Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

carolima

pies zaatakowal moje dziecko!!! APEL DO POSIADACZY PSOW!!!

Polecane posty

Gość to może ja się wypowiem
Szcerze mówiąc ja się nie domyślam. Odpowiednio prowadzony pies najwyżej zapiszczy i odskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ennaa
x/lwqlxm Boże kochany sobie załóz na morde kaganiec a nie malemu psu wyobraz sobie jak bedzie wygladal :/ No chyba miał prawo ugryzc w obronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x/lwqlxm
a wiesz ile osób ma pojęcie o właściwym prowadzeniu psa?ile osób pozwala psu spać w swoim łożku,zjadać z własnego talerza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x/lwqlxm
enna-no comment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja się wypowiem
Mój pies śpi w moim łóżku. Odziedziczył je po mnie. Ma też swój fotel i jakoś nijak się to nie przełożyło na gryzienie. Wybacz, ale wypowiadasz się tu jako ekspert (tak to zrozumiałam) i znawca psów i chcesz powiedzieć, że twój własny pies był nieułożony? Jestem zwolenniczką teorii, że każdy właściciel psa (tak, właśnie właściciel) powinien przejść gruntowne szkolenie. Ale to utopia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ennaa
ojej moje psy spia ze mna w lozku itp i co z tego?:o ętliczek pętliczek tak bezpieczenstwo idac z malutkim yorkiem ludzie niech sobie zrobia jeszcze wielki napis ''UWAGA GROZNY PIES''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enna moze troche pokory,piesl ugryzl niczemu winne dziecko,taki jest obowiazek zeby pies mial kaganiec a przynajmniej smycz i autorka ma racje.ja tez mam psa bardzo lagodnego i wkurza mnie jak ktos mowi swoim dzieciom,zeby nie podchodzily bo pies duzy(gloden retriever) ale rozumiem ze sie boja zwl ze ciagle sie slyszy ze psy jakiegos dzieciaka zagryzly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shock4u
ja posiadam 2 amstaffy i mieszkamy w bloku-poki co...obecnie przebywaja na wsi,ale po wakacjach wroca i szczerze mowiac to sie boje,bo napewno zdziczaly troche.ani przed ich wyjazdem ani po nim nie wyobrazam sobie aby starszy(agresywny)pies wychodzil bez kaganca i smyczy,wiec nie myslcie,ze kazdy kto posiada amstaffa ma lysą pustą pale i spaceruje z nim dla szpanu.niektorzy np.ja,kochają tylko i wylacznie takie psy i to nieprawda,ze sa duze wiec sie mecza w mieszkaniu wg mnie wazne jest to ze daje im dom i zajmuje sie nimi,wystarczy miec czas dla takiego psa i napewno mu zle nie bedzie.co do stwierdzenia,ze pies nie zaatakuje bez powodu to bym sie klocila-moze ta osoba powie mi co mam zrobic,gdy moj pies na spacerze rzuca sie na przechodzacych ludzi?bo poki co to uciekam z nim na boki i zabiera nam to calą radosc ze spacerow.nic nie dają upomnienia,czasem nawet zbierze smyczą przez tylek,ale zachowuje sie dalej jakby mnie tam w ogole nie bylo i rzuca sie dalej!i to nie jest moja wina ani mojego sposobu wychowania.moj drugi pies ani razu nie okazal agresji do innych ludzi i zwierzat.co do samego tematu to uwazam,ze KAZDY pies powinnien chodzic na smyczy czy to maly czy duzy,po pierwsze ataki na ludzi a po drugie glupie psy,najczesniej te male podbiegaja do mojego i myslą,ze są wieksze od niego...gdy ktoregos razu nie dam rady odgonic i cos ktoremus sie stanie cala wina,policja zwali sie oczywiscie na mnie a nie na nieodpowiedzialnego wlasciciela yoreczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treser cyworonogow
Powtarzam po raz kolejny. Bicie nie przynosi żadnych pozytywnych efektów. Walnij kilka razy głową w ścianę i powiedz, czego cię to nauczyło. Niczego? To dlaczego oczekujesz, że psa to czegoś nauczy? Do wychowania i ułożenia psa potrzebna jest inteligencja a nie siła i dlatego psy szkolone są przez treserów a nie kulturystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba zrobić tak
1. Kupić gaz http://www.arobron.pl/index.php/cPath/65_66 2. W przypadku ataku psa potraktowac go gazem i wzywac policję. Nie ma co się pieścić z bezmyślnymi właścicielami agresywnych psów - powinni płacic wysokie kary to może to ich czegoś nauczy. Ile już było w mediach opisów wypadków, gdy pies zagryzł dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka psa
