Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tolerancyjna84

czy jest tu jakas mama ktora nie przestrzega ksiazkowych zalecen

Polecane posty

dotyczacych karmienia. Moja znajoma karmila mala po swojemu pamietam ze kidys jak wpadly do nas na obiadek mala miala 1 9 m-cy wcinala kluski i nadzienie z rolady. Zastanawiam sie czy nie probowac dziecka tez uczyc normalnych posilkow a nie papek mala ma 6 m-cy. Oczywiscie nie tak od razu stopniowo dawac jej jesc to co my czy ktos tak postepuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hmmm ja byłam malutka, kiedy zachciało mi się kapuśniaku ;) babcia była w szoku jak zobaczyła, że rodzice mnie karmią :P nie pamiętam ile wtedy miałam, ale chyba mniej niż rok. ja oczywiście nie wypowiem się jako matka ;) ale coś niecoś liznęłam dietetyki i mogę zalecić tylko tyle, aby to była zdrowa żywność, a nie sztuczny syf, który jedzą dorośli :/ dawanie dziecku słodyczy odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mja ma 10 mies i od jakiegoś czasu je prwie wszystko, prócz smarzonego, grzybów, kapusty i rzeczy takich bardziej ciążkostrawnych. A tak to wcina wszystko, łącznie ze śmieciami z podłogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiazki kolem omijam ;) Tzn absurdalne twierdzenia,bo czasem cos madrego napisza;) Synek jest w 10 mcu, je prawie wszystko, (smazone nie,ocet nie, grzyby i takie tam...)Gotuje mu jeszcze osobno, ale najbardziej smakuje mu z mojego talerza:classic_cool:I nigdy mu nic nie bylo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie trzymam się książkowych regół- nie trzymałam się przy dominiku i przy zuzce również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik_____--a kaszki,kleiki? Mozna doodac owocow do kleiku,bedzie inny smak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda mi waszych dzieci...
az sie dziwie że takie zacofanie jeszcze wsród mam występuje. Umiar jak najbardziej trzeba miec, ale zeby 6 miesięcznemu dziecku dac kasze gryczaną z gulaszem??!!??!! Albo zape ze stołu dorosłych??!!??!! Dla mnie to niedbałość o własne dziecko i experymentowanie jak na króliku..." będzie mu cos czy nie będzie..." Daleko mi do książkowego chowania ale to co piszecie jest dla mnie straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzymam sie reguł Benio je wszytko i siewtnie sie rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraiko - kapusta jest w 8 czy 9 miesięcu wprowadzana wg nowego schematu. P.S. ja się mniej-więcej trzymam zaleceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi waszych dzieci - każda normalna matka stara się, by jej dziecko rozwijało się normalnie i zdrowo rosło> Myślę, że nawet te mamy, które dają przed rokiem kapuśniak. Mój Młody ma 14 miesięcy i od jakiegoś czasu próbuje wszystkiego. Małymi krokami... Patrzymy czy nic mu się nie dzieje... Moja znajoma wychowywała swoje dziecko w oparciu o książki - w domu sterylne warunki, przez długi czas tylko polecane przez różne osobistości "kupowane" jedzenie. I gdy dziecko już miało około roku, musiała je zostawić u swojej kuzynki na chwilę. U niej w domu normalnie - niemniej jednak mała znajomej dostała zapalenia wszystkiego, co możliwe... Ja po raz kolejny proponuję tu umiar, umiar i jeszcze raz umiar... A dzieciakom smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byla sobie raz krolewna.......
katharin a mi szkoda Twego dziecka ze ma taka zdewociałą mamuśkę która myśli że jej zadaniem jest zbawiać świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanko znacie jakoa stronke gdzie pisze kiedy sie jakie zeczy wprowadza do jadlospisu? bo ja mam ale ksiazeczke od pielegniarki i troche tandetna jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stronie nutricia mozna zamowic ksiazke a razeczej poradnik zywienia amlego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczzka
jeśli chodzi o karmienie, to u nas jest różnie. ale generalnie nie trzymam się książkowych zaleceń i jak mam więcej czasu, to sama gotuję Michałkowi obiadki, a jak mam czasu mniej odkręcam po prostu słoiczek Gerbera i już.uważam, że trzeba sobie ułatwiać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×