Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myself86

Nie umiem napisać pracy licencjackiej

Polecane posty

Gość myself86

Mam totalnego doła. Psowałoby mi przepisac 3 książki, z każdej po trochu, ale tak nie można. Nie wiem jak to sie piszę, jestem kompletnie zagubiona. nie potrafie szukac, przekształcać, łączyć. na internecie nie moge znaleźć ciekawych artykułów. I to jescze po angielsku musze pisać. Załamka.czy ktoś taki jak powinien w ogóle studiować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
takie mysli ogarniaja czesto czlowieka ;) Jak juz nie masz wyjscia to poprzepisuj, pozmieniaj szyki ;) Przeciez praca licencjacka nie musi byc tworcza... Wystarczy jak troche inaczej usystematyzujesz jakas wiedze ;) Bedzie dobrze 🌻 Najtrudniej zaczac... Cos stworzysz, moze promotor Cie nakieruje ;) A jak nie to sama wtedy cos urodzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
ale musze podac bibliografię, do każdego rodziału przypisy, nie podam tylko 3 czy 4 książek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
mozesz pisac na podstawie tych 3... a znajdziesz inne troche podobne i wetkniesz je tam na sile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłka500
ja pisalam licencjat z 3 czy 4 ksiazek a bibliografie podalam z 10-12, ty myslisz ze ktos to sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz lub nie ale ja jak już usiadłam do pracy licencjackiej to napisałam ją w 5 dni! To samo było z magistrem. Co prawda zbierałam się do niej pół roku i dopiero jak miałam nóż na gardle zmobilizowałam się do jej pisanie. Jednak to pół roku wykorzystałam na szukanie materiałów (książek, stron internetowych, gazet itd.) Wszyscy dziwnie na mnie patrzyli, że za miesiąc obrona a ja nic! tylko zbieram i zbieram. W książkach patrzyłam na spis treści - jeśli był choć jeden wyraz pasujący do mojego tematu to ją brałam:) To samo było ze stronami internetowymi. Po jej napisaniu jeszcze trochę zajęło mi poprawianie i "upiększanie", ale to już pestka. Jeśli mogę coś doradzić to poczytaj:) : - wymyśl jakiś temat roboczy (najlepiej razem z promotorem); - ułóż plan! - ja wiem, że zawsze i wszędzie wmawiają nam, że plan pisze się pod pracę, ale uwierz, że tak jest łatwiej. I tak zmieni się jeszcze mnóstwo razy, ale to będzie jakiś początek; - weź plan w rękę i zacznij zbierać materiały - poczujesz się lepiej jak zobaczysz stertę książek, magazynów na biurku oraz zapisanych w "Moich dokumentach" stronek internetowych; - a teraz: idź według planu, który ułożyłaś do pracy. Do każdego punktu szukaj czegokolwiek na ten temat, w każdym ze źródeł jakie masz - i wypisz, podkreśl, wklej po chociażby jednym zdaniu z każdego - wiesz ile tego będzie:) ; - jak czegoś nie znajdziesz to wykreśl ten punkt i już:P ; - a potem to już z górki - zacznij przeglądać i czytać to co sobie powklejałaś i połącz to w miarę logiczne zdania, dopisując kropki i przecinki:P ; Życzę Ci powodzenia! PS: jeśli bardzo chcesz to ja mogę Ci pokazać mniej więcej jak wyglądała moja praca - temat i tak masz zapewne inny:D. Jak co to daj gg albo mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłka500
tak dla spokoju wzielam po 2 zdania z tamtych pozostalych ksiazek i luz mariolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłka500: no przesadzaj bo mnie akurat sprawdzali bardzo dokładnie. A pozycji książkowych miałam mieć 51% ze wszystkich źródeł jakie wykorzystałam - a miał ich być ok. 30. Dodałam kilka stron internetowych i fajrant - ale to zależy czy promotor pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłka500
u mnie nie wolno bylo z netu nic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc widzisz, wszędzie inaczej:) Ja mogłam mieć z netu, ale za to wszystkich pozycji w bibliografii musiało być ok.30. więc przynajmniej 16 książek. A jak nie znalazłam czegoś w necie to kolejna książka czy gazeta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