-pies moze ugryzc, bo mozemu mu zwyczajnie cos odbic (tak jak czasem ludzie nawrzeszcza na osoby postronne) -psy musza byc wyprowadzane na smyczy, bez roznicy jakiej sa wielkosci -zdarzaja sie zarowno pojebani wlasciciele psow (pies biega 100 metrow przed wlascicielem, ktory ma wszystko i wszystkich w dupie) jak i pojebani rodzice, np. ja mam jamnika i mieszkam na parterze, moj pies siedzi sobie ostatnio na balkonie a ja slysze jak jakas mamuska gada "no zobacz jaki fajny, jaki ladny", wychodze na balkon i widze, ze stoi pod nim matka z dzieckiem na reku, ktore wystawia reke, zeby poglaskac mojego psa. Mowie to niej, zeby nie glaskali go, poniewaz ten pies nie ma kontaktu z dziecmi i moze sie wystraszyc i zrobic krzywde. Ona mi mowi, ze przeciez to jest taki maly pies. Kurwa co za idiotka, mysli ze pies to zabawka i kazdy moze sobie podejsc i poglaskac, przeciez dziecko moze krzyknac, pisnac, wukonac jakis ruch, ktorego pies sie wystraszy i zaatakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerww
Ennaa to taka typowa zryta psia mama - samotna kobita która zwierze stawia na jakimś piedestale ..... pies wg niej może zrobić wszystki moze nasrać na środku chodnika, ugryść dziecko bo ma prawo.... pewnie mieszka w bloku z 5 kundlami śpi z nimi razem z miski jedzą hahah. a faceta nie ma bo jak taki przyjdzie zobaczy ten syf i smrod to w sec juz go nie ma.... ale i tacy ludzie są :) wszystkiego najlepszego hje hje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerww
oczywuście zgadzam się z twierdzeniem : - właściciele psów są pojebani NIEKTORZY - dorośli w kontaktach z obcymi psami równierz pojebani NIEKTORZY sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w ogole
to szkoda, ze niektorzy tu na forum sa tak ograniczeni, ze wydaje im sie, iz nie ma innego sposobu jak zakladanie psu kaganca (owszem pies musi byc na smyczy, ale wtedy nie musi miec kaganca) jak prowadze psa na smyczy to biore go krotko jak kolo kogos przechodze (zwlaszcza jka idzie z dzieciakiem), a nikt nie ma prawa podejsc do mojego psa i tak sobie go poglaskac bez mojego zezwolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irsf
u nas w bloku był taki rotwailer.... brrr żucał się na każdego bardzo agresywny i teraz sobie wyobraźdzcie ide klatką schodową i takiego psa oczywiście na smyczy z właścicielem mijam dodam że pies miał kaganiec ale i tak te cm dzielące mnie od "besti" brrrrrr okropieństwo....... a gdyby sie smycz urwała....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irsf
czasem pies chodził bez kagańca koszmar://////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irsf
Czasem ja szłam bez kagańca... brrrr. Zwłaszcza, że ważę trzykrotnie więcej niż taki rotwailer. Aż strach pomyśleć, jak psina musiała się czuć przechodząco obok takiej baby jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w ogole
ja natomiast tak intregruje się z moim ulubieńcem że wspólnie obsikujemy drzewa pobliskie i zjadam jego kupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ennaa
wow naprawde...? a myślalam że tylko ja tak robie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
No dobra... Ale stało się coś dziecku czy zostało "oszczekane"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irsf
Dodam, że dwa przedostatnie to moje nieudone podszywy. Może jakbym miał kontakt z czymś żywym od dziecka to nie mówiłbym do ściany, nie lał pod siebie i nie był niedorozwinięty emocjonalnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w ogole
