jak zapomniec o chloapku ktory widzi w nas kumpele-DEPRESJA W WAKACJE!!!-

kumpluje sie z chlopakiem od 6lat...zawsze mi sie poodbal....ale on mial laskie potem...inne jakies przelotne....tyle ze nasz konakt nie zawsz ebyl staly....no wiekszoc opieralla sie na tel.gg itp niz na spotkaniach...ost.pare razy sie spotalsimy....on wie co czuje... do niego....i choc zachowywal sie tak jak by tez cos mial do mnie...ost.napisal mi ze traktuje mnie jak kumeple....ze nic wiecej na razie....wiem ze nie jestem mu obojetna bo widze jak na mnie patrzy,dotyka.....wiem ze baaaardzo mnie lubi...ale jesli nie mam dla niego tego COS...aby byc ze mna to co?wiem ze nic nie zmienie....tyle ze ja caly czas mam z nim konatk...niedlugo sie zoabczymy na imprezie....nie umiem o nim nie myslec.....jak zaczac traktowac go tylko jak kumpla i zyc normalnie.......bo ja mam depreje!!!! pomocy ludziska!!!

tak jak o normalnym :O swoja droga ino czekac kiedy cie po kumpelsku bzyknie :O po cos mu mowila, ze ci zalezy na nim? :O

ja mu nie mowilam...on o tym wiedzial od dawna....domyslil sie sam:(

olej go i dorośnij

on jest baaaardzo przytsojny i pdoba sie laskom...one same na niego leca...ale glownie to maloalty 17 a on ma juz 27:-( tyle ze ja zawsze bylam taka niedostepna i w ogole...tylko ost.po tych naszych spotaknaich zaczelam sie bardziej kliejisc do niego...wiem ze nie powinnam:(wiec co dalej?

daruj se tez mam kilka takich kolezanek z nimi pogodac moge se tylko

NO NIC a co ma byc, NIE CHCE CIE, rozumiesz? Olej :O liczysz na to, ze ktos napisze, ze jest szansa i zebys walczyla o niego? glupota :O

ale mam utrzymywac z nim w ogole konakt-czy lepiej zerwac?

dokładnie. Nie czekaj.. na stara miłość najlepsza jest nowa :)

tyle ze on nie zachowyal sie tylko jak kolega...albo tak bajeruje...bo byl taki czuly cieply i kochany jak by czul do mnie cos wiecej:-(

i jak sie zakochac w innym skoro w glowie tylko ten:(

smutna powiem ci że tu każdy radzi prosto ' zapomnij bla bla ' ale inaczej by robili jakby sytuacja dotyczyła ich .. :o

wiem....a jeszcze jak ten kumpel mi pwoiedzial ze za malo razy sie widzielsimy przez te pare lat...zeby mogl cos pwoiedziec.....ze mozemy sie spotykac ze chce....ale co z tego wyjdzie to nie wie.....tylko czy jest szansa?warto czeakc? ja mam dola...nic mi nie idzie...praca...szkola...mam dosc:(