moge korzystać ze stron, tylko w tym problem, ze nie ma porządnych stron, ale takie byle co, a mój promotr sprawdza, jest strasznie dokładny i kaze wszystko analizowaća nie tylko opisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
wiesz co, z chęcią ale nie chce tu podawać mojego mejla czy gg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
a o czym pisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym miec tylko takie problemy.... :P jakby cala moja praca magisterska miala skladac sie tylko z czesci teoretycznej, to chyba bym skonala z radosci. opracowywanie materialow to akurat najmniejszy pikus. porobcie sobie mikrobiologiczne badania w labie przez 7 miesiecy, jak ja, i jeszcze opracujcie wyniki, to poczujecie smak pisania pracy ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magistrrrantka
hej ja bardzo się dziwie ja.24 w jaki sposób, a może raczej na jakiej uczelni pisałaś swoją pracę skoro mogłas całość oddać tuż przed obroną. U mnie na uczelni promotor co jakis czas zbierał rozdziały i sprawdzał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
British Cinema in 80s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magistrrrantka
dokładnie teorię napisać jest najłatwiej- przeprowadzenie badan empirycznych, opracowanie danych to nie lada sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magistrrrantka: trafiłam po prostu na promotora, którego wiecznie nie było i umawiałam się a nim przez maila:) To on powiedział, że mam mu oddać całą pracę na raz na tyle wcześnie, żeby to sprawdził i żeby można było zrobić ewentualne poprawki. Udało mi się. Ale z drugiej strony, gdybym miała innego to szybciej bym napisała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
anyżówka, ale trzeba najpierw mieć te materiały, a ja nie mogę znaleźć nic konkretnego, tzn tego co bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda andzelina dzoli
widzę, że przyszły czasy gdy każdy debil może zrobić licencjat albo magistra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
ja.24 u mnie jest taka sama sytuacja, mój promotor jest raz na miesiąc i z niczym mu się nie spieszy. u innych promotorów musialabym już kończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelle
ja mam oddac promotorce we wtorek cala, napisalam jakies 40%... tez dlugo sie nie moglam zabrac:/ do konca czerwca musze oddac do dziekanatu zapieta na ostatni guzik... pociesze cie ze jak juz sie wezmiesz to jakos idzie, ja24 dobre rady ci dala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magistrrrantka
oj to rozumiem Cię i z drugiej strony nie zazdroszczę, chyba lepiej pisać systematycznie i na koniec mieć trochę luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promotor, jak jest normalny czlowiek, to powinien Ci podsunac jakies materialy, albo przynajmniej pokierowac, gdzie mozesz je znalezc. jesli nic Ci nie pomaga, to dupa, nie promotor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myself86
wiem, że rady dobre, wiem, ale jakoś mi to nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magistrrrantka
w każdym razie życzę powodzenia na obronie, mnie to czeka za 2 tygodnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co sie zna na wszystkim
http://books.google.com/books?q=british+cinema&btnG=Wyszukaj+ksi%C4%85%C5%BCki&hl=pl może to Ciebie trochę natchnie, to co prawda tylko tytuły, możesz połazić po obcojęzycznych antykwariatach albo poprosic rodzine, zeby ci na urodziny/imieniny/gwiazdke sprezentowala pare tytulow. mozesz poszukac na zagranicznych portalach aukcyjnych i kupic troche... tej bibliografii wcale nie jest tak mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam a dla mnie
to wlasnie badania i ich analiza byla najprzyjemnijsza czescia pracy. Robilam to z checia... Natomiast przeglad literatury i czesc teoretyczna to w bolach powstawala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×