Wieczor kawalerski w Hiszpanii......

Wkrotce kolega mojego sie zeni. Mam pytanie: pozwolic mu jechac na kawalreski czy nie? Ma trwac 4 dni........ Dzieki........

ja by sie troche bała swojego puscic ale to zalezy od zaufania:)

zreszta...jak go nie puscisz to bedzie mial żal do ciebie, jak zostanie to pewnie ty bedziesz sobie myslala, że jednak moglam mu pozwolić,,tAKIE troche błędne kólko:)

Wlasnie dobrze to okreslilas: bledne kolo:-O Ktos jeszcze sie wypowie?

JA bym nie puściła :P

Po prostu dobija mnie ze to tak daleko i az 4 dni!!!!!

Właśnie, daleko i cztery dni :P Ciekawe, czy on by Cię tak puścił?:P

w zeszlym roku pojechalam z kumpela na tydzien na Cypr..czyli puscil:-O

To zmienia postać rzeczy... ;> Ja i tak bym NIE puściła :P

kolezanki tez mi mowia ze glupia bede jak mu pozwole .....

A jak inne dziewczyny tych kumpli? Ilu ich jedzie?

ja bym z nim pojechala:D a tak na serio to moj chlopak raczej nie pojechalby na tyle i to do hiszpanii beze mnie, bo wie ze zawsze chcialam odwiedzic ten kraj i po prostu byloby mi przykro. no ale z drugiej strony jak ty sama z kolezanka pojechalas na cypr to powinnas jemu pozwolic jechac do hiszpanii... w kazdym badz razie ja sobie nie wyobrazam osobnych wyjazdow za granice

Jakby chciał jechac to bym mu nie pozwoliła a jakby nie miał ochoty to bym pozwoliła :)

z tych 4 dni dwa zajmie mu podroż ;)...

Zalezy czym będzie jechał, jak leciał to zajmie mu 3 godzinki :P A autokarem bym go nie puściła bo bym sie o niego bała :) Chyba, żę jedzie samochodem...