Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marek74

Po nieszczesliwym wypadku - jak zyjecie dalej ?

Polecane posty

Gość marek74

Witam ! Chcialbym zalozyc troche ciezki topik. Interesuje mnie mianowice, zycie osob, ktore zabily kogos nieumyslnie. Wypadek samochodowy, potracenie pieszego. Jak wyglada Wasze zycie teraz ? Czy zadra w psychice nadal ciazy ? Bede wdzieczny za wypowiedzi.pozdrawiam Marek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca ania
Tobie zdarzylo sie takie cos???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zabiłeś kogoś przypadkiem w jakimś wypadku czy może zabiłeś kogoś w samoobronie? bo to zależy od sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogadamy jak się
"zaczernisz" tzn. zaczniesz pisać pod czrnym nickiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca ania
dlaczego go zaraz osadzacie on nic o sobie nie napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to właśnie próbuje sie dowiedzieć bo to w 100% zależy od sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wbrew pozorom to jest ciężki temat... sam się czasami zastanawiam co by było jakbym kogoś zabił... no ale znowu to zależy od sytuacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironia losu ....
Poznałam kogoś kto miał wypadek samochodowy w którym zginęła jego ukochana. On był kierowcą, ale to nie była jego wina. Nie może sobie z tym poradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiaczka
ktory to moderator? skad wiesz ze to on kaze sie zaczernic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiaczka23
jejku niech ktos odpowie na jego prosbe a nie robi sobie ja*a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam chłopaka który
byl pazazerem samochodu, który prowadził pijany kierowca. O maly włos nie zostal kaleka, jest troche oszpecony, ale co najgorsze tam zginal jeden z jego kumpli. Od tamtej pory chleje na umór i obecnie jest w krancowym stadium alkoholizmu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz mogę sobie wyobrazić jazdę pod wpływem alkoholu bo narkotyków nie zażywam ... no ale nie będę nikomu morałów prawił trzeba było myśleć jak się siadało za kierownicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogadamy jak się zaczernisz
MARKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To nie temat na TO kafe !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no sorry ale trzeba mieć nie pokolei w głowie żeby jechać z pijaną osobą... myślenie nie kosztuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawda czy fałsz
to gliniarz co chce się czegoś dowiedzieć, uważajcie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogadamy jak się zaczernisz
Co to jest do kurrwy nędzy to "ponawiacz" ? może mi to Ktos wyjasnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogadamy jak się zaczernisz
chyba ci popierrdoliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek74
Dziekuje za odzew. Nie, nie zabilem nikogo. Mialem kiedys wypadek samochodowy - wpadlem w poslizg i uderzylem w drugi samochod. Nic sie nie stalo na szczescie powaznego tamtej osobie, ale czasem poprostu o tym mysle. Jak byla sprawa Otylii, to nie dawalo mi to spokoju. Poprostu chcialem zapytac Ludzi, ktorzy musza z tym zyc. Ciezki temat, moze nie wart roztrzasac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie wręcz przeciwnie sam bym chetnie sie dowiedział co inni o tym myslą...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że na tym forum jest troche debili, ktorzy nie potrafią zachować sie odpowiednio w roznych sytuacjach. Ktoś zakłada poważny, delikatny temat, a Wy zachowujecie sie jak małpy wypuszczone z ZOO. Jedyne co potraficie to robienie furory swoją głupotą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój wujek zginał w wypadku - zginał przez kierowce TIR-a, który pare tygodni pozniej popelnił samobójstwo.. nie każdy z tym potrafi żyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orrrhaaa
Mój kumpel zabił pijanego pieszego. W biały dzień, na ulicy, w centrum miasta. Kumpel jechał przepisowo, facet wtargnął na jezdnię i walnął w głowę. Zmarł na miejscu. Jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jeżeli chcesz znac moje zdanie to jezeli przez przypadek zabilbym kogos w wypadku samochodowym to bym moze to jakos przezyl... pod warunkiem ze bylem w 100% trzezwy i wypadek bylby nie z mojej winy...w takim wypadku nawet przez chwile bym sie nie obwinial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orrrhaaa
Mój kumpel strasznie to przeżywa. To było ponad dwa lata temu. Mimo wszystko nie potrafi się pozbierać, szczególnie jak już wpadnie w dołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek74
Mysle ze jednak nie jest to temat na to forum. Serdecznie wspolczuje Ludziom, ktorych to spotkalo. W sumie sie nie dziwie, ze nikt nie chce sie wypowiedziec. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz według mnie wypadek to luz ja współczuje takim ludziom którzy zabili np. z pistoletu lub karabinu w sytuacji która tego wymagała... np. wojskowi lub policjanci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w srode idę na sprawę, w której ma byś sądzony kierowca , który zabił na drodze moję najbliższą przyjaciółkę, ona miała 26 lat jechała przepisowo, on dużo ponad 100, alkohol. On ma żonę , dziecko 10 letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×