ja też jestem niedorozwinięty emocjonalnie :( tylko psy mnie rozumiejom.... nikt mnie nie lubi, wszyscy mowią ze odemnie śmierdzi ale jak ma pachnieć jak w gownach psich sypiam....? ludzie troche zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kagańcem i smyczą jest tak - psy z listy \"agresywnych\" mają byc prowadzone na smyczy i w kagańcu. Cała reszta na smyczy lub w kagańcu (jeśli puszczone są luzem z kolei luzem mogą biegac w miejscach mało uczęszczanych (co to znaczy, nawet straz miejska nie udzieliła mi takiej odpowiedzi) :/ Mniejsza z tym, kazdy moze sobie dopowiedziec Sama mam owczarka niemieckiego - w miejscach pełnych ludzi chodzi na smyczy zeby nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irsf
Ładnie się podszyłem? Wiem, że bez polotu, ale ciągle ćwiczę. Wybaczcie ubóstwo słownika i nieporadność stylistyczną ale gdyby nie stary mosiężny nocnik nie miałbym do kogo gęby otworzyć. To i niesporo mi idzie. Zwłaszcza dowcip:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam malego pieska
i on naprawde nie rzuci sie na czlowieka jesli on go nie wystraszy. Nie wyobrazam sobie caly czas trzymac go na smyczy. Jego nie interesuja ludzie, wiecznie lata z nosem przy ziemi i wacha. Ja zawsze go pilnuje i musze uwazac na bezmyslnych ludzi, ktorzy mowia do swojego dzicka " patrz jaki ladny piesek, poglaszcz go" a mnie wtedy kurwica zalewa bo moj pies sie boi i ucieka ale ktoregos dnia moze sie rzucic i ugryzc dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam malego pieska
a i to samo robia ludzie nawet jak go prowadzam na smyczy, tylko wtedy mojemu psu trudniej przed nimi uciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ennaa
fajnie sie podszywa?:) to zycze szczescia podczas leczenia :) frerww moze to tak wyglada ale nie nie jest tak :) chcialabym miec 5 psow mam ''tylko'' 2 i moze od ciebie smierdzi bo od nich nie:) sciska ci dupsko bo moze ty bys chcial/a miec chociaz by chomika a nie mozesz:) napisałam wczesniej ze nie sprzatam po psach i nie mam zamiaru jesli to zrobi na trawie a nie na chodniku. Pies nie ma prawa ugryzc dziecka chyba ze dziecko lata kolo niego z wrzaskiem.. Nie mowie ze kazdy ale sa takie psy co nie lubia tego i jak sie z dzieckiem wychodzi powinno sie pilnowac i patrzec co robi ale są takie matki co dziecko prowokuje psa a one się cieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazdzino
Pies mysli inaczej niz czlowiek i czlowiek nie da rady przewidziec, co pies sobie wymysli i czego sie moze wystraszyc albo uznac za grozne. Wiec w miejscach, gdzie sa ludzie, pies powinien byc na smyczy i nie ma dyskusji. Pies moze na kogos skoczyc, nawet nie ugryzc, ale pobrudzic, wystraszyc, sa ludzie, ktorzy panicznie boja sie psow i to tez trzeba uszanowac. pies moze poleciec za kotem albo zajacem, moze wyleciec na ulice i spowodowac wypadek. Ale ludzie tez powinni sie zastanowic, zanim wyskocza z jakas akcja. Ide czasem ze swoim psem i idzie mamulka z dzieckiem. Ja jej schodze z drogi, kaze psu usiasc na trawie, nawet nie na chodniku, zeby ona mogla sie przetarabanic w spokoju, a tu smarkacz podchodzi mi do psa, gapi sie na niego i zabiera sie do glaskania. A mamusia nic. kurwa - moj pies sie boi dzieci, sa dla niego zbyt natarczywe i niespokojne. Wiec podskoczy z miejsca, zeby mu dac spokoj i jest placz i przerazenie. Ludzie , uczcie swoje dzieci, ze zwierze to jest zywa istota, a nie laleczka do glaskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert roseee
no właśnie z tymi mamuśkami to chyba najgorsze sytuacje. Mam 2 owczarki niemieckie: psa i sukę. Oba są pieszczochami nie z tej ziemi. Sytuacja taka: pies przychodzi po pieszczotę, jest pogłaskany i potarmoszony tak jak lubi; po chwili chcę mu zalożyć obrożę przeciwpchelną a on mi zęby pokazuje!! od tamtej pory jest w kojcu a moje dzieci nie mają z nim żadnego już kontaktu. Mój syn za każdym razem słyszy na ulicy "nie dotykaj tego psa, nie znasz go i nie wiesz czy Cię nie ugryzie". Ostatnio byłam na szczepieniu z psem, szła młoda matka, dzieciaczek w wózku (ok. 1,5 roku), kobitka mówi "zobacz Kacperku jaki śliczny piesek i jaki duży, chodź będziemy głaskać pieska". Ledwo psa na smyczy utrzymalam, tak się rwał za nimi (wcale nie do zabawy). Ludzie, trochę wyobraźni nie zaszkodzi!! Lepiej na zimne dmuchać niż potem łzy wylewać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×