Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I love love

Awaria elektryki pomocy!!!

Polecane posty

Gość I love love

podjechałam pod dom samochodem,zgasiłam silnik i chciałam zamknąc szyby i nagle wszystko przestało działać.zegary,szyby,silnika nie moge zapalić no kompletnie nic nie działa.za jakis czas ktos mnie zaholuje do garażu,ale do tej pory chciałabym zamknąc szyby jakoś a jak na złośc wszystkie otwarte po trochu. wie ktoś czy da sie to awaryjnie zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paralityk
prawdopodobnie padł akumulator, często latem padają akumulatory niż w czasie zimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paralityk
padają akumulatory latem , ponieważ jest wysoka temperatura na zewnątrz i każą nam jeżdzić na światłach cały czas więcej jest strat niż zysku z tego obowiązku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love love
o jakby to akumulator padł to bym sama sobie poradziła, ale to nie akumulator niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love love
no i jeszcze dodatkowo nam się odblaski w lampach wypalają i jak ktoś duzo jeździ to w nocy widac róznice w natęzeniu swiatła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paralityk
skąd masz pewność, czy zmierzyłaś prąd ładowania akumulatora i napięcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love love
cholera że tez takie rzeczy się trafiaja w najmniej oczekiwanym momencie, miałam iść na grila i piwko ze znajomymi wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love love
nie mierzyłam, ale włozyłam inny sprawny akumulator o tej samej mocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love love
jupi jupi udało się dziękuje Ci bardzo za próbe pomocy:) to był bezpiecznik i kostka lampy (chyba woda się dostała z myjni) jestem szczęsliwa wieczór uratowany i w koszty nie polece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×