Mają do mnie pretencje nie wiem o co??? heh

moi kumple o kad jetem z dziewczyną , mają do mnie pretensje o to ze juz tak z nimi nie imprezuje i melanzuje czesto jak kiedys...ze sie odcinam i nie mam czasu itd Nie wiem czemu..wydaje mi sie to dziwne..rez ze juz chyba powoli wyrastam z nagminnego balowania co weekend i chodzenia do klubu z kolegami po to by sie uchlac na maxa i rano miec kaca.... dodam ze ja pracuje w tyg. studiuje zaocznie..a oni na dziennych zera pracy tylko balet balet balet jak jest okazja... oni dalej imprezuja ostro bawia sie ..nie mowie ze ja tez..ale wole jednak spedzac czas jak mam okazje ze swoją dziewczyna niz nimi..jak mam do wyboru Oni a ona to wybieram ona... Co o tym sadzicie?? .. o takim zachowaniu ze strony kolegów a moze "kolegów" -

a moze to ja sie odcinam ....Nie wiem mam duzo zajec malo wolnego czasu..i przychodzi moment ze mam wolna chwile to sory ale wole sie spotkac z dziewczyna niz z kumplami...widuje sie z nimi tylko zadziej Czy ktos z was tez tak ma/miał???

dodam ze oni wszyscy sa wolni nie mają dziewcznym z nikim nie sa..i tak se chleja i baluja..czasami mam wraznie ze to tylko kumple od chlania sa ...

Myślę, ze kumple jeszcze nie dorośli po za balangami do białego rana nie robią nic... Ty pracujesz i masz kobietę, która jest dla ciebie najważniejsza.... Moze oni nie wiedzą co znaczy zastopować...zmądrzeć.. Pozdrawiam ;)

ja jak spotykam sie z jakims facetem tez odcinam sie z dekja od reszty znajomych..nie kompletnie ale z deka

mój chlopak tak mial doszlo do tego , ze o malo nie rozstaliśmy sie z tego powodu malo tego, że kiedy wiedzieli , że jest u mnie to nagle milon dwieście spraw bylo , ciagle telefony, strzalki, esemesy itd ciagle go gdzieś wyciągali, nastawiali go przeciwko mnie kiedy doszlo do tego , że postawilam sprawe jasno : jeżeli ma takich "kolegów" to niestety ale musi wybrać albo my albo oni wybral nas i dzisiaj mi za to dziekuje prawdziwi koledzy sie tak nie zachowują potrafią zrozumieć , że kiedy jest sie w zwiazku naturalną rzeczą jest, że dla kolegów i znajomych ma sie mniej czasu i trzeba to uszanować i zrozumieća nie obrażać sie

Prze kumpli możesz stracisz to co kochasz czyli ....kobietę. Zostań takim jakim jesteś, kolega jest po to by doradził owszem można z kumplem spędzić miło czas na rozmowach a nie na piciu.

dokładnie tez tak mi sie wydaje...dodam, ze byla nwet tak sytuacja, ze moja dziewczyna dowiedziala sie ze oni mi po pijaku oczywiscie gadali ze ona nie dlamnie ze nia pasujemy do siebie...no i ich specjalnie nie polubila...nie dziwie sie jej..bo co oni moga wiedziec o nas..