LUTY 2009!!!!!!!!!!!

oooo to juz 14.51 ja tez zmykam za 9 min:) nie wiem czy dzis zajrze bo jedziemy z mezem do castoramy po plytki do lazienki - bierzemy sie za remont - plytki w lazience i w kuch, panele w przedpokoju achh jak ja nie cierpie balaganu przy remoncie !!!! to milego dnia ps. jestem tu 1 dzien a czuje sie jakbym byla od poczatku pozdrawiam papapa

matko boska, my też mamy zacząć remont :( niby cieszę się na samom myśl odremontowanego mieszkania, ale na ten bałagan, tragedia. Otrzymaliśmy w spadku mieszkanie, ale jest tak zniszczone, że trzeba je odrestaurować wręcz, bo inaczej nie da się mieszkać,a le damy radę, tylko zebrać się ciężko.

jeszcze chciałam tylko napomknąć, że moja kuzynka, 6 lat młodsza właśnie urodziła zdrowego chłopaczka, strasznie się cieszę, bo od 2 lat już się starali :)

kobity pokończyły pracę i zniknęły.No i już nie mam z kim gadać. A tak się nudzę...

rosolku ja zostaje ;-)

ja tez sie nudze najchetniej bym do pracy poszla ale niestety umnie nie da SIE PRACOWAC tzn w supermarkecie ;-)

gratulacje dla kuzynki!! my mamy wyjete mieszkanko wiec nie robimy remontu myslelismy o przeprowadzce bo tutaj mieszkamy na 6 pietrze ale ja nie mam ochoty znow meble zalatwiac transport wszystko pakowac ukladac sprzatac no i czekac miesiac na internet i telefon nie nie nie siedzimy jeszcze moze z rok w mannheimie potem moze inne miasto lub szwajcaria i domek z ogrodkiem:)

Ja też jestem tylko nikt się nie odzywa!!

mysle zeby sobie zrobic jakis papierek dodatkowy mam 23 latka dopiero no rocznikowo 24 ale z listopada jestem ;-)

A my dziś idziemy odwiedzić malutką Marysię, która chyba 9 września skończy miesiąc!!! c Poradźcie co kupić na prezent!

Igmik a ja to przezroczysta jestem ihihihihi

A ja naprawdę nie palę się do pracy, bo ona mnie wymęczała psychicznie. Teraz super odpoczywam i nie wyobrazam sobie w moim stanie znowu znosić ten stres, tłuc się autobusami po całym mieście....Nieee...

hhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmm miesiecznemu bobaskowi ;-) ciezko ihihihihi ciucha,pluszaka,karuzele nad lozeczko ;-)

ja tez spadam umyje podlogi i czekam na meza potem jedziemy na zakupy dobrze ze tam gdzie jedziemy jest tez filia tej drogeria w ktorej dzis byla i wszystko co chcialam kupic odlozyc musialam. rozlozylam juz lozko turystyczne tak zeby sprawdzic jak wygladam popakowalam do tego wszystkie rzeczy dla dzidziusia zeby byly w jednym miesjcu bo tak mi za duzo zajmuja a dzis patrze i kot tam sobie spi hehe

Papierek dodatkowy to dobra sprawa. Nie dość, że się czegoś uczysz, to spotykasz nowych ludzi a przede wszystkim zwiększasz sobie perspektywy na przyszłość. Ja też miałam iść do szkoły od października ale wiem,że nie dałabym rady, bo musiałabym dojeżdżać w weekendy a dzidzia byłaby malutka jeszcze. Może w następnym roku.

moze zabaweczke do powieszenia z pozytywka lub jakis ladny ciuszek na jesien :)

ja jak będę odwiedzała synka mojej kuzynki, a pewnie nieprędko to będzie, bo ona Kraków ja Warszawa, to właśnie zamierzam jej karuzelę kupić, albo jakiś ciuch. najgorsze jest to dojeżdżanie, niby mam auto i mogłabym nim jeździć, wygodniej dla mnie, ale nie dla moich nerwów i korków porannych, więc wolę komunikacją miejską.

Koty są niezłe. Poczekaj aż zacznie ugniatać ciuszki malucha. Balbina nie jesteś przezroczysta ale przez chwile to nikogo nie było na forum a zaglądałam chyba przez minutę. A co do ciuszków-to taki banalny prezent ale pewnie jak nic innego nie znajdę to jakąś kieckę kupię.

Nie przez minutę tylko co minutę przez jakieś dobre 10-15 min.

Balbiinka Ty w pt. do doktorka? Ja w czw.Czy Ty tez tak się przejmujesz?Bo ja po wizycie jestem spokojna i czuję taką więź z małym (chyba dlatego, że go widzę na usg), a po ok. 2 tyg. powracają wątpliwości, czy z nim wszystko dobrze.Czasem to sobie myślę, że go tam wcale nie ma, że go wymyśliłam....Wiem, głupie...Może jak zacznę czuć ruchy, to będzie inaczej.

Ja też zaraz zmykam do domku, nareszcie, bo się dzisiaj wynudziłam ,ze szok.

dziewczyny, a co do wystroju pokoju dla waszych pociech, to tapeta czy farba? zamierzacie jakoś ozdabiać ściany jak wybierzecie farbę? ja widziałam ostatnio prześliczną tapetę, a że pokoje mamy bardzo przestronne, to ładnie by ona się komponowała na ścianie, ale sama nie wiem czy jest praktyczna.

No a ja idę jutro. To możemy sobie zdać relację. Najpierw ja, potem rosołek a na końcu Balbina.

My na razie nie rtobimy pokoju dla dziecka z braku miejsca po prostu. Najpierw będzie Bebuś z nami spał a jak nie zmienimy mieszkania to po urodzeniu tak po 1,5roku odstąpimy mu sypialnię a my do salonu się przeniesiemy, niestety.

A co do ciuszków, to myślę, że zawsze się przydają, nigdy nie jest za dużo, tylko może kup trochę większy rozmiar. Mycie podłóg....hmmmm...przyznam, że juz częściej robi to mój mąż, bo mnie takie schylanie bardzo męczy i za chwilę kłuje brzuch, więc on mi na to nie pozwala.Co to będzie jak brzuch się powiększy?

No to Igmik jutro wielki dzień :)

Rosołku nie mozesz się tak martwić omaleństwo. Rozsądek jest wskazany a w Twoim brzuszku na pewno świetnie się rozwija. Ja to sobie tak tłumaczę. A ja niestety szaleję z mopem.Jeszcze daję radę, chociaż kręgosłup daje mi się czasami we znaki.

My mamy 4 pokoje dość spore, w jednym będzie nasza sypialnia, w drugim salon, w trzecim pokój dla maluszka a w czwartym nie wiem, zawsze mi się marzyła biblioteczka domowa, ale nasze księgozbiory są marne żeby marnować taką przestrzeń, więc się jeszcze musimy zastanowić, chciałam mieć też 2 dzieci, ale z racji mojego wieku sama nie wiem, 30 lat niby nie dużo, ale chciałam pierworodne odchować do 4 roku życia przynajmniej.

bylam wstawic pieczarki do duszenia hihiiii rosolku tak w piatek do doktora i w czestochowie !!

Helka zazdroszczę metraży. My niestety dopiero na dorobku jesteśmy ale mam nadzieję, ze mieszkanie uda nam się zmienić.