Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość gość
osz kurde.... to ja co nie chowam jedzenia;) mi ...mojemy partnerowi.... i chyba wielu osobom ktore znam zdarza sie zjesc "cichaczem" cala czekolade...o zgrozo... bo mam chec itd.... i jak partner mnie zlapie na tym(czy ja jego) to sie smieje z siebie nawzajem i tyle.... tylko ze... to nie jest perfidne z naszej strony kazdy ma na to chec czasem... jak i dziecko...tymbardziej dziecko.... twoj facet tez zarabia i to ze placi alimenty to co?raczej nie ty bedziesz decydowac czy facet daje wiecej dziecku niz alimenty....glupio byloby mi to zasugerowac... nie podejrzewam twojego faceta ze polowe wyplaty przeznacza na lakocie dla dzieci to ze kupi im cos estra to zadna zbrodnia.... nie zarabiam wiele... musze oszczedzac i wg...ale jesli mnie na cos stac to sie tym dziele:) czy dziecko to docenia czy nie...nie moja sprawa:) ja mam czyste sumienie.... matka ma mu szykowac jedzenie do was? przykre takie... i ponawiam pytanie czy twoj facvet wie ze to robisz?wiesz... ja tez malam wiele klotni o dziecko z moim partnerem(ale nigdy o tak chore rzeczy)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak matki swoje dzieci wychowują, ale raczej nie za dobrze skoro potrafią windować wszystko co jest w zasięgu wzroku i z nikim się nie podzielić. Mnie od najmłodszych lat rodzice uchyli że trzeba się dzielić, a nie samemu wpierniczac ;) Dzieci mojego partnera nas nie odwiedzają bo zaznaczyła że pianką do obcych dzieciaków nie będę, ale gdyby przychodziły, to w lodówce byłoby to samo co zwykle, a nie jakie ich zachciewajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo facet ma płacić alimenty zasądzone przez sąd i nie daj Boże żeby dał grosza więcej! Przychodzą do was i was objadają, zapomniałaś jeszcze dodać że pewnie matka im nie daje albo wręcz namawia żeby pustoszyli wam szuflady z łakociami. Matko święta, głupia czekolada kosztuje ile? 3 zl? a ty się rzucasz jakby tu chodziło o złote majtki. to jest dziecko (czy tam dzieci) twojego faceta, to jest ich ojciec i ty się dziwisz że im daje czekoladę? niezła z ciebie franca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi za rok wybuduje sie wreszcie mieszknie i wtedy planuję odejść....chyba, że sie coś zmieni xxx patrzcie jaka zakłamana i fałszywa, już sobie planuje odejście, ale jeszcze czeka az jej mieszkanie wybudują. Czyli masz czelność korzystać ze wspolnego dobra i oszukiwać faceta , uśmiechać się do niego fałszywie a już i tak wiesz że odejdziesz. słów mi brak, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ekstrasy w kilogramach niech kupuje im mama z alimentów. xxxx matce alimenty zasądzili tylko na podstawowe potrzeby, czyli sniadania, obiady, kolacje, ubrania i oplaty. a na ekstrasy to sie dodatkowo zrzuca i ojciec i matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarra30
Ja powiem tak, kupuję dzieciom mojego męża to co lubią bo nie są to jakoś strasznie drogie rzeczy.Tylko matki też pamiętaja że mają obowiązek robić na swoje dzieci a nie tylko żerują na facetach bo to żenada . Nie wyobrażam sobie być tak żałosna żeby żyć z alimentów i z niczego więcej.To kpina i nieróbstwo !!! Dzieci jak dzieci, nie moje ale na złość nie mam zamiaru im robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarra30
A i jeszcze: alimenty są na DZIECI nie na matkę!!!! Ta niech sobie robi sama na siebie!!! Bo mi się na obcą babę nieroba nie chce robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest dla ciebie obca baba pajacu, tylko matka twoich dzieci. obca to jest pani z apteki czy laska która cię mija na ulicy. jak taka obca to po co ześ ją zapładniał, hę? trzeba było zapłodnić nieobcą matole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarra30
Obca, bo jestem kobietą a nie jej mężem.Tylko pomagam mężowi płacić alimenty.Nie życzę sobie słów typu pajac!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarra30
Jestem pewna, że jesteś samotną matką żyjącą z alimentów! Współczuję.ŻAL!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarra to nie pomagaj mu tych alimentów płacić żal ci nie będzie nic ściskał że sobie eks tipsy za twoje zrobi hehe.A chowanie łakoci żenada po prostu.A potem że dzieciaki takie czy owakie hehe dzieciak szybko niechęć wyczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znowu ja co chowam jedzenie... Wy chyba źle czytacie...tu nie chodzi o jedną czekoladę...to taki przykład...chodzi o wszystko co jest w lodówce. Dzieci jedzą to co my i moje dzieci. Chodzi o wyżeranie ekstrasów. Moje dzieci nie jedzą na codzień ekstra rzeczy...jesli kupie to rozdzielam sprawiedliwie ale zdarza sie, że zapomnę rodzielic i schowam do lodówki. Jak przyjadą dzieci mojego męża ...nie pytają się tylko zjedzą sami...więc dlatego nauczyłam sie chować. Rodzice powinni uczyć dzieci jakiegoś kulturalnego zachowania...ja od tego nie jestem. A gwoli alimentów to o ile sobie przypominam to w tabeli były takie pozycje jak rozrywki itd. To, że ich mama codziennie kupuje im soki , słodycze nie oznacza, że ja muszę im zapewnić to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje ja tez bym chowała przed pasożytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne to wszystko(pisze ta co nie chowa jedzenia;)) nie chowam i nie bede chowac.... my tez nie zawsze mamy na te frykasy i nie zawsze sa ale jak juz to czemu je chowac?:) dziecko to dziecko... moje, twoje.... ma checi zje... normalne...jasne ze trzeba uczyc sie dzielic... ale to mozna tlumaczyc a czym uczysz je chowajac? i pytam jeszcze raz mowilas o tym mezowi...? wiem ze jestem z tym pytaniem upierdliwa ale naprawde jakos nie moge dostac odpowiedzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
Matko jak trzeba upaść nisko żeby chować przed dziećmi partnera jedzenie hehe Trzeba było sobie szukać kawalera a nie weźmie sobie jedna z druga dzieciatego a później odstawia cyrki...wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"marina668 do xxx79 Cześć .Fajnie ,że sie odezwalaś...Mamy podobny problem...Masz rację ,że u Ciebie jest gorzej ,tyle lat borykasz się z nieplodnośćią...Ja 2.5 r a wydaje mi sie ,ze to mnóstwo czasu...Ile wylałam łez,po nocach i w ciągu dnia tego nikt nie wie...Rodzina mojego M.cały czas naciska i pyta dlaczego nie mamy dziecka...a co ja mam im powiedzieć...A jak widze ją -jego córkę....to mam żal do świata,że on ją ma a ja nie ...i że nie mamy własnego ...trudny to temat..." ja mam dokładnie to samo. tylko mój facet ma 2 dzieci. Ja nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się urodzić. Jestem zazdrosna nie tyle o dzieci, tylko o to, ze to ona je urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku zwracałam uwagę dzieciom i rozmawiałam z mężem ale usłyszałam, że on nie będzie wydzielał dzieciom. A że podział jest taki, że ja odpowiadam za zakupy spożywcze do domu.....to nie zamierzam kupować 10 czekolad na przyjście dzieci. Nie sa nauczeni dzielenia to ja chowam. Mam dośc pilnowania cudzych dzieci od tego są rodzice. Mąż nie wiem, że chowam niektóre rzeczy, bo sie tym nie interesuje. To mój ostatni post na ten temat. Każdy ukłąd w rodzinie jest inny. Nie zawsze można wszytko ustalić z mężem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że nie tylko ja mam takie problemy.Też niedawno poroniłam.Mąż ma 2 dzieci z pierwszego małżeństwa.Dla mnie najtrudniejsza jest myśl, że inna kobieta mu je urodziła.Boję się też często, że gdy już będziemy mieli swoje dzieci to nie będzie ich tak bardzo kochał, jak kocha obecne.Nie macie czasami takich myśli? Tylko proszę o odpowiedzi a nie o atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarra30
Nie boicie się czasami, że mąż będzie mniej kochał przyszłe dzieci niż obecne? Ja mam czasami takie obawy. Proszę o odpowiedzi nie o atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam .....
No jak wy możecie chować przed dziećmi jedzenie ? taka biedę macie ze żal wam 2 zl na czekoladę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chowam jedzenia, ale też nikogo nie oceniam.Każdy ma swoje życie i sam decyduje za siebie. Niestety ale problem w tym że nie wypada nam wychowywać cudzych dzieci a jednak pewne ich zachowania nas denerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, apropo tematu, który się toczy. Jak zwykle osoby z drugiej strony balustrady napadają na nas- "macochy" to ja może opowiem taką historyjkę. Ja specjalnie na przyjście dziecka mojego męża kupuje różne ekstrasy, bo zawsze potrzebny soczek, chrupki, jogurt bo to nic innego nie zje itd. No i bardzo lubi aktimele no to kiedyś kupiłam cały 8-pak by poczęstować no i co, znikną cały w może godzinę, jeden po drugim. I nie można było wytłumaczyć, że potem, że na jutro zostwić. I co zrobić następnym razem? Odp...A) NIE KUPOWAĆ? Odp. B) SCHOWAĆ CZĘŚĆ? Odp. C) WASZA ULUBIONA MAMUSIE PORZUCONYCH SIEROTEK- POZWALAĆ NA WSZYSTKO bo to przecież biedne dziecko tatusia a my złe jesteśmy bla bla bla A do Macoszek :) tych z obawami- KOCHAĆ tamtego dziecka bardziej nie będzie na pewno (chyba, że jakiś dziwak) jeśli kocha was i jest z wami. Normalny będzie kochał tak samo, czasem mocniej w tym sensie, że z waszym będzie zżyty. Ewentualność jest tylko taka, że jak jakiś facet będzie miał problemy z wyrzutami sumienia(czyli problemy z uporaniem się z przeszłością), to będzie chciał tamtemu coś wynagradzać, bo będzie uważał że jest pokrzywdzone. Bo to ma tatusia codzień, a tamto nie. I to może sprawić, że będzie się miotał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościk
ja znam przypadki że ojciec kocha bardziej to dziecko z pierwszego małżeństwa niz to drugie. Ale co historia to inaczej. no powiedzcie teraz mamusie jak powinna zachować sie macocha w kontekscie tych actimeli???? Czy nie uważacie , że powinnyście lepiej wychowywać swoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od wychowanie dziecko ma ojca i matkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne z tym kochaniem pierwszego dziecka? A znasz tego powody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym kochaniem pierwszego dziecka ani mi nie piszcie, bo właśnie planujemy nasze wspólne a on już ma dwoje z pierwszego:( I szczerze też mam trochę obawę co to będzie. Co do jedzenia to u mnie jest tak, kupuje im to co lubią ale podstawowe rzeczy a nie trzy siaty słodyczy.I często słyszałam, "Znowu nic tu nie ma", no przykre ale cóż...Natomiast czasami mam w domu coś co dla siebie na co akurat miałam ochotę, ale to mąż zwróci uwagę, że kupiłam to sobie i żeby nie zjeść całego albo mnie zapytać. A to że wypijają moje ulubione soki itp.to już norma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxx 79, masz rację.Gdy jest sytuacja że tatuś ma poczucie winy to rozpieszcza aż za bardzo dziecko.Tylko prawda taka, że do niczego dobrego to nie prowadzi. Mój mąż czasami ma też te objawy czyli. 1.Sprząta im pokoiki - nic by w tym nie było dziwnego, tyle że mają po 18 i 14 lat.Więc to pokoje a w nich są łóżka a już nie kołyski:) 2.Robi im zawsze śniadanka-w tym wieku już normalnie wiele się umie zrobić, a tu kiszka 3.Oczywiście kupuje co chcą 4.I mówi do nich jak do niemowlaków- masakra. No ale staram się być wyrozumiała, że chcą się u nas dobrze czuć itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościk
dlaczego tatuś kocha czasem te pierwsze dzieci barzdiej? Ano powodów może byc kilka Np. 1. Kochał pierwszą żone barzdiej 2. Poczucie winy, że porzucił dzieci 3. Miał wspaniały kontakt z tamtym dzieckiem 4. Pierworodny syn Ja też staram sie być wyrozumiała dla dzieci mojego faceta ale skręca mnie własnie jak on mówi do nich jak do niemowlaków. Jego dzieci maja 13 i 10 lat. Osiagają sukcesy sportowe ale w domu to są dwie fajtłapy. Sciska mnie w dołku jak widzę w jaki sposób są wychowywani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochał pierwszą bardziej? Gdyby tak było, to by Ciebie nie wybrał.Wychodzi z tego że to Ty jesteś ważniejsza. Ja akurat wiem na 100% że mnie kocha najbardziej na świecie, że do byłej nawet cząstki tego co czuje do mnie nie czuł do niej. Tylko rzeczywiście boję się o nasze przyszłe dziecko, czy ta więź będzie taka bliska jak z obecnymi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie kochac, bedzie:) tez mamy malenstwo wspolne i jego dzieciatko ze zwiazku poprzedniego:) pamietac tylko nalezy o tym ze zadko widuje dziecko z poprzedniego zwiazku wiec juz podczas widzen poswieca mu wiecej czasu... czy to zle? to normalne:) oboje sa stesknieni za soba i to wszystko... do obojga dzieci podchodzi inaczej bo i dziecimaja inne charaktery... dlatego nie ma co oczekiwac ze partner bedzie traktowal jednakowo, co nie wyklucza tego ze kocha je tak samo:) duzo zalezy od nas samych, od naszego spojrzenia... zebysmy nie patrzyly na te dzieci jak na obce... wkoncu to dziecko partnera... nie mowie ze to latwe, mi tez nieraz trudno ale tak na zdrowy rozum tak powinno byc:) a co do chowania dalej sie z tym nie zgadzam, a z tymi actimelami to rozwiazalabym inaczej... wg actimele sa wg szkodliwe a napewno ingeruja w uklad odpornosciowy , wtedy dlatego powiedzialabym przy moim m ze tyle nie wolno naraz bo sobie zaszkodzi.... lepiej zeby zjdla jogurcik bo actimel w takiej ilosci jest szkodliwy i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×