatorsku to kazdy się interesuje :-) Gdyby się nie interesował, to wtedy możnaby się martwić :-)

tzn, ze chce sobie zycie erotyczne zrujnowac;-o Powiedzcie....JAK ginekolodzy moga w ogole uprawiac seks? tacy z dluzszym stazem?:D

Jak oceniacie faceta, który interesuje się onkologią?

to co innego a to zboczenie,biedny onanista

o masz , ale wymyśliłaś. To chirurg nie jada wątróbki? Dentysta nie gryzie? Laryngolog nie słucha? Co ma do rzeczy ginekolog z uprawianiem seksu? Przecież seks nie na ogladaniu narzadów tylko polega...

a co to znaczy "tak amatorsko"? :P

żarty żartami ale dla mnie to dziwne że młody, 20-paroletni chlopak jako specjalizację wybiera ginekologię - nigdy o tym nie myslalyscie?

też lubię pornole

czy co , taki ginekolog- amator, bo ginekolog- tapicer , to ceruje błony dziewicze dla kandydatek na żony dla arabów

według mnie facet, który interesuje się ginekologią jest lekko trzaśnięty w łeb. Jak myślicie, jaki kontekst ma to zainteresowanie? Nie sądzicie chyba, że taki facet (np. ekonom lub nie daj Boże niewykształcony pracownik fizyczny) interesuje się tymże przedmiotem pod kątem chorób? Takiemu dewiantowi na pewno chodzą po głowie chore myśli typu \"chciałbym przebadać kobietę\", \"chciałbym obejrzeć jej wnętrze\"... no, dla mnie NIEDOPUSZCZALNE. Ktoś, kogo ów przedmiot interesuje idzie na studia! Po prostu! Mam kolegę ginekologa i uwierzcie mi, oni nie podchodzą do badania (nawet najpiękniejszej kobiety) w sposób inny niż medyczny. Nie ma miejsca na inny niż te kontekst. Jeżeli nagle mąż, ojciec zaczyna się dziwnie interesować akurat ginekologią to... cóż.... musi mieć to podtekst erotyczny i to jest chore. ALE jeżeli ów zainteresowany nagle przedmiotem ogranicza się do swojego podwórka to ok. Ma do tego prawo i jeżeli żona, dziewczyna się na to zgadza to ok. NATOMIAST NAJniebezpieczniejszym będzie ten zainteresowany, który zacznie udzielać jakichkolwiek porad w zakresie ginekologii nie mając dyplomu ukończenia studiów medycznych. Zresztą to już jest przestępstwo.

Jeśli facet chce być fachowcem w tej dziedzinie...:) Jak oceniacie kobietę, która interesuje się urologią? To Siostra Samarytanka czy amatorka piss? :)