Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w . kropce

zostawić go czy tkwić w tym dalej, POMOCY

Polecane posty

Gość jestem w . kropce

On jest idealnym materiałem na męża, wykształcony, ma dobrą pracę, troskliwy, ciepły, kocha mnie i to okazuje, był moim pierwszym w życiu facetem w sensie łóżkowym, czuję do niego coś wyjątkowego, ale.... .... jest w nim coś, czego nie znoszę, jakaś taka złośliwość do innych ludzi, mówi źle o własnej siostrze, mówi różne rzeczy na temat najlepszego kolegi :( czasami mi się wydaję, że to jest w ogóle zły człowiek, ale dla mnie zawsze był miły, ciepły, nigdy nie okazał mi braku szacunku. Czy spotykam się z jakimś podłym człowiekiem i jego podłość w stosunku do mnie to tylko kwestia czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sobie odpowiedziałaś na
to pytanie ostatnią linijką postuuuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro o swoim przyjacielu i siostrze wypowiada się w negatywny sposób, to nie miałabym nigdy pewności co innym opowiada o mnie. Dziwny człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak zacznie się proza zycia
o Tobie też będzie sie tak wypowiadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w . kropce
on zawsze jak mówi źle o swojej byłej na przykład, to zaraz potem zaznacza, że ma wielkie szczęście, bo ja jestem zupełnie inna, kochana, i że my się nigdy nie rozstaniemy i takie takie, powtarza mi czasami, jak mu jakiś znajomy powie, jaką ma fajną dziewczynę... czasami mi się wydaje, że właśnie dlatego tak mnie kocha, bo ja jestem taka życzliwa dla innych, a on tego nie potrafi :/ i to mi przeszadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytia
podaj jakies przykłady, na podstawie których masz watpliwości czy on jest dobrym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój był taki sam... dla mnie
ciepły, troskliwy, często właśnie opowiadał o tym, co mówią jego koledzy itd... dla innych był wręcz okrutny, swoja dziewczyne byłą obsmarował do mnie jak nie wiem, że taka, sraka, owaka, że dziwka itd.. robił coś dla innych tylko wtedy, gdy oni cos dla Niego mieli zrobić, dużo obiecywał a jeśli nie widzial w tym korzyście dla siebie, nie robił nic...tylko sie bezczelnie smial wszystkich oceniał, podobnie jak twoj wyrażal się źle...o ojcu i innych kiedy sie roztsalismy, a twierdzil, ze dlatego, że ejstem wyjatkowa nigdy do tego nie dojdzie, stałam sie ta była, sraka, owaka, i dziwka, to uslyszalam prosto w twarz, bo?? byl moim jedynym facetem, wiec zaczal gadac, ze nawet jesli jeszcze go nie zdradzilam, to zrobie to i sie puszcze... zachowalam wspomnienia te dobre...ale wtedy zrozumialam, ze jego byla, ze jego ojciec, jego kumple wcale nie musieli byc tacy zli jak ich przedstwial...uwazam, ze jesli ktokolwiek jest zdolny powiedziec cos zlego na temat znajomych w koncu to samo powie, lub zrobi do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba widzieć jaki..
Człowiek ma stosunek do ludzi/do byłych też, do rodziny.... Po tym właśnie można poznać jakim jest człowiekiem.. Jaki będzie kiedyś dla Ciebie, jak już będzie pewny że Cię zdobył i nie musi się już starać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkkakakka
Nie licz na to, że będziesz wyjątkiem. Ludzie zachowują się wg swojej nautury. tę naturę widzisz w jego realcji do innych. To tylko kwestai czasu, jak zacznie być taki dla ciebie i waszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym czytała o swoim byłym :/ jak byliśmy razem to najeźdzał na wszystkich w koło On NAJ ... czułam że po czasie ja też bede tą najgorsza,,, no i wykrakałam sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój był taki sam... dla mnie
nie wiem, czy z Nim rozmawiałaś na te tematy, ale może powinnaś podjąć jeszcze jedną próbę, wyjasnienia dlaczego tak postępuje... aczkolwiek nie wydaje mi się aby to cos zmieniło... moja znajoma wychodzi za mąż niebawem za faceta, który gnoi innych, tez uważa się za najlepszego...ona, żeby nie wchodzic z nim w konflikt powiedziala, ze nie bedzie go zmieniac, bo dla niej jest najlepszy, i kochany... tak na razie jest najlepsy,a to, zekaze jej siedziec w domu i mow,ze nie musi konczyc studiow ona poczytuje za wielka troske... on raz uderzyl jej kolezanke...ale wtedy tez wziela jego strone i powiedziala, ze jej nie bije, i ze to widocznie wina kolezanki...w tym momencie rpzestalam sie ja rowniez wtracac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w . kropce
hm no mój nikogo by nie uderzył. Rozmawiałam z nim na ten temat, pytałam dlaczego jest taki cyniczny i on odpowiedział, że życie go tego nauczyło. Tak naprawdę to trochę mi go szkoda, bo z takim podejściem do życia czy można być szczęśliwym kiedyś? Ja go kocham bardzo, ale się nie łudzę, że się zmieni, bo ludzie się rzadko zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli potrafisz to
zaakceptowac, to zostań, każdy ma jakieś wady... chociaz widze, że jednak nie potrafisz, skoro tutaj o tym piszesz...trudna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój były był podobny i któregoś dnia usłyszałam same przykre słowa na swój temat.Zerwałam z nim a kiedy przepraszał i prosił abym wróciła odmówiłam.On sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×