całusy,całuski,całowanie

Więc podziele się nie miłym wspomnieniem. To taka wakacjna miłość była,mój pierwszy pocałunek z chłopakiem Bałam się jak cholera...bo wiedziałam,że to kiedyś nastąpi i to właśnie z nim[ bo był starszy] Czytałam na necie, ale wszędzie pisało to samo... języczek sam znajdzie droge:) Mimo wszystko bałam się. Noi stało się... mój języczek chyba zabłądził lub za bardzo się bał...Bo tydzień później dowiedziałam się,że mój chłopak[teraz już był] swojemu koledze,że nie umiem się całować. A ten kolega powiedział mi to w tajemnicy.. Chodziłam przybita,że nie umiem się całować.przykro mi było,przeszło..no ale Mam cholernego stresa teraz kogos pocalowac bo ciagle mysle '' nie dam rady pocalowac namietnie'' ;D cóż... nie umiem się całować nie wiem co i jak...wale to. nikt nie jest idealny ale widać,że faceci to świnie..;]