LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Nie chce nikogo wprowadzac w blad, ale ja tez sie tak dowiedzialam. Interesowalam sie tym, bo sama mam umowe do konca marca 2009, no a rozwiazanie juz w lutym i bez kasy byloby kiepsko. Jeszcze nie wiem,czy bede miec przedluzenie, ale wolalam zorientowac sie jak to bedzie jesli zostane bez pracy. Z tego co wiem powinnas dostawac kase do konca urlopu. Bede dzwonic dzisiaj do zuzu,zeby sie upewnic na 100 %, bo u mnie taki brak kasy,to bylaby katastrofa.

mia 82 napewno wspomne o tym ,ale ja mam tak ze jak wstane z lozka musze zjesc cos w przeciagu 10-15min bo potem jest mi zle a dzis rano wypilam kakao i zjadlam kilka ciasteczek moja wina ewidentna myslalam ze zjem na miescie lub skocze do piekarni po cos i tak chcialam zrobic ale weszlam do tej dusznej drogerii i stalo sie jak sie stalo.kupilam po drodze kolo domu jak wracalam bulki ciastko i kawe z mlekiem .kawe na podwyzszenie cisnienia bo od zawsze mam niskie a teraz jak jestem w ciazy wcale nie pije kawy .ahhh

"Urlop macierzyński nie przedłuża czasu trwania umowy o pracę. Zatem umowa o pracę rozwiąże się podczas trwania urlopu macierzyńskiego. Po ustaniu zatrudnienia nadal przysługuje zasiłek macierzyński do upływu okresu ustalonego przepisami KP jako okres urlopu macierzyńskiego. Ponieważ umowa o pracę rozwiązuje się podczas trwania urlopu macierzyńskiego, nie ma prawa do urlopu wychowawczego, gdyż przysługuje on pracownikowi"

Po zero jest przerwa, zatem musicie skopiować link, zlikwidować przerwę i wtedy wejdzie. Nie wiem czemu się tak zrobiło.

Co do imion, to dziewczynka miała byc Zuzia lub Pola.Ale podobno mam chłopca i odkad się o tym dowiedziałam, to mówię do niego Bartuś.Mężowi się nie podobało na poczatku,ale z cxzasem sam zaczął tak się zwracać do brzucha, więc chyba zostanie Bartosz :)

wlasnie Hela :)..mama nadzieje,ze nasze info sa poprawne, dzieki temu i koleanze powinien sie humor poprawic, bo bedzie dluzej pieniadze dostawac:)

no wiem wlasnie ze bede miec macierzyski do czerwca ;-) i umow wiem ze mi nie przedluza ;-( wiec od wakacji bez kasy chodzi oto ze szkoda ze na maciezynskim nie musza przedluzac umow tylko zostawiaja matki bez rzadnych praw po skonczeniu umowy i macierzyskim . ta nasza polska pierdolnieta ;-(

No rosołku u mnie będzie też Pola albo Wojtuś. A z imieniem u dziewczynki to u nas cienko było. Nic nam się nie podobało aż wpadłam na Polę. A my jeszcze nie wiemy co to będzie.

igmik nie wyswietla mi sie ta stonka powiedz mi w ktorym jestes tygodniu wedlug tej stronki to wejde i poczytam .ja jestem w 16 ale wedlug tej stronki zaczol mi sie dzis 17 dziwne hehe.

Mój małż mówi do brzuchola Ofelia, więc z góry założył, że będzie dziewuszka, ja mówię Antoś, ale zobaczymy jak to będzie :)

Jeżeli chodzi o kobiety w ciąży to najbezpieczniejsze są umowy na czas nieokreślony, niestety.

igmik moj tata jest wojtek:)

macie juz jakies przeczucia co do plci???

a skąd założenie, ze Ci nie przedłużą? już to zapowiedzieli, czy wnioskujesz po zachowaniu?

Zgadza się Igmik, ale nie zawsze można się tej umowy doczekać.

No właśnie pisałam wyżej,że po "0" jest przerwa. Trzeba link skopiować i zlikwidować przerwę między zero i przecinkiem i dopiero wtedy enter.

ja nie wiem co bede miec w piatek powinam sie doweidziec kurcze juz niemoge sie doczekac ;-) ale moj maz caly czas mowi Kacperku jak tam sie czujesz i glaszcze po brzuszku hihihiii ;-)

Mi chciali normalnie przedłużyć umowę, ale jak się dowiedzieli o ciąży, to dali tylko tyle, ile muszą- do dnia porodu.

No tak tylko zmieńcie sobie termin porodu, bo tam widnieje mój. Sierota ze mnie!!!

ja do brzucha mowie MAJA bo jestem pelna wiary ze bedzie dziewczynka a moj maz wszystkimi imionami meskimi i sie nawet ze mna sprzecza i mowi ze wie co robil- twierdzi ze bedzie chlopczyk! ale ja pragne dziewczynki...

To dobrze Lutówka, że Twój mąż był świadomy tego co robi hihihi.

helka juz mi powiedziala kadrowa bo niestety pracuje w supermarkecie ;-(

Nie mam przeczucia. Może przy pierwszym ruchu, kopnięciu się uaktywni, ale na razie zero.

balbiina, przykro mi, ale zawsze możesz oddać dziecko do żłobka i szukać nowej pracy, chyba, że mąż w miarę dobrze prosperuje. Ja niby mogłabym nie pracować, ale po co? mam dobrą pracę, stałą, zresztą każdy grosz się liczy, szczególnie, że zdecydowaliśmy się na powiększenie rodziny :) P.s też bym chciała pierwszą dziewczynkę.

W związku z tym, ze nie czuję ruchów dziecka to mój narzeczony słuch co się dzieje w brzuszku. I jak słyszy bulgotanie to dziecko nie śpi-ja też wiem,kiedy szaleje tylko niestety jeszcze "namacalnie" nie czuję. No i ja mu teraz zazdroszczę,że może sobie podsłuchiwać ale wiem,ze on też będzie mi zazdrościł jak ja będę dostawać kopniaki a on nie.

ja mysle ze bedzie dziewczynka :) tez pragne dziewczynki wedlug wrozby z obraczki bede miec dziewczynke:) oby sie spelnila ale chlopczyka tez bym chciala wiec nie bedzie ani grama rozczarowania .najwazniejsze zeby bylo zdrowe

ja minimum rok chce z dzieckim siedziec damy sobie rade maz dobrze zarobi ;-) moze zrobimy ta ze maz pojdzie na wychowawcze i bedzie normalnie pracowal a co ;-) mi wszystko jedno byle by zdrowe było ;-)

Igmik, mój mąż robi tak samo, jak Twój.I twierdzi, że bulgocze mi strasznie :) , bardzie niż przed ciążą.Mówi, że to wody.

mnie jest to w zasadzie obojętnew czy chłopiec czy dziewczynka - choc taką małą córunię to można tak stroić... mój maż po cichu liczy na córę :-) zbieram sie do domu bo sie bardzo kiepso czuje - i w ten oto sposób kupa roboty przesunęlam sie na jutro - oj będzie cięzko, no ale cóz - dziś czacha dymi... buziaki i miłego popołudnia,wieczoru i spokojnej nocki :D

mój też słyszy bulgotanie, bardzo częste, mój mały sportowiec